Witam
Mam 19 lat i chcę wreszcie coś zrobić z moim nosem. Mianowicie często mam zapchaną jedną dziurkę, nie zawsze tą samą.
W wieku 5 lat miałem złamany nos, niestety nie miałem go nastawionego. Jest trochę krzywy, ale co najważniejsze jedną dziurkę mam większą, drugą mniejszą na dodatek często leci mi krew i jestem prawie zawsze zaspany.
Dostałem skierowanie od lekarza rodzinnego. Dziś przeszedłem się do szpitala uniwersyteckiego, ale niestety wolny termin dopiero na listopad.
Jak najszybciej dostać się do laryngologa za darmo? Jeszcze spróbuje do wojewódzkiego, ale tam pewnie też kilka miechów będę musiał poczekać. Szpitali więcej nie ma, ale tak się zastanawiam są jakieś gabinety laryngologów z nfz, czy tam muszę płacić za wizytę? Czy oni skierują mnie na prostowanie przegrody?
na prostowanie czeka się około roku i tak, więc dużo ci różnicy nie zrobi
zlam sobie jeszcze raz, pojdziesz na ostry dyzur i dostaniesz automatycznie skierowanie na oddzial laryngologiczny poza kolejka.
swoja droga, 14 lat laziles z krzywym nosem, a teraz pare miesiecy robi problem?;-)
Tak jakoś wyszło. Teraz dopiero sobie uświadomiłem, że te moje problemy mogą mieć związek z tym złamaniem w dzieciństwie. Może to od tej alergii, warto spróbować.
pecet0007, czym szybciej się mnie laryngolog obejrzy, tym szybciej się dostanę na operację.
Najszybciej by było prywatnie, ale Ty chcesz darmo więc pozostaje jedynie swoje odczekać lub jak Klapaucjusz powiedział "mieć wypadek" :p
Chyba az tak zdesperowany nie jestem.
Moglbym zaplacic za 1 wizyte u laryngologa ok 50 zl. Ale za operacje juz nie. Czy on by mnie mogl zapisac na operacje do szpitala? Oczywiscie laryngolog z nfz
Ja swego czasu chorowałem na polipy zatok. Przewlekłe bóle zatok (antybiotyk pomaga na tydzień lub dwa i potem to samo) oraz całkowicie zatkany nos (tak urosły ze wylazły z zatok i zatkały nos). Wyobraźcie sobie ciągle oddychanie przez usta, najgorsze były noce. Nasza służba zdrowia kazała mi sie tak męczyć pół roku (kolejka na tomograf a potem na zabieg). Wycięcie tego diabelstwa w pełnym znieczuleniu a po dwóch dniach usunięcie opatrunków z zatok przez nos (ciągną ci bandaże długości jednego metra a jucha sie leje szklankami) ale warto było.
Podobnie sytuacja się miała u mnie. Poszedłem prywatnie do pani doktor, która również jest ordynatorem na oddziale laryngologii.
Kosztowało mnie to 80 złotych, ale to tylko jedna wizyta i dostałem skierowanie do szpitala, gdzie się następnie udałem by umówić datę zabiegu (4 stycznia 2016) :).
Też mnie to czeka tylko nie wiem jak się za to zabrać. Szkoda mi wydawać tyle kasy na operację. Czyli mogę się prywatnie zapisać na wizytę a lekarz da mi skierowanie do szpitala? Da radę zapisać się do kilku szpitali tak żeby wybrać sobie odpowiedni termin?
Chyba trzeba będzie pójść prywatnie, żeby ewentualnie dostać skierowanie na operację do szpitala.
Jeszcze jest szansa, że mnie szybciej przyjmą, znajoma matki pracuje w szpitalu, może się uda.
Mogę tylko tyle powiedzieć, jak u mnie sprawa wyglądała. Wydaje mi się, że w zależności do jakiego lekarza pójdziecie to on wam da skierowanie do szpitala, w którym on sam pracuje (chyba, że tylko prywatnie tak jest?).
Za zabieg nie będę płacił, jedynie koszt tej jednej wizyty u lekarza prywatnie.
