Witam. Wiem, że do walki Mariusza Wacha z Wladimirem Kliczko zostało jeszcze 2 miesiące, jednak już teraz chciałbym poznać Wasze opinie. Jak myślicie, czy Mariusz ma szanse w tym pojedynku?
BTW.
Fajne promo do walki ;)
http://www.youtube.com/watch?v=HGplLwIDdpU
szanse na wygraną?
<----
Niech on i Pinezka jak najszybciej dostaną spektakularny wpierdol i się skończy pieprzenie o "wielkich, POLSKICH nadziejach bosku" przez komentatorów Polsatu. O ile Wach może wytrzymać parę rund, to walka naszego recydywisty trwałaby krócej, niż jego szopka przed wejściem na ring.
jasonxxx
Każdy ma szanse :)
Wach ma taką przewagę nad poprzednimi rywalami Kliczki, że ma lepsze warunki fizyczne od Ukraińca. Chodzi tu oczywiście o zasięg ramion i wzrost.
Niestety co do techniki boksowania, jest dla mnie zbyt drewniany, aby mógł nią zaskoczyć Władka. No i wystarczy spojrzeć na oponę na brzuchu Mariusza. Przecież on teraz przeżywa swój trening życia co do intensywności...
Będzie tak samo jak z wielkim Proksą.
Będzie tak samo jak z wielkim Proksą.
Januszom boksu mówimy tam są drzwi --->
Gdzie, nic tam nie ma.
Powiem tak. Wszyscy wiemy, jakim bokserem jest Wladimir. Jest on jednym z najlepszych bokserów świata. Jego technika, szybkość, warunki fizyczne są znakomite. Oczywiście Ukrainiec jest faworytem w tym pojedynku, jednak dajmy trochę szans Mariuszowi. Warunki fizyczne stoją za Wachem, a również ta cecha będzie ważna w tej konfrontacji. Kliczko nie będzie mógł sobie obijać rywala z góry. Kolejną cechą mówiącą za Wachem jest odporność na ciosy. Mariusz Wach ma mocną szczękę, czego nie możemy powiedzieć o Kliczce. Wprawdzie pojedynki, które przegrał przez nokaut były dawno, jednak nie można wyhodować mięśni na swojej szczęce przez parę lat. Wach za to walczył z przeciwnikami swojego wzrostu, który potrafili dosięgnąć jego szczęki i nie raz dobrze trafić. Tak na koniec mogę jeszcze powiedzieć o mocnej sile ciosu. Wach ma porównywalny (a może nawet lepszy) cios z prawej ręki do Wladimira. Będzie to głównym atutem Polaka w tym pojedynku, bo niestety szybkością i techniką raczej go nie pokona.
Liczę, że 10 listopada Mariusz Wach da z siebie wszystko i wygra tą walkę!
Raczej niewielkie. TKO w ósmej/dziewiątej rundzie