Witam. Ostatnio z kolega wybralem sie do lasu na spacer. Jest to las obok niewielkiej wsi. Zapuscilismy sie dosc daleko. Zaciekawily nas pagorki, na ktorych koncu bylo ciekawe miejsce. Teren okolo 10m2 gdzie byl sam ubity piach. Pomijajac, ze to miejsce pamiatkowe po powstanach styczniowych, to byly tam tez resztki po ognisku. Czy legalnie bedzie tam osobiscie rozpalic ognisko? Dodam ze jest to panstwowy las.
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów
§ 40. 1. W lasach (...) nie jest dopuszczalne wykonywanie czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo pożaru, w szczególności:
1) rozniecanie ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lub zarządcę lasu;
(...)
Kiedyś pamiętam w latach '90 to można było palić ogniska w lasach ale teraz? Chyba nie za bardzo, no chyba że to twój las.
Teraz to już nie ma znaczenia, czy jego las, czy nie. Ja w ogródku mam jedną choinkę leśną, która już jest na tyle duża, żeby ją ściąć. Oczywiście nie mogę, bo muszę mieć pozwolenie urzędasów z gminy. Paranoja.
g@mers0ft ---> nieprawda, nigdy za twojego życia nie wolno było palic ognisk w lasach, poza nielicznymi wyznaczonymi do tego miejscami.
Oczywiście nie mogę, bo muszę mieć pozwolenie urzędasów z gminy. Paranoja. Czy to żart?
@Longwinter Możliwe że masz rację. Pamiętam tylko, że wtedy robiło się dużo ognisk w lasach w moich rejonach a ja ze świętokrzyskiego, więc jest ich mnóstwo i nikt się nie czepiał, więc sobie skojarzyłem, że wolno było robić takie ogniska legalnie. Ba sam nawet na kilku takich byłem :) No ale widocznie to wszystko było nielegalnie a leśniczy przymykał na to oko... bo to był znajomy z tej samej wsi gość.
Na wycinke drzewa na swoim terenie trzeba mieć pozwolenie, ale, o ile nie jest to gatunek chroniony, to załatwienie pozwolenia jest tylko formalnością.
Zróbcie tam nie legalnie ognisko a jak ktoś przyjdzie to pełna w las.:D (to jest taka wersja po której jest co wspominać)
W latach 90 znajomy leśniczy tłumaczył mi, że ognisko można palić wszędzie lecz muszą być odpowiednie warunki do tego spełnione. Lecz te warunki z miejsca skreslaja czesc miejsc. Coś było ze same miejsce ogniska musi być specjalnie przygotowane, czyste, obsypane w okolo, w promieniu Ileś metrów nie może być drzew.
Nie wiem czy do dziś to obowiązuje ale warunki pewnie można wyszukać.
I ciekawostkę powiedział ze iskra zapalona może przelecieć do 300m.
zastaw kamieniami, badz ostrozny i tyle. zalezy tez gdzie ten las - czy blisko miasta czy jakas wies.
A to jest różnica, las na wsi jest mniej latwopalny? Rozpatrujecie tu problem tylko z perspektywy jak tu kary uniknąć, a pomijacie fakt rzeczywistego zagrożenia pożarem. Lepiej ognisko urządzić sobie w bezpiecznym miejscu, zdala od lasu. Myśmy palili w polach, w pobliżu drzew ale nie były to typowe lasy i przez kilka.sezonów nic się na szczescie nie stało. W lesie byłbym się.rozniecac ogień.
oczywiscie, ze chodzi o unikniecie kary, a o co?
obrzucenie kamieniami dookola ogniska znacznie zniweluje jakiekolwiek ryzyko
po skonczeniu zasypac piachem.
To takie miejsce ze nawet kolezanka z tej wsi o tym, gdzie to jest nie wiedziala...co do ostroznosci, to kamienie i woda pod reka obowiazkowo. Trzeba sie tam bedzie wybrac.
Znajdz numer do jakiejś miejscowej stażu lesnej lub leczniczego czy cokolwiek i się dopytaj