Polska jest rajem dla oszustów i naciągaczy. Wszędzie atakują umowy z "haczykami" pisane maczkiem. Czy kupuje się samochód, nowe okna, czy mieszkanie, to spod ziemi wypełzają chmary oszustów. Ciężko ich odróżnić, bo nalepki na czołach nie mają, a metody mają profesjonalne. Ubiór roboczy to z reguły dobry garnitur, krawat i markowa koszula.
Dobrze się czują i rosną w siłę, bo państwo im nie robi krzywdy, pobłażliwie nazywa biznesmenami, a całą winę za straty przenosi na ludzi nie kumatych, nie potrafiących czytać skomplikowanych umów. Bo to przecież wina "Kowalskiego", że nie korzysta z usług prawnika przy przeglądaniu umowy (prawnik? Z emerytury?), a to też nie jest pewny sposób, bo prawnik, notariusz też może oszukać.
Dziki kraj!
"Za malwersacje i oszustwa skazano w minionym roku w Polsce około 27,5 tys. osób. Tylko ok. 3 tys. spośród nich trafiło do więzienia; pozostałych 24 tys. cieszy się wolnością...
...To dlatego, że regułą w naszych sądach jest kara w zawieszeniu. "Zawiasy" królują także w przypadku pozostałych przestępstw. W 2011 r. na ok. 280 tys. skazanych na karę pozbawienia wolności aż ok. 240 tys. dostało karę w zawieszeniu (85 proc.). Z tego większość (172 tys.) dostała zawieszenie nawet bez dozoru kuratora, a więc pozostaje poza wszelką kontrolą.
Część prawników twierdzi, że to dowód na to, że w naszym kraju nie ma racjonalnej polityki karania przestępców. Bo kara w zawieszeniu jest pozbawiona sensu, skoro nie wiąże się z żadną realną dolegliwością.
Tymczasem Polska stosuje takie kary wyjątkowo często. Odsetek ten jest dwukrotnie większy niż średnia europejska. W Anglii i Walii zawieszenie wykonania kary dotyczy zaledwie 1 proc. skazanych, w Szwecji i Rumunii - 2 proc., a w Finlandii - 5 proc. "
A tymczasem w więzieniach miejsc już brakuje...
wszystko idzie ku dobremu Mirencjum - przed nami wspaniale zycie w kwitnacje zeilonej wyspie Donalda :)
Czasem mam wrażenie, że czego by Mirencjum nie napisał, zawsze muszą być odpowiedzi, że nie ma racji. Nawet gdyby stwierdził, że oddychamy powietrzem.
Przecież dobrze mówi, wszędzie naciągają i wszędzie sa jakieś kruczki, nawet posiadając komórkę w głupim Plusie zmuszony jestem odbierać dziennie porcję spamu (reklam filmów i komercyjnych super hitów Pitbulla), na którym operator zarabia, a ja nic nie mogę poradzić, bo jeden z pkt. umowy mówi, że opreator zastrzega sobie prawo do "informowania" mnie o tym, co mu się tylko podoba. Wszystko trzeba czytać po sto razy, na wszystkim trzeba się znać, nawet kupując głupi telewizor musisz pół miesiąca edukować się co się opłaca a co nie, bo wcisną ci gówno za przewyższoną cenę.
Jak dla mnie to morderców winno się usypiać, a oszustów i naciągaczy wsadzać za kratki i od razu Polska byłaby piękniejszym miejscem, gdzie jakieś prawo nie tylko sobie "jest", ale też się je egzekwuje. Obecne prawo sprzyja oszustom, a bandziorom zapewnia po prostu wyżywienie, opiekę lekarską i dach nad głową, oraz tv i komputer, niektórzy ludzie, nie umiejący się odnaleźć na wolności celowo napadają na stacje benzynowe, sklepy, żeby dostać się do pierdla. Trudno w tym wypadku mówić o KARZE pozbawienia wolności.
Dzikie forum...*
spoiler start
*za ironiczne uważam powstanie działu mirencjumy a mimo to mirek zdaje się tego nie widzieć i dalej pieści swoje oburzenie w wątkach tego typu. Czekam na "nekro-montery", gdzie publikowane będą nekroskopy i świeczki
spoiler stop
rzaba89nae - bo fajno-polacy wolą "grillować" niż umartwiać się stanem naszego państwa - czego wyraz dają w takich wątkach manifestując swój "optymizm" ;)
Rellik - to jest duże forum, nikt ci nie karze wchodzić do wątków mirencjuma.
Przecież dobrze mówi, wszędzie naciągają i wszędzie sa jakieś kruczki, nawet posiadając komórkę w głupim Plusie zmuszony jestem odbierać dziennie porcję spamu (reklam filmów i komercyjnych super hitów Pitbulla), na którym operator zarabia, a ja nic nie mogę poradzić, bo jeden z pkt. umowy mówi, że opreator zastrzega sobie prawo do "informowania" mnie o tym, co mu się tylko podoba.
Mniej konkursów SMS, to i spamu nie będzie.
Watek głupi, bo miejsc w więzieniach i tak eni ma. Ale inna sprawa, zę dla oszusta, najdotkliwsza będzie wysoka kara finansowa. Ii podejrzewam,ze właśnie z powodu innego katalogu kar w Europie nie ma tylu zawiasów. Wsadzanie do pierdla to nie jest jedyny sposób an to, by kara zabolała i była dolegliwa.
Kolego, z tego co zrozumiałem z twojej wypowiedzi (nie wszystko niestety jest czytelne) mogę ci powiedzieć, że nie piszę się na żadne smsowe konkursy, jak dostaję to od operatora i dzwoniłem do BOKu, pytałem- nic na to poradzić nie mogę, bo "smsy informacyjne" są częścią polityki firmy, zresztą zaznaczyłem wyraźnie, że są to smsy od operatora, a nie z konkursów. Są one częścią umowy.
Ja nie wyraziłem zgody na to i jak mam plusa od lat, tak nie dostaje żadnych reklam i innych bzdurnych informacji, poza tymi typu "Zapłać fakturę" :)
EDIT: A nie sorry co jakiś czas ( co parę miesięcy) przychodzi prośba, abym zgodził się na otrzymywanie tych materiałów.
Czyli Plus reklamuje seriale TVP?
Do mnie i prośby nie przychodzą... No dobra, raz na jakiś czas loteria jakaś, faktycznie - operatora. I kiedyś coś z jakiejś stacji TV, bo chyba wysłałem SMSa jakiegoś...
TO samo Cyfra+ gdy podpisywałem umowę wystarczyło przez telefon powiedzieć kilka razy tak zgadzam się. Teraz umowa mi się KOŃCZY. Na logikę nie chce przedłużać - nic nie robię, ale nie... Jak mi się kończy umowa to automatycznie przechodzi na czas nieokreślony (rachunki x3 rezygnacja dopiero po 3 miesiącach). Aby zrezygnować muszę napisać list (miesiąc przed wygaśnięciem umowy) iść na pocztę i wysłać do nich. Podpisać przez tel mogę zrezygnować już nie.
Dzika Cyfra !
Do mnie przychodzą po podpisaniu nowej umowy (numer chciałem ten sam, tyle że teraz wziąłem umowę na siebie), mniej więcej w marcu tego roku.
bo fajno-polacy wolą "grillować" niż umartwiać się stanem naszego państwa - czego wyraz dają w takich wątkach manifestując swój "optymizm" ;)
BADZ POWAZNYM CZLOWIEKIEM
SPEDZAJ 15 GODZIN DZIENNIE NA MYSLENIU O STANIE PANSTWA
Do mnie przychodzą po podpisaniu nowej umowy (numer chciałem ten sam, tyle że teraz wziąłem umowę na siebie), mniej więcej w marcu tego roku.
Ta, podkładali mi to w salonie przy podpisywaniu cesji, a potem przy przedłużaniu umowy, ale zawsze z tymi zgodami jestem ostrożny i zapytałem, czy to element obowiązkowy i okazało się, że nie.
[18] Dlatego Mirek ma rację co do kruczków, następnym razem też będę mądrzejszy.
rzaba89nae - bo fajno-polacy wolą "grillować" niż umartwiać się stanem naszego państwa - czego wyraz dają w takich wątkach manifestując swój "optymizm" ;)
Polacy nie są w tym odosobnieni - na oko 99% ludzi na Ziemi woli grillować, kochać, cieszyć się życiem a nie umartwiać sprawami, na które nie mają żadnego wpływu
Manolito : rzaba89nae - bo fajno-polacy wolą "grillować" niż umartwiać się stanem naszego państwa - czego wyraz dają w takich wątkach manifestując swój "optymizm" ;)
no no zaskoczyles mnie in plus , celne ,bardzo celne :)
Problemem bedzie jak nie beda mieli za co kupic kielbasy :)
Albiz74 :--> grecy i hiszpanie sa tego swietnym przykladem ,ci to dopiero zyli na luzie .
Belert --> Problemem bedzie jak nie beda mieli za co kupic kielbasy :)
To już przećwiczony scenariusz. Jak nie ma kiełbachy, to się ułatwia dostęp do wódy. Otumanionymi łatwo sterować.
BADZ POWAZNYM CZLOWIEKIEM
SPEDZAJ 15 GODZIN DZIENNIE NA MYSLENIU O STANIE PANSTWA
To się w takim razie nie udzielaj w takich wątkach skoro Cię nie interesują. Znajdź sobie inne zajęcie, albo sobie popłacz, że nie jesteś w stanie ogarnąć i przetworzyć kilku ważnych informacji dziennie w mniej niż 15 godzin.
Polacy nie są w tym odosobnieni - na oko 99% ludzi na Ziemi woli grillować, kochać, cieszyć się życiem a nie umartwiać sprawami, na które nie mają żadnego wpływu
Nie mają wpływu, bo 99% (według Ciebie) tak myśli. A myśli błędnie. Można wszystko naprawić, tylko trzeba ruszyć dupsko i się trochę zaangażować, a nie jęczeć, że wszystko jest bezcelowe i przyjmować za normalną kolej rzeczy. Mamy w końcu tę niby-demokrację, czy może żyjemy nadal w totalitarnym państwie?
Organizujemy imprezy na cześć Solidarności, przywrócenia demokracji, kreujemy Wałęsę na bohatera, a w ostateczności większość społeczeństwa zachowuje się jak by żyła w jakimś państwie kolonialnym.
Uuu, widzę że mamy rewolucjonistów na GOLu ;)
idźcie i róbcie, jak się uda to się przyłączę
Znów wykazujesz się polaczkowatym myśleniem. Nie chodzi o żadną rewolucję. Wystarczy czerpać informacje, przekazywać je dalej i jeśli zajdzie potrzeba głośno je artykułować. Od tego są wybory by skarcić złych polityków. Od tego są wolne media, by przedstawiały szeroko opinię publiczną, która naciskałaby na rząd, by zmienił swoje działania/zainterweniował/cokolwiek.
Ty jednak wolisz trochę pojęczeć, że musi być tak jak jest i się śmiejesz z tych, którym się taki stan rzeczy nie podoba. Najwyraźniej dobrze Ci się żyje w źle zarządzanym państwie złodziei. :)
Nie narzekam. Mam porównanie.
Applejack => Jaja sobie robisz? Wolne media w polsce? Jak czołówka polskich mediów liże dupę władzy to o jakiej obiektywności my tu mówimy? A rewolucja by się w Polsce przydała, bo niestety nie ma innej możliwości zmian jak tylko ich wymordować. Ale niestety - rewolucja pożera swoje dzieci, potem trzeba było wymordować następną władzę i tak dalej w tym śmiercionośnym cyklu.
@ Milka,
Wiem, że nie jest najlepiej z naszymi mediami, ale przecież nie wszystkie media są tymi mainstreamowymi. Poza tym jest kilka spraw przy których nawet mainstreamowe media nie popierają rządu. Czasem nie potrzeba nawet mediów, by rząd zreflektował się w danej sprawie po ogólnym obruszeniu społeczeństwa. Zwłaszcza taki rząd, który patrzy jeno na słupki sondażowe. Tylko, że trzeba do tego ludzi, którzy faktycznie oburzają się na działania rządu, a nie olewają wszystko moczem i pozostają bierni w swojej mentalności kolonialnego niewolnika.
@albz,
to fajnie, że dobrze Ci się żyje. Musisz być bardzo tolerancyjny dla rządu, który tak bardzo marnuje Twoje pieniądze (dobra, dobra, nie wykłócajmy się o słówka, czy to Twoje pieniądze, czy już państwa - wiadomo o co chodzi).
Sypniesz mi trochę grosza? Na co? A nie Twój interes.
sypnij mu w koncu niech zarobi przynajmiej porzadny chlopak a nie banda cfaniakow
Applejack - jestem krytycznie nastawiony do władzy, ale jestem również realistą. Lepszej nie będzie, niech Ci nie wmawiają, że są bardziej 'koszerni' od obecnych. Wszyscy rządzący od 20 lat są równo umoczeni, w tej sytuacji nie ma to większego znaczenia na kogo głosujesz, zajmij się swoim życiem, pracą, zdrowiem, dziećmi - na to masz wpływ i gwarantuję Ci - życie staje się lepsze jak przestajesz się martwić sytuacją.
Która nie jest taka zła. Ja komunę pamiętam, co nieco na świecie widziałem i poza 20 najbogatszych krajów świata (do której niedługo dołączymy) wszędzie jest gorzej niż u nas.
jestem krytycznie nastawiony do władzy, ale jestem również realistą. Lepszej nie będzie
Dziwne. Nie wiem na jakiej podstawie wysuwasz takie kontrowersyjne wnioski.
Zawsze może być lepiej. Nawet gdyby doszedł do władzy PiS (to moje PiSowskie marzenia) to nadal nie uważałbym, że to najlepszy rząd. Żaden rząd nie zadowoli każdego, bo każdy oczekuje nieco innych rzeczy, a nie wszystko można zrealizować w jednym momencie.
Dla mnie nigdy nie będzie "najlepszego rządu". A nawet gdyby był, to nie oznaczałoby rezygnacji z interesowania się stanem naszego państwa i ewentualnej krytyki rządu.
Pisanie, że nie ma co krytykować rządu, bo lepszego nie będzie jest idiotycznym argumentem.
w tej sytuacji nie ma to większego znaczenia na kogo głosujesz
Uważam inaczej.
co nieco na świecie widziałem i poza 20 najbogatszych krajów świata (do której niedługo dołączymy) wszędzie jest gorzej niż u nas.
Myślę, że w małych państwach jak Finlandia, Szwecja, Norwegia, Holandia, Szwajcaria, Dania, Austria itd. jest zdecydowanie lepiej niż u nas, mimo bycia "biedniejszymi państwami".
albz74 - to się nazywa "obniżenie progu oczekiwań" - obecna władza nie jest wstanie spełniać pokładanych w nią nadziei, dlatego po prostu musi zmniejszyć te oczekiwania - nie obiecuje reform, naprawy państwa - musi więc straszyć, kryzysem, Kaczyńskim, Trwam, tak by przeciętny polak już nie myślał o tym, że może być lepiej, musi myśleć o tym by nie było gorzej !- przedstawiając się jako jedyną alternatywę "jak nie my to kto? pis?" tak by już niczego od nich nie wymagać - a im mniej się wymaga tym mniej muszą obiecywać i cokolwiek robić.
Druga strona medalu to fajno polacy - uśmiechnięci, opici małą stabilizacją tuska, zadowoleni z siebie egoiści, którym wmówiono, że niczego nie należy oczekiwać od władzy, że polska to fajne miejsce i zamiast interesować się losem państwa jak i losem tej całej reszty biedaków, która wyłącznie jest sobie sama winna, że jest biedna i nabzdyczona - powinni "grillować" i cieszyć się ze swego wypchanego konta, a resztą nieudaczników, które nie dorasta do fajno polaków należy pogardzać, wyśmiać i olać.
ja sie nie dziwie, ze nie interesuja sie stanem panstwa, bo zarowno politycy jak i elektorat z obu stron zdazyli im to obrzydzic - po siedmiu latach wzajemnego bezsensownego naparzania sie maja po prostu dosc - vide sytuacja na forum, choc ostatnio jakos spokojniej chyba
lepiej zyc te 10 lat dluzej i zobaczyc jak ci dzieci dorastaja niz umrzec po 50tce z poczuciem spelnionego obowiazku i achievementem 'NAWRACALEM TYCH DRUGICH'
nazywaj ich sobie fajno-polakami, traktuj protekcjonalnie, jakby to cos mialo zmienic
Manolito --> bardzo dobrze podsumowałeś to co jest w kraju .
Uważam iż tak długo być nie może, i coś zacznie się dziać -kwestia tylko kto to zorganizuje bo nie wiem czy "Solidarność" jest w stanie "ruszyć" społeczeństwo które ma coraz gorzej.
Mamy 2012 rok i jak szuka się pracy to nadal są oferty za 5 zł na godzinę ,kiedy to ja zarabiałem na tym samym stanowisku w 1997 roku . Co się stało że nie ma umów o pracę tylko te tzw "śmieciowe" które są już prawie normą.
Przecież rynek konsumentów to ten sam pracownik który nie wie czy za miesiąc dostanie umowę a więc nie będzie wydawał pieniążków - za bardzo pozwolono zliberalizować rynek pracy co nam się "czknie" wszystkim ...
Dużo tu pisać ale czasem tak myślę iż naprawdę za komuny było lepiej - mam dość serdecznie tego zwalania na kryzys , ceny europejskie a płace jak sprzed 2000 roku .
Nic nie daje że człowiek kończy szkoły , kursy zdobywa certyfikaty jak bez znajomości jest bardzo ciężko o pracę a pracować każą aż do śmierci ...
Bullzeye_neo - ależ nie jest tak, że się nie interesują stanem państwa, oni tylko zlewają tą część gdzie widać jak na dłoni, że polska to nie jest fajne miejsce do "grillowania", że mamy wielkie bezrobocie, masową emigrację, wielki dług, ogromne podatki, brak szansy młodych ludzi na pracę, mieszkanie i dzieci, na niewydolną prokuraturę i sądownictwo itd. itd. i co najważniejsze ignorują fakt, że obecna władza nic z tym nie robi, wolą dostrzegać pozytywy, że buduje się autostrady (ile kilometrów to już inna sprawa) że zrobiliśmy ostatnio fajną imprezę (nie widząc ile poszło na nią kasy) że nie musimy się wstydzić za granicą ze swego prezydenta i premiera i to wystarcza, resztę dopełnia to "srebro" na kontach, które dodane do szkła zamienia w lustro w którym widzą już tylko siebie.
lepiej zyc te 10 lat dluzej i zobaczyc jak ci dzieci dorastaja
domyslam sie ze ten tekst to taki sarkazm na polityke prorodzinna w naszym kraju
Za grillem nie przepadam, srebrniki trzymam w kapciu, a bogoojczyźnianą deklinację olewam.
Zrobiło mi się tak pod koniec lat osiemdziesiątych gdy chór górników śpiewał że mamy se wsadzić nasze produkty w d..., oni chcą telewizorów Sony, bo oni "rwą wungiel i siem im należy". To że ja wolałbym mieć pracę nic ich nie obchodziło, że płaciłem za ten cholerny węgiel dwa czy trzy razy tyle ile był warty na świecie, też ich nie obchodziło. Potem byli hutnicy, kolejarze, stoczniowcy i mnóstwo innych.
Od tego czasu mam ich tam gdzie ich miejsce, niech zdychają.
Mieszkanie w mieście, duża działka i domek nad jeziorem, udana rodzina, grupa przyjaciół, zdrowie w miarę, zdywersyfikowane parę groszy na "czarną godzinę", wypisz wymaluj jestem "fajnopolakiem".
Faktycznie brak mi zainteresowania losem biednych pijaków dotkniętych przez los przemianami dziejowymi. Ale jak sobie przypominam ich los nie obchodził również - górników, hutników, kolejarzy, stoczniowców, .................(tu wpisz wszystkich innych co pilnowali wyłącznie własnego interesu) -.
Znaczy to, że jestem w doborowej kompanii znakomitej większości współobywateli, więc nijakiego poczucia niestosowności i dyskomfortu nie mam. Ciekawi mnie tylko kto należy do grupy przeciwstawnej "fajnopolakom" i czy są to "wszechpolacy", "czarnopolacy", "nędzapolacy" czy może "prawdziwipolacy"?
Może jakiś na wskroś przepełniony miłością do Narodu user to wyjaśni uściślając terminologię?
Widzący
wiesz kto to jest cham? to nie jest prostak, który nie potrafi posługiwać się sztucami to postawa wprost przeciwna do rycerskości, gdzie nie ma miejsca na empatię, która została zastąpiona pogardą dla słabszych i przegranych, cham obdarty jest z litości, to taki dyzma, która patrzy jedynie własnego dobra depcząc każdego, który stanie mu na drodze, dla chama miarą człowieka jest jego sukces.
"wszystko marność i koszmarność, lecz czuje z tym solidarność"
tak więc jeśli nie masz empatii, litości, a gardzisz słabszymi i przegranymi jesteś po prostu chamem.
A gdzieś Ty widział empatię u palących opony górników i innych protestujących przeciwko zabieraniu przywileji? Nic tylko interes własny.
A empatia kolejnych wyprysków narodowych tworzących partie ksobno-kanapowo-złodziejskie?
MANOLITO to jest tylko stwierdzenie faktów, wszystkie formacje miały mnie w dupie, na wszystkich etapach i w każdej okoliczności. Nauka z tego jest prosta, zostałem cynikiem.
Mógłbym Ci zrobić wykład kto to jest głupek i tępak, który nie uczy się na własnych błędach a na dodatek myśli że jest taki dobry i wielki bo przemawiać mu się zdaje w imieniu pokrzywdzonych.
Daruje Ci to jednak, przejdę pomimo Twego zdania gdyż wolę pracę u podstaw niż narodowy bełkot, cynicznie zaś dodam że gdyby nas zabrakło byłoby gorzej kelnerom i restauratorom a pani sprzątająca też by raczej biednych swych dziatek nie wykarmiła sprzątając kwatery robotników. Jest też we mnie litość gdyż uczestniczę w charytatywnych balach i daję jałmużnę, współczuję też słabym i przegranym bo ciężka ich dola.
Tak więc (dużej litery nie poczytuj za napaść osobistą), jeżeli tylko dużo gadasz i w kółko to samo a nie robisz nic by polepszyć kondycje tych zapomnianych i pozostawionych na pastwę rodaków, to jesteś głupkiem z gębą pełną narodowych frazesów.
Widzący - tak na szybko, a od kiedy ta rzesza przegranych to wyłącznie górnicy? swoja drogą kiepski dałeś ich jako przykład, bo oni bynajmniej nie należą do "słabych i przegranych", może powinieneś wspomnieć o tych przegranych którymi pogardzasz zatrudnianych na umowach śmieciowych, albo armii ludzi zatrudnianych za najniższą krajową?
Albz - "lepszej wladzy nie bedzie".
Ja z kolei jestem pewien, ze gorszej wladzy nie bedzie. Rzady PO to pasmo nieprzerwanych afer, wpadek, katastrof a nawet samobojstw. Za co sie nie wzieli to dokumentnie spi...loli. Zdecydowanie najgorszy rzad od 20 lat.
Nie będę się czepiał czytania ze zrozumieniem, nie będę się czepiał czytania ze zrozumieniem, nie będę się czepiał czytania ze zrozumieniem, nie będę się czepiał czytania ze zrozumieniem, nie będę się czepiał czytania ze zrozumieniem.....
Nigdzie nie napisałem że górnicy są przegrani, ani na szybko ani na wolno, górnicy są na szpicy tych co to wzięli sprawy w swoje ręce i skutecznie obronili zdobycze.
Widzący, spieszyłem się do pracy i odniosłem się jedynie do pierwszego zdania ;(
i wracając do tematu, dlaczego, skoro sam później stwierdzasz, ze jesteś pełen empatii dla "przegranych" dlaczego więc wyskoczyłeś z tym postem (37) ? jeśli jesteś taki jak opisałeś, to twoja postawa stoi w opozycji do fajno polactwa - więc czemu miała służyć ta "manifestacja" ?
