Zdarza się. Padłem ofiarą własnej naiwności i lekkomyślności. Jakieś 3 tyg temu będąc w centrum handlowym wyczaiły mnie urocze panie reprezentujące citi handlowy. Nie miałem zamiaru otwierać żadnego rachunku ani nic, miały w ofercie jakąś kartę, w której zbiera się punkty za zakupy (tak przynajmniej mi to było przedstawione) i na coś się wymienia. Stwierdziłem, że spoko bo liczba sklepów była ogromna. Dałem się złapać i wypisałem formularz. Jeszcze tekst: 'no wie Pan, nie wiadomo czy dostanie Pan te kartę bo to tylko dla nielicznych na testy'. Nieważne. Oczywiście pytanie 'czy muszę coś za to płacić?' Odpowiedź: 'nic Pan nie płaci, może Pan równie dobrze ją wyrzucić'.
Po 3 tygodniach dostałem KARTĘ KREDYTOWĄ za która muszę płacić niezależnie od aktywacji (56zł rocznie). Czyli nawet jakbym ją wyrzucił to płacę. Tak na prawdę chodziło o to, że jest tam jakiś limit i mogę kupować w tych wymienionych sklepach ze zniżką (lol). Wkur.. zadzwoniłem i rozwiązałem te umowę bo akurat nie minęło 14 dni (od daty podpisania przez bank).
Skopałem, zaufałem i nie przeczytałem do końca co podpisuję. Nie dajcie się złapać na takie pierdolenie od miłych pań, które tylko czekają aż złapią kogoś i będą miały prowizję. Pzdr
Na pocieszenie mogę napisać, że dzięki tobie te panie zrealizowały plan sprzedażowy i mają na czynsz.
a tyle sie mowi o naciaganiu przez citi na karty, to nie... przeciez ten bank zyje z wciskania ludziom kart.. nawet tu na forum byl swego czasu (nie wiem, moze nadal jest) ich "oredownik" :D
Skopałem, zaufałem i nie przeczytałem do końca co podpisuję.
I sam powiedz, wystarczyły dwie urocze panie i racjonalne myślenie o kant dupy potłuc.
I gdzie tu sprawiedliwość ?
Na pocieszenie mogę napisać, że każdy kiedyś zrobi coś niemądrego bo się piękne oczy w niego będą wpatrywać.
Nie bój nic, Twoje frycowe nie kosztowało wiele. Można było nauczyć się tego samego o wiele drożej.
Jak się nazywał ten klient od CB na GOLu? :D
Nie mogę znaleźć go w historii :/
Edit:
Mam! Rotsiak :D
Wszelkie bankowe sprawy załatwia się albo w banku, albo przez BOK. Nie w galerii handlowej. Jak wchodzę do galerii handlowej to od razu wyłącza mi się myślenie z cyklu: "podam każdemu kto o to prosi wszystkie moje dane personalne".
Do ofert akwizytorow zawsze nalezy podchodzic ze swiadomoscia, ze taka osoba chce Cie oszukac. A tym bardziej chce Cie wydymac, jesli reprezentuje bankowa mafie, czyli popularnych banksterow - gangsterow w bialych rekawiczkach, poniewaz oni wszyscy bez wyjatku, sa nastawieni wylacznie na oszukiwanie i dojenie klientow.
ee tam na mnie sie bank millenium uwzial juz mialem 3 telefony i to wszystkie po 19.00 ! Normalnie nei da sie od kobiety odczepic ,staram sie byc mily : nie dziekuje itd ale babka tak napierala kiedys ze w koncu rozlaczylem ja.I od tej pory jak dzwoni jakis bank to rozlaczam od razu .
Zreszta zawsze dzwonia z numeru prywatnego.I mozna od razu wywalic polaczenie.
Gdybym sie zgodzil :pozyczki specjalnie dla mnie ,karta kredytowa specjalnie dla mnie i to za darmo itd.
Rotsiak na pewno nie jest już orędownikiem tego banku. Pewnie mało kto pamięta, ale był strasznie zawiedziony jak jego oddział został zlikwidowany, a on zdegradowany(nie jestem pewien, ale na pewno jego płace spadły w dół).