http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,obroncy-wrocili-przed-palac-z-krzyzem,164794.html
W skrócie: "Społeczna Inicjatywa Obrońców Krzyża" (wtf) przytargała następny krzyż pod pałac. Ale zacznijmy od początku. Najpierw była żałoba, a potem walka o krzyż. Było nawet zabawnie. Miałem kupę śmiechu oglądając w TV akcję obrony. Potem masa spekulacji nt. przyczyny rozbicia no i następne zamieszania pod pałacem. Dziś ci frajerzy przywlekli następny kawał drewna zwany szumnie "krzyżem". No to już kur** przekracza ludzie pojęcie. Minął już rok. Ile można to kurde ciągnąć? Ja do cholery nie wiem co to za ludzie. Jakoś z początku nie wdawałem się w te spory, ale teraz to już mnie zaczyna denerwować. Rozjechali by tych kretynów czołgami to bym nie płakał. Ucieszył nawet. Polska to chory kraj. Dlaczego Policja tak się z nimi cacka? Jak długo mamy słuchać doniesień spod pałacu jakby z linii frontu? Kiedy do się skończy?
A, i proponuję im jeszcze założenie Społecznej Inicjatywy Obrońców Namiotu. I przy okazji obrony namiotu poleciały w stronę Policji takie słowa jak "zomo". Cóż, Zomo by nam się przydało. Gdyby oni i ich metody tam były dziś mielibyśmy spokój.
Wysiak - nie mogłem znaleźć.
..ee tam .. ja doszedłem po roku do wniosku że to interesujący element polskiego folkloru ..byleby za bardzo nie hałasowali i nie śmiecili ..tyle że to w końcu zmartwienie władz miasta
I po jasną cholerę? Fochy o zabranie krzyża można było jeszcze zrozumieć, ale to?!
5 minut sławy jak widać im nie wystarczyło.