Kiedyś kupiłem na dworcu zachodnim w Warszawie magazyn Edge (jest tam dużo stoisk sprzedających stare zagraniczne pisma w atrakcyjnych cenach). W tamtym momencie nie wiedziałem nawet, że będzie taka konsola jak WiiU, a tymczasem tematem numeru było ZombiU. Pamiętam, że gra mnie zafascynowała, szczególnie sposób z jaką pasją twórcy wypowiadali się o koncepcji survival-horroru i jak opisywali mechanikę gry na gamepadzie konsoli. Byłem pewien, że gra będzie po prostu zajebista.
Potem była premiera i pierwsze oceny, fatalne. Gamespot dał 4.5 w poniższej recenzji:
http://www.gamespot.com/zombiu/
IGN niewiele więcej, a że WiiU nie miałem, o grze szybko zapomniałem. Po nabyciu WiiU szybko ograłem kilka klasyków od Nintendo, a ponieważ ZombiU było za pół-darmo na amazonie i to kupiłem i spodziewałem się gry takiej sobie. Muszę przyznać, że w tym momencie to moja ulubiona gra nową konsolę Nintendo i żałuję, że tak mało zewnętrznych firm próbuje w ogóle coś wydać na tę platformę..
Gamespot myli się całkowicie, gra jest genialna i oryginalna, a przy tym jest sporym wyzwaniem. Jedynym chyba słabym punktem (poza błędami, które już zostały naprawione) jest fabuła.
ZombiU to jedna z nielicznych gier wierna konwencji survival-horroru, to jedna z tych nielicznych pozycji, gdzie zamiast eksplorować teren starasz się dojść jak najlepszą drogą do celu żeby nie zginąć. Zawsze jesteś na straconej pozycji, walka z więcej niż 1 zombie jest wyzwaniem, więcej niż 2 to właściwie pewna śmierć, dlatego trzeba kombinować i wykorzystywać to co gra udostępnia, a jest dostępnych wiele fajnych rozwiązań.
Po pierwsze nie można zapisać stanu gry w dowolnym momencie, co oczywiście dodaje tylko adrenaliny. Co więcej jeśli zginiemy, nasza postać ginie bezpowrotnie (wraz ze statystykami, które mogliśmy w niej rozwinąć) i budzimy się jako inna osoba, z inną historią w kryjówce. Naszym pierwszym zadaniem jest znalezienie "poprzedniego siebie" jako Zombie, zabicie i odzyskanie ekwipunku, a w ZombiU amunicja czy apteczki nie są powszechne. Dlatego dużą cześć gry walczymy wręcz przy użyciu kija do krykieta. Mechanika jest prosta ale ciekawa. Zamach zajmuje stosunkowo dużo czasu, więc często gdy Zombie się zbliżają trzeba wykorzystać odepchnięcie. Dodatkowo, gdy pojawi się 2 albo 3 zombie to wiadomo, że raczej znowu obudzimy się w kryjówce jako inna osoba chyba że cudem uda nam się uciec, przeczołgać w trudno dostępne miejsce gdzie będzie można walczyć 1 v 1 albo wykorzystamy np. flarę, która odwraca uwagę wroga.
Mamy również dostęp do szerokiej gamy broni, które dzięki znajdowanym modułom można ulepszać. Do dyspozycji mamy m.in kuszę, która działa podobnie jak w serii thief - tzn, o ile trafimy to wykorzystaną strzałę (bełt?) możemy odzyskać z ciała zombie.
W grze występują naprawdę pomysłowe i klimatyczne lokacje w opanowanym przez zombie Londynie. Do dyspozycji mamy latarkę, którą możemy wykorzystać do oświetlenia drogi (czasami jest to konieczne bo po prostu nic nie widać) ale również do zwrócenia na nas uwagi gromady zombie..
Na osobną wzmiankę zasługuje wykorzystanie gamepada WiiU przez grę. Z reguły służy on za mapę oraz wykrywacz ruchu (podobnie jak w serii obcy), ale możemy go również wykorzystać jako skaner (dzięki żyroskopowi) żeby zwrócić uwagę na interesujące elementy otoczenia. Co najciekawsze na ekranie gamepada zarządzamy ekwpipunkiem, więc musimy odwrócić wzrok od telewizora. Nie muszę chyba dodawać, że jesteśmy wtedy zupełnie bezbronni :)
Podsumowując, szkoda że według UBI gra sprzedała się słabo, bo nie ma szans na drugą część..
BTW, po zdziwieniu jakością gry poszperałem w internecie, okazuje się że ta pozycja jest właściwie wielbiona na NeoGAF i bardzo dobrze oceniana na reddicie, nawet metascore pokazuje przyzwoite 77 (dla mnie to gra na 9/10). Tylko dwa największe serwisy dały jakieś dziwne oceny..
ZombiU jest genialne, chyba najstraszniejszy horror z Zombiakami, wydany w ostatnich latach, motyw smierci sprawia ze trzeba mocno kombinowac. Do tego troche zaporzyczono troche z Soulsow. Calkiem przyzwoita i dosc unikalna historia i setting. Szkoda ze gra sie slabo przyjela i sprzedala. Na prawde fajna perelka.
Multi tez fajne, zwlaszcza kanapowe.
Widze ze nie jestem jedynym posiadaczem Wii U. O grze slyszalem, napewno kupie bo to exclusive i do tego za smieszne 49zl ;)
Właśnie motyw śmierci (nawet jeśli nie gra się w survival mode, czyli jedna śmierć = koniec gry) jest genialny. Nawet nie chodzi o fakt, że zaczyna się od kryjówki, trzeba dojść do miejsca śmierci, znaleźć poprzednią postać jako zombie i zdobyć ekwipunek. Nawet te rozwinięte statystyki czy punktacja są do przebolenia bo koniec końców i tak jesteśmy mięsem armatnim dla zombie. Po prostu psychologiczny efekt, że ta wcześniejsza postać zgninęła już na zawsze ma efekt psychologiczny postaci wkurw/smutek :) chciałoby się przejść całą historię jedną postacią..
[edit]
wcześniej zapomniałem dodać, że fajnie też jest rozwiązane celowanie (snajperka, kusza) za pomocą gamepada. skupiamy się na celowniku na małym ekranie, a na duzym zombie mogą już nas jeść :)
Podobno warto miec w znajomych kolegow grajacych w zombiiu. Po ich smierci mozna spotkac ich zombii i pozyskac ich ekwipunek
Grę w końcu przeszedłem, około 16h, około 30 postaci :)
Najlepszego zakończenia nie udało mi się osiągnąć
spoiler start
Byłem już w "Tower of London" ale zginąłem zanim dotarłem do helikoptera :(
spoiler stop
Podtrzymuję zdanie, że gra jest genialna, w późniejszych etapach często stosowałem ucieczkę + odwracanie uwagi flarą żeby przeżyć.
Druga część jedyne czego by potrzebowała to większego dopracowania, bo mechanika gry jest bez zarzutu.
Teraz albo Deus Ex Human Revolution Director's Cut, albo Donkey Kong, albo Zelda Windwaker HD, albo Pikmin 3, albo Rayman Legends, albo Bayonetta2.. :)
BTW, Resident Evil: Revelations na WiiU jest coś warte?
Tworząc wątek nie spodziewalem się, za naprawdę prawie nikt w to nie grał Oo Tylko jeszcze raz napisze, że naprawdę warto. Gra jest wyjątkowa.
Wie ktoś, gdzie sa kody do drzwi z czytnikami kodów?
Np w pałacu Bukingam jest obok drzwi z czytnikiem napisane krwią, ale ten kod nie pasuje.
Później widziałem, że do innych drzwi trzeba sie tak ustawić za szybą, żeby dopasowac orła i właczyć skaner, ale też nie widze, żeby były jakieś cyfry.
Nie wiem, czy to jest odwrócone 3, póxniej 7 i 0, 0 ?
Mówisz o tym miejscu z załączonego obrazka (letters of dee)?
Jeśli tak, to musisz tak się ustawić, żeby litery z szyby i ze ściany (w sąsiednim pokoju, gdzie również są drzwi z zamkiem elektronicznym) stworzyły całość i skanujesz przy pomocy gamepada.
Powoli mam ochote na ponowne przejscie.. Ale nie wiem czy w survival mode.. Ciagle czekam na potwierdzenie plotek o zombiu2... Albo na jakikolwiek inny survival horror (tego typu) na pc albo wiiu..
