Witam, kupiłem sobie telewizor z wbudowanym odbiornikiem DVB-T i pojawił się problem, gdyż nadajnik znajduję się 40km i tu pytanie co zrobić, żeby teraz odbierać telewizję? Czy jakbym kupił antenę kierunkową i postawił za oknem czy dało by radę?
Zależy jakiej mocy jest nadajnik. Ja mam nadajnik 40km od domu i zwykła, tania normalna antena pokojowa ustawiona w środku mieszkania nad tv, oddzielona 3 grubymi ścianami od kierunku nadajnika, łapie TV cyfrową w stopniu perfekcyjnym.
W okolicy jest jeszcze drugi nadajnik, znacznie bliżej (10km chyba), ale ten nadaje z tak słabą mocą że porządna, duża antena wystawiona do niego w prostej linii na wolnym powietrzu w ogóle go nie widzi. Ot ironia losu.
Ja mam raczej daleko od nadajnika. MUX2 odbieram ze zwykłej siatki tak jak wcześniej z siłą 100%. Za to MUX3 prawie nigdy. Sygnał baaaaardzo słabiutki.
Co ciekawe - dwie czeskie cyfrówki łapie mi nieźle. Jedną cały czas, drugą różnie.
Czyli masz dokładnie to samo co ja, MUX 3 na dolnym śląsku to jedna wielka kpina jest, przykład jak w tym kraju można koncertowo wszystko ***** :) A właściciele kablówek zacierają ręce i liczą kasę...