Witzm jak oceniacie Mass Effect 3 ? Czy fajniejsza od poprzednich? bo zamierzam sobie kupić i pytam czy warto ?
Ja oceniam dobrze. Nie jest imo lepsza od poprzednich części, ale grało się bardzo fajnie. Polecam.
To nie jest MMO czyli zła kategoria... A wracając do pytania porównywalna z częścią 2, mnie się podobała i to bardzo, choć część 2 cenię sobie bardziej ;) Absolutnie warta zakupu, zwłaszcza jak podobały ci się wcześniejsze części !
Edit: No, widzę, że już zmieniłeś kategorie :)
ME2>ME1>ME3
Moim zdaniem jest gorsza od poprzednich części zwłaszcza przez te durne zakończenie ,co nie znaczy że jest złą grą
ME3 to najlepszy ME nie licząc ostatnich 10 min, ostatnie 10 min zrzucają ME3 na ostatnią pozycję.
Gra świetna i watra swojej ceny. Co do tego czy jest lepsza od poprzedniej to ciężko mi stwierdzić, bo oceniam całą trylogię jako jedną część... Ogólnie cała seria według mnie jest najlepsza w jaką kiedykolwiek grałem. A co do zakończenia ME3 to kwestia gustu, bo mnie przykładowo bardzo się zakończenie podobało jeszcze bez EC ;-).
http://store.origin.com/store/eaemea/pl_PL/home/ThemeID.850300/ccRef.en_US
Pobierz Origina i potem w sekcji "bezpłatne gry" będziesz miał demo Mass Effecta 3. Początek gry + świetna i dynamiczna (muzyka!) misja na planecie Salarian. Ja tylko chciałem sprawdzić, czy gra w ogóle ruszy na moim złomie, a skończyło się na tym, że demo przeszedłem dobre 10 razy i grę oczywiście kupuję za jakiś czas. Więc tak: opłaca się.
tak jak Limbo92 - najgorsza z trylogii; fabuła nie zachwyca, rozmów z towarzyszami jest cholernie mało, często nie mamy wpływu na większość rozmowy, w poprzednich częściach co chwilę mogliśmy wybrać co ma mówić Shep, w ME3 o dziwo można to robić o wiele rzadziej. Brak konsekwencji z wyborów podejmowanych w ME1 & ME2. Brak jakiejś epickości, ta była lepsza w poprzednich częściach co jest o tyle dziwne że temat ataku kosiarek powinien ociekać epickimi scenami a takowych brak.
Może wydaje się haterem ale strasznie lubię uniwersum, prawda jest taka że EAware zrobiło skok na kasę, kolejna porażka po żałosnym Dragon Age 2 która utwierdza w przekonaniu że lata świetności ta firma ma już za sobą.
Podejrzewam że jesteś fanem serii i bardzo cię do gry ciągnie. Powiem więc tak: zagraj ale nie kupuj, nie dawaj kasy jednemu z najgorszych producentów gier...
Ksionim>>>Dopiero kupisz wiec nie znasz calej gry.
Ja sie zawiodlem. Dwojka otarla sie dla mnie o ideal, swietne postaci, mroczny klimat, ostatnia misja i zakonczenie, muzyka.
Trojka niby fajnie sie zaczyna, jest ok ale w pewnych aspektach czegos brakuje. Najbardziej daja rade misje na Tuchance, cala otoczka, Eva, muzyka w ostatniej misji na Tuchance, walka miazdzypaszczy ze zniwiarzem i decyzja ktora tam podejmujemy- miazga. Niestety dalej jest juz tylko gorzej, duzo mniej decyzji( ok decydujemy o pokoju miedzy quarianami i gethami jeszcze), zalosna liczba misji pobocznych, zalosne misje na Cytadeli( bieganie i naciskanie spacji...srsly Bioware?), zalosne zakonczenie w ktorym tak naprawde nie podejmujemy zadnej decyzji, slabe poboczne watki romantyczne( watek Mirandy...Chryste :/)...dla mnie jedynka 8.5/10, dwojka 9.5/10, trojka...hmmm 7/10, wiecej nie dam. Do tego gra jest zajebiscie krotka, tak mi sie wydaje wzgledem poprzedniczek. Dwojke skonczylem po 40h, trojke przechodze drugi raz, mam 10 h na liczniku i koncze robic watek quarian i gethow a to juz koncowka...Skoncze pewnie na jakichs 15. Do tego slaba druzyna. Bio obiecywalo ze bedzie mniej osob ale watki z nimi beda bardziej rozwiniete. Sa? Nie...odnosze wrazenie ze sa splycone. Jedynie Javik jest w miare ciekawy. Gdzie w mojej druzynie Legion, Miranda, Grunt, Thane( Kolyat by mogl byc nawet za ojca)...zamiast tego dawaja mi jakiegos napakowanego pedzia Jamesa, nudnych jak flaki z olejem Ash/ Kaidana, Tali( postac ktora lubie najmniej), Liare( dawac mi Mirande)...Trojka jest po prostu slaba jesli chodzi o kontynuacje i zakonczenie tak genialnej serii jaka jest ME
Wielkie dzięki za wypowiedzi i powiem że się trochę zawiodłem bo myślałem że gra będzie super a tu ...
Ale i tak sobie zagram ale poczekam aż będzie tańsza. jeszcze raz wielkie dzięki i POZDRAWIAM!!!
Dla mnie najlepsza jest dwójka ,jeśli chodzi o misje ,ilość i jakość naszych towarzyszy ,a ostatnie 1.5godziny to jest jakaś masakra (w dobrym tego słowa znaczeniu)
jimmy18 -> Wielkie dzięki za wypowiedzi i powiem że się trochę zawiodłem bo myślałem że gra będzie super a tu ...
A tu co? Skoro nie grałeś w tę grę to jak możesz się na niej zawieść? Gra jest naprawdę dobra. Nie jest rewelacyjna, ale jest dobra. Nie mam pojęcia, jak koledze wyżej wyszło 10 h gry. Sam wątek główny to jakieś 14 h gry. Jeśli doliczysz do tego wszystkie zadania poboczne i nie przerwiesz żadnego przerywnika filmowego to jest to gra na 40 h. I nikt mi nie powie, że jest inaczej, bo w to grałem. I na Twoim miejscu kupiłbym edycję limitowaną, bo chodzi mi tu o dodatek Z prochów. Albo po prostu dokup sobie ten dodatek do podstawki. Wprowadza on dodatkową postać - Proteanina, którego historia jest dość istotna dla całości. To nie taki wypierdek, co ten, którego dołożono w drugiej części gry (nie pamiętam, jak się nazywał).
Zgadzam się z Limbo92 co do joty. Normalnie jakbym swoje przemyślenia czytał.