Miałem dziś zastanawiającą rozmowę. Zadzwonił ktoś do mnie, twierdząc że jest z Orange. (nie przedstawił się). Następnie poinformował, że w życie weszła nowa oferta i moja (te pantery, delfiny i inne zwierzątka) jest przestarzała. Proponował mi darmową aktywację. Wszystko pozostaje w normię tylko dostane darmowe minuty. W tym momencie zaczął wypytywać o mój numer abonamenta. Powiedziałem, że nie znam, więc chłop stwierdził, że wystarczy mu moje imię i nazwisko. Powiedziałem, że w tej chwili nie jestem w stanie podjąć tej decyzji i najwyżej sam skontaktuje się z pobliskim biurem Orange. Chłop sie oburzył, jakbym obraził jego matkę. Czy do was też wydzwaniają z tym problem. Czy to standardowe przejście jakieś ,,aktywacji''? Może faktycznie to zwykły wyłudzacz danych osobowych. Tylko po co?
A co mu po twoim imieniu i nazwisku?
edit. Zapytałem się matki, też jest w orange, dzwonili do niej z tym samym a więc raczej nie oszuści.
Jego byś musiał zapytać. Dlatego zastanawia mnie ta sytuacja. Trzebabyło podać, gdyby chciał czegoś więcej kazać spierdzielać.
Czy to byl koles z Orange? Tak
Czy to byl oszust i naciagacz? Tak
Czy to byl oszust i naciagacz? Tak
Niekoniecznie, w taki sposób robią firmy prowadzące akcje marketingowe dotyczące zmian ofert abonamentowych.
Dane w takich przypadkach są wymagane, aby potwierdzić uprawnienia użytkownika do posiadanego telefonu.
Wcześniej jednak powinieneś zostać poinformowany o nagrywaniu rozmowy, dzięki oczywiście Twojemu potwierdzeniu, mógł dalej kontynuować.
Poza tym przedstawiony wymóg zmiany planu taryfowego absolutnie nie jest konieczny. Według regulaminu Twojej umowy masz w dalszym ciągu prawo do tego, aby kontynuować promocję na warunkach dotychczasowych, mimo że plan taryfowy jest już archiwalny zmiana taka jest wyłącznie dobrowolna.
Przydałby się jeszcze numer telefonu, z którego dzwonił do Ciebie konsultant?