2 dni temu podczas grania wieczorem wyłączył mi się komputer, włączyłem go z powrotem, normalnie się uruchomił posiedziałem 10 min na necie i poszedłem się spać. Następnego dnia PC normalnie chodził cały dzień, ale w nic na nim nie grałem dopiero wieczorem odpaliłem sobie znowu gierkę, bam po 30 min grania PC padł, odpaliłem PC z powrotem i tym razem zaledwie po 5 min grania znowu PC padł. Rozebrałem obudowę, Sprawdziłem komputer i połączenia, podłączyłem go z powrotem, ale tym razem PC wstał tylko na parę sekund.
Wydaje mi się że jest to wina zasilacza, czy jest możliwe jednak by była to wina mobo, albo innej części PC?
Komputer wstaje i wyłącza się, czy wstaje i restartuje?
Jak tam temperatury?
Aby określić w stu procentach czy to grafika, zasił czy mobo potrzebujesz tych części na zamianę. No ewentualnie zasilacz możesz sobie pomierzyć miernikiem (instrukcje w google), ale mobo już tak łatwo nie sprawdzisz.
1. Wstaje i wyłącza się (w różnych momentach, np raz dotarł do POST, a raz padł po dosłownie 2 sekundach)
2. Temperatury na 100% są w porządku zawsze monitoruje je od czasu do czasu, mój procek nigdy nie nagrzewał się mocno, dotykałem radiator po wyłączeniu PC i był zaledwie ciepły, karta graficzna też OK.
Objawy wskazują na awarię płyty głównej. Spróbuj uruchomić komputer tylko z procesorem oraz ram.
Jednak zasilacz, kupiłem taniosze i mam za swoje tylko 2 lata pociągnął :/
Teraz siedzę na Silentium PC Deus G1 i po katowaniu kompa w OCCT wszystko wydaje się być cacy.