Od jakiegoś czasu mam dziwne przeczucie że coś ze mną dzieje , wygooglowałem i wszystko co wyczytałem klasyfikuje się do Zaburzeń nerwicowych .
objawy somatyczne:
porażenia narządów ruchu lub pewnych ich części,
brak czucia (anestezja, analgezja) pewnych obszarów skóry, zaburzenia wzroku, słuchu lub nadmierna wrażliwość na bodźce, trudości z oddychaniem, uczucie ciasnoty w klatce piersiowej,
napięciowy ból głowy, ból żołądka, serca, kręgosłupa, zawroty głowy, drżenie kończyn, kołatanie serca, nagłe uderzenie gorąca
zespoły objawów charakterystyczne dla niektórych chorób czy stanów fizjologicznych (np. urojona ciąża, zaburzenia równowagi, napady drgawkowe przypominające padaczkę, itd.)
zaburzenia funkcjonowania organów wewnętrznych,
zaburzenia seksualne (np. zaburzenia erekcji, anorgazmia, wytrysk przedwczesny, zaburzenia tożsamości płciowej)
Niektóre z nich niestety sprawdzają się , za bardzo nie wiem co z tym zrobić ... Miał ktoś podobne doświadczenia ?
[2] Stary dzięki za motywację ;) Nie chodzi o to że mam jakieś złe samopoczucie czy coś związane z psychiką a reakcje czysto fizyczne .
Mogą to być objawy związane z "doświadczeniami życiowymi" których ciągle mam pod dostatkiem ?
Wizyta u psychiatry.
Piszę to całkiem serio.
Miałem, dosłownie, znajomego.
Nie skorzystał z tej samej porady. Powiesił się trzy miesiące temu...
O ludzie, patrząc na te objawy to ja dawno powinienem siedzieć w białym kaftanie w pokoju odizolowanym od świata. Szczególnie mnie martwi ta ciąża.
A tak na poważnie to myślę, że większość ludzi powinna zgłosić się do psychiatry tylko głośno boi się mówić o takich problemach.
Idź do lekarza ogólnego a nie pisz na forum gdzie najprędzej cię wyśmieją, zresztą słusznie bo co ci mamy powiedzieć? Lekarz zadecyduje czy nadajesz się do psychiatry czy do innego specjalisty, dostaniesz skierowanie i droga wolna do spokoju i zdrowia.
Zamiast pisać po nocach weź się za siebie, lekarz nie gryzie.