Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Matura z pasem a ja..

24.10.2011 20:23
1
kupa211
60
Generał

Matura z pasem a ja..

nie rozumiem nic z matematyki. W każdej klasie ledwo na 2 wyciagałem, korepetycje mam co tydzien i "gowno" mi to daje, co z tego ze robie potem zadania w domu i jakos idzie, jak na spr dostaje kartke to mam pustke w glowie i nic nie moge zrobic. Tak samo ma 3/4 klasy, same 1 u nas leca, nie wiem czy to tkwi w nauczycielu, bo sam staram sie robic w domu zadania ale jak nikt mnie nie naprowadzi jak je zrobic to nic nie rusze do przodu.

Macie moze jakies ksiazki do powtorek, przygotowania do matury godne polecenia? Gdzie krok po kroku sa wyjasnione poszczegolne dzialy? Bo prawde mowiac jestem w "dupie", wlasnie posiedzialem 2h nad zadaniami i jedyne co udalo mi sie zrobic to 2 zamkniete.

24.10.2011 20:29
2
odpowiedz
el.kocyk
185
Legend

nie zbyt Ci pomoge, poniewaz nigdy nie rozumialem jak mozna nie umiec matematyki, ale jedno moge powiedziec - wg mnie problem lezy w nauczycielu i korepetytorze
jak 3/4 klasy ma taki problem jak Ty to ewidentnie cos jest na rzeczy, jakos nie wierze, ze wybrali samych najgorszych z tego przedmiotu do jednej klasy

a co do korepetytora - sam uczylem innych zarobkowo od 2 klasy liceum, kadego, nawet takiego, ktory mial ledwo 2 potyrafilem wyciagnac na 3+ lub 4
wg mnie nie kazdego da sie nauczyc, po prosru trzeba miec odpowiednie podejscie...widac ani twoj nauczyciel ani twoj korepetytor go nie ma
jedyna pociecha, ze zadania na maturze sa banalne
robiles zadania z poprzedniego roku? jesli omne byly da Ciebie ciezkie, to musisz szybko zmienic korepetytora...

24.10.2011 20:32
Belert
3
odpowiedz
Belert
182
Legend

albo korepetytor kiepski albo robisz to co wiekszosc uczniow masz jedna lekcje na dwa tygodnie i chesz cudow.Zmien korepetytora i zacznij 3 razy w tygodniu a wyniki same przyjada.

24.10.2011 20:38
4
odpowiedz
el.kocyk
185
Legend

polecam tez uczenie sie w watu o matematyce na GOLu
czesc ludzi nie tylko daje rozwiazania, ale tez ladnie tlumaczy co i jak

24.10.2011 20:42
5
odpowiedz
Dark Templar
89
Konsul

Proste pytanie: ile razy w tygodniu masz korepetycje? Jeżeli w szkole dostajesz ciągle 2, a korepetycji masz 1-2h tygodniowo to nie dziw się, że to nie przynosi efektów. Jeżeli korepetytor staje przed zadaniem:
1) ponownego wytłumaczenia Ci materiału
2) powtórzenia tego materiału
3) powtórki materiału, który zdążyłeś już zapomnieć (a jest tego sporo)
to w 2h nawet król Salomon Cię niczego nie nauczy. Tym bardziej jeśli chodzi "zrozumienie" matematyki, a nie naukę robienia zadań według schematów.

Ponadto matematyka jest przedmiotem którego niektórzy po prostu nie potrafią się "szybko" nauczyć. Jeżeli nie potrafisz przyswoić materiału których masz na lekcji (w książce), to według mnie możesz spokojnie w każdy weekend posiedzieć te kilkanaście godzin nad zadaniami. Z początku będzie trudno, ale im dalej tym będzie Ci to przychodziło łatwiej.

24.10.2011 20:53
6
odpowiedz
Apocaliptiq
168
Legend

Wejdź na: matematyka.pisz.pl

Sam jak chodziłem do szkoły, często korzystałem z tej strony przygotowując się do sprawdzianów. Np. ogarnąłem sprawdzian ze stereometrii. A na maturach zazwyczaj jest kilka zadań otwartych z tego działu. Poza tym pościągaj sobie arkusze maturalne z zeszłych lat i zacznij rozwiązywać. Masz jeszcze sporo czasu pod warunkiem, że faktycznie weźmiesz się do pracy.

24.10.2011 20:56
lajtowy ziomek:)
👍
7
odpowiedz
lajtowy ziomek:)
58
God of War
24.10.2011 21:20
Jedziemy do Gęstochowy
8
odpowiedz
Jedziemy do Gęstochowy
183
KENDO DROGA MIECZA

Spoko ja tak samo miałem, co rok ledwo na dwójce zdawałem a matura jakoś poszła na 52%, dasz se rade.

24.10.2011 21:20
9
odpowiedz
zanonimizowany810371
4
Legionista

Na sprawdzianach macie zapewne brutalną punktację? pamiętaj, że żeby zdać maturę, wystarczy 30 %. Istnieje też możliwość poprawy, w ostateczności.

Czasu jest dużo, przede wszystkim musisz uświadomić sobie, że matma to na tyle skostniały przedmiot, że wymaga poznania od podszewki. Powtarzaj po kolei cały materiał, ćwicz, cierpliwości. OLEJ szkołę (w sensie ocen z przedmiotu), chodzi o to żebyś tylko z tej matmy jakoś zdał. Wiem jak jest z tym stresem na sprawdzianie - im więcej siedzę nad materiałem tym większą mam później pustkę w głowie - siadam nad kartką i tylko czekam, aż się to wszystko skończy. Pamiętaj, że na maturze czasu masz więcej, punktacja jest bardziej, że to tak ujmę, liberalna. Z tego co wiem na egzaminie będą dostępne wszystkie niezbędne wzory. W dodatku pozostaje świadomość, że całość można poprawić.

O ile nie zdajesz matury rozszerzonej z matmy, innymi słowy - o ile nie jest to dla ciebie przedmiot rekrutacyjny, nie martwiłbym się na zapas. Sam jestem lewy z matmy, ale podobnie jak u ciebie w klasie, jedyny nie jestem. Wszystko się da, uwierz. U mnie w liceum w zeszłym roku matury z matmy nie zdała tylko jedna osoba, przy czym już na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że ta liczba będzie kilkadziesiąt razy większa ;)

Nie przeginaj też z innymi przedmiotami. Zdawaj tylko to co najważniejsze. Najlepiej by było, gdybyś musiał skupić się na maksymalnie jednym przedmiocie, oprócz obowiązkowych. Wtedy na pewno na wszystko czas znajdziesz.

24.10.2011 22:25
chopper_rs
10
odpowiedz
chopper_rs
11
Chorąży

Nasza klasa zmieniła nauczyciela, bo rok temu to nic nie kumaliśmy. Przy nowej pani muszę ;) kumać.

Najważniejszy jest nauczyciel i jego podejście. Jeżeli jest git to go słuchaj te 45 min w maksymalnym skupieniu, ale to już za późno. Mogliście zgłosić, że coś jest nie tak z nauczycielem. Szkole zależy na tym abyście zdali maturę.

25.10.2011 18:42
11
odpowiedz
zanonimizowany806315
3
Centurion

Dyskalkulia albo matematyki nie lubisz!

25.10.2011 18:50
12
odpowiedz
kupa211
60
Generał

nie lubie to za malo powiedziane ;p. Ja jej nienawidze :d

25.10.2011 18:56
Imak
13
odpowiedz
Imak
128
Senator

Masz na imię przemek albo chodzisz przynajmniej do zsti w Gliwicach?

25.10.2011 18:57
14
odpowiedz
kupa211
60
Generał

nie ;p

Forum: Matura z pasem a ja..