Witam! Ostatnio dostałem propozycje pracy na magazynie w jednej z miejscowych firm. Zacząłęm w sobotę, gdzie zaproponowali mi umowe-zlecenie. Umowy jeszcze nie dostałem. Dzisiaj szefowa w rozmowie ze mną powiedziała, że istnieje opcja zatrudnienia mnie na stałe na umowe o pracę. Wszystko miło, ciekawie brzmi...ale jedyne ale to...abym szybko (nawet mnie wcześniej zwolnili, abym tylko zdążył to zrobić) pojechał do urzędu pracy i zarejstrował sie jako osoba bezrobotna, pozniej podpisal umowe o prace, a na koncu wyrejstrowal sie z osob bezrobotnych. Pojechałem, przy okazji porozmawialem z szefowa tego urzedu jak ona to widzi....zrobila wielkie oczy po co?, dlaczego?....od kierownika zmiany jeszcze bedac w pracy wymusilem na nim powiedzenie dlaczego - dla dofinansowania. Aha, ok...skoro umowa za zarejstrowanie sie...zrobilem to. Jednak rodzice nie zgadzaja sie z moja decyzja. Uwazaja, ze teraz bede mial tylko mozliwosc pracy na czarno? Jak to wszystko wy widzicie...czy zle to rozegralem?
Firma pewnie ma korzysci z tego, ze zatrudni osobe zarejestrowana jako bezrobotna. Dla Ciebie to duzo nie zmieni, bo spokojnie mozesz na legalu podpisac umowe. Jak to mawiaja - 'robisz dobrze komus' nic z tego co wiem nie tracac, bo po podpisaniu umowy zmienisz status z bezrobotnego na pracujacego.
Rowniez sie dziwie twoim rodzicom, to jest dobre rozwiazanie zarowno dla pracodawcy, ktory dostaje po prostu za ciebie kase, rozna zaleznie od bonow, zazwyczaj jest to skladka za ubezpieczenie i czesc wyplaty, a moze byc to nawet sfinansowanie twojego miejsca pracy. Ty natomiast dostajesz gwarancje zatrudnienia na dluzszy okres czasu (rowniez zalezy od bonu, z tego co kojarze to niektore nawet i na 2 lata) i przede wszystkim umowe o prace, a nie smieciowe.
Firma dostała pewnie doposażenie stanowiska. Prawdopodobnie dostaniesz do podpisania umowę na dwa lata (chyba, że jest to inna forma wsparcia). W sumie dziwię się rodzicom, bo będziesz miał pracę, kasę i doświadczenie (chyba, że wiedzą, ze firma nie budzi zaufania, krętacze itp.). Jak dla mnie wszystko jest OK - chyba, ze urząd ma w regulaminie, że trzeba być przez jakiś czas zarejestrowany, ale raczej przy doposażeniach rzadko to jest stosowane. Pamiętaj tylko aby dostać umowę i powodzenia w pracy :)
Tyle ze ja dopiero co skonczylem szkołę i jednak mam w zamysle pojsc na studia, chociaz tego pewien nie jestem. Czy umowa o prace będzie na okreslony czas? Ewentualnie jakie skutki będą jeżeli umowe podpisze, a po trzech miesiacach się zwolnie?
Prawdopodobnie będzie na określony czas - pewnie okres minimalny wynikający z regulaminu urzędu (rok albo dwa lata), ale okaże się jak dostaniesz umowę. Jak zrezygnujesz to problem będzie miał pracodawca a nie ty - będą musieli na twoje miejsce zatrudnić kolejnego bezrobotnego. Jeśli pójdziesz na studia to musisz tylko powiadomić o tym pracodawcę jakieś dwa tygodnie przed terminem (będzie pisało na umowie w jakim czasie), w którym chcesz przerwać pracę. W każdym bądź razie póki co nie mów komukolwiek, ze chcesz iść na studia.
A nie opłaca ci się bardziej iść na zaoczne? Tzn. nie wiem co do za praca w kwestii czasu pracy i nie wiem jaki kierunek...
Na tym przykładzie nieźle widać jak Janusze biznesu robią w chuja urzędy i podatników. Żałosne jest takie cwaniactwo.
Co do pytania, to ja bym się dla pracy w magazynie, pewnie za minimalna krajową, albo niewiele powyżej (popraw mnie jeśli się mylę) i bez żadnych perspektyw (do CV tego raczej sobie nie wpiszesz), nie rejestrował w urzędzie jako bezrobotny. Z resztą jeśli jesteś teraz po klasie maturalnej, to przy umowie zlecenie nie musisz płacić ZUSu (jeśli nie idziesz na studia, do końca września), ani żadnych innych składek. W przypadku UoP już tak, więc z 2000 brutto robi się nie 1700 netto, a 1400 netto. Więc januszowi może i zrobiłeś dobrze, ale niekoniecznie sobie.
@k4m - Nie dołuj chłopaka na starcie :) Niech nawet te kilka miesięcy popracuje, aby choć trochę obyty był z robotą, kontaktami z ludźmi (jeśli takowe będą), bo zawsze później do innej pracy lepiej się mentalnie przygotuje :).
Podpisz umowę o praktyki
Dalej będziesz zarejestrowany jako bezrobotny, pracodawca będzie miał czas na formalności z dofinansowaniem.
Nie zapomnij aby taką umowę dostarczyć do urzędu w ciągu 7 dni
Za taką umowę nie będzie płacił składek
NIe było czegoś takiego, że jak sam znajdzie pracę jako bezrobotny to dostanie jakiś hajs z urzędu?
Pewnie dostaje pieniądze tylko jesli kwalifikuje sie do zasiłku.