Witam!
Żona z Antkiem słuchają różnych piosenek dla dzieci. Jedną z ostatnich takich piosenek jest:
http://www.youtube.com/watch?v=8lUGwohNNWg
Przy którymś przesłuchaniu, analizując tekst, wychwyciła wiele podtekstów, sugerujących makabryczne wręcz rzeczy.
Do doktora ogrodnika przyszła gruszka
wydętego nie mieć brzuszka
i chce buty na obcasach* mieć na nóżkach..
próbowałam stu sposobów bez efektu,
nie potrafię się uwolnić od defektu....
brzuszek wcale się nie zmniejsza
a ja jestem coraz cięższa
itd.
Jak dla nas przekaz jest oczywisty....czy to był główny zamysł autorów piosenki?
PS. Czy to wokalista East West Rockers robi tam za ogrodnika? ;)
*
spoiler start
jak wiadomo, w ciąży nie powinno się chodzić na obcasach
spoiler stop
to mój brzuch i nie będziesz mi mówić co mam z nim robić1111!1!11
http://www.youtube.com/watch?v=CRGgWBROuWs
(ach te podprogowe przekazy dla kilkuletnich dzieci, to pewnie spisek Masonów chcących wybić naszą populację ,nie?)
Ja bym sie nie dziwił, gdyby właśnie taki był zamysł autora. Oczywiście nie wietrzę spisku i nie uważam, ze dzieci to zrozumieją, ale wiecie, jak sie pisze jakieś durnowate piosenki dla dzieci to z nudów i dla zgrywy...
autor piosenki walenie gruchy potraktował bardzo dosłownie
[1] Posłuchaj Fantazji :) Tam to masz dopiero przekaz.
maviozo, przecież tam później jest "mądra gruszka dumna jest ze swego brzuszka (...) bądź świadoma swej wartości, niech ktoś inny ci zazdrości"
chociaż gdy mówi o tym, że próbowała 100 sposobów, łyżka w jej ręku budzi dziwne skojarzenia :P
maviozo: Eee... To przesłanie jest według Ciebie złe czy dobre? Chyba słuchałeś tylko samego początku. :P
maviozo -- Tego typu zabiegi pozwoliły na sukces np. Shreka. Dziecko słucha, nie wyczuwa drugiego dna, a rodzic również się świetnie bawi. Nie rozumiem, co w tym jest do dawania takiej zniesmaczonej emotikony. Beton jesteś stary, jak kasety VHS...
Nienapisanie o końcówce ma wydźwięk prowokacyjny, żebyście zechcieli w ogóle zajrzeć