Hej,
Skasował mi się poprzedni post, dziwne to forum.
Do rzeczy:
Chce kupić z końcem roku kompa, nowy ład się zbliża i mnie dojedzie, wiec uciekam w ryczałt. Koszty „trzeba” wygenerować w tym roku. :)
Wytłumaczcie mi proszę, jak to jest, ze kart graficznych na rynku nie ma, więc do stacjonarki ciężko je zakupić, z drugiej strony laptopy gamingowe można kupić, a karty w nich pakują całkiem dobre, porównywalne z tymi do stacjonarek.
Gdybym chciał kupić te same bebechy do stacjonarki, które pakowane są do laptopów - zapłacę dużo więcej.
Gdzie jest haczyk? O co w tym chodzi? Co kupić? Jak żyć? :)
ze kart graficznych na rynku nie ma - karty są tylko w horrendalnie napompowanych cenach ...
Gdzie jest haczyk? O co w tym chodzi? To, że karta graficzna tak samo się nazywa nie oznacza, że ma taką samą wydajność:
https://www.youtube.com/watch?v=rCrCV71x8G0
(w tym przypadku 30% wolniejsza jest karta w laptopie).
Haczyk jest taki jak wspomniał
- Laptopowy RTX 3080 to zwykłe oszustwo - karta ma nisko taktowany rdzeń GA104 (używany w desktopowych RTX 3070Ti, 3070 i 3060 Ti), w związku z czym w najlepszym wypadku (gdy laptop używa max TDP) zrównuje się wydajnością z RTX 3060 Ti, jak laptop używa min TDP to taki RTX 3080 jest tylko kilka % szybszy od laptopowego RTX 3060 używającego max TDP
- Laptopowy RTX 3070 to prawie to samo co laptopowy RTX 3070 - różni się głównie tym że nie ma możliwości ustawienia tak samo wysokiego TDP jak dla RTX 3080 (140W vs 165W)
- Laptopowy RTX 3060 odstaje trochę od reszty, ale też ma masę różnych konfiguracji TDP
No i sytuacja wygląda tak: RTX 3080 jest najdroższy, ale jeśli jest w konfiguracji 80W to jest tylko minimalnie szybszy od RTX 3060 w konfiguracji 125W który jest tańszy. Powodzenia w wybraniu czegoś w tym absolutnym chaosie który stworzyła Nvidia. Na i jeszcze do tych dziesiątek konfiguracji kart graficznych musisz dodać sam design każdego laptopa, to że karta ma limit 165W nie oznacza że będzie szybsza od tej samej karty w konfiguracji 140W, jak ta 165W będzie miała niewystarczające chłodzenie to nigdy na tych 165W działać nie będzie.
Co do samej dostępności: karty same w sobie są dostępne, Nvidia i AMD sprzedają więcej kart niż kiedykolwiek, popyt jest kosmicznie wielki, producenci laptopów mają długoterminowe umowy z Nvidią więc oni mają pierwszeństwo do kart, a to co zostaje dla rynku desktopowego w większości jest skupywane przez górników.
Hej. Wielkie dzięki za wyjaśnienia. Tak czułem, że to grubymi nićmi szyta ściema.
Tyle tylko, że kompa potrzebuję, bo już przesuwałem ten zakup czekając na unormowanie sytuacji, ale przez Vateusza i Nowy Ład muszę to ogarnąć w tym roku.
Iść w stacjonarkę, czy jednak laptopa?
Edit: w zasadzie w nawiązaniu do powyższych odpowiedzi ma sens jednak stacjonarka, ale czy znajdę do niej części? :)
Chcesz kupić PC ale nie mówisz, do czego chcesz go wykorzystać.
Praca plus poważne granie czy też tylko granie, jeśli praca to jak w niej wykorzystujesz komputer (grafika, rendering)?
Racja.
Granie :) przede wszystkim, praca raczej nie wymaga ode mnie jakiś turbo mocnych maszyn. :)
Jak zawsze: nie ma czegoś takiego jak laptop gamingowy i kupowanie laptopów do grania absolutnie nie ma sensu chyba, że naprawdę, ale to naprawdę zależy ci na mobilności (a wtedy nawet mając kasę prędzej bym się zainteresował 3DS/Switchem/Starym tanim lapkiem z win7 do grania w klasyki).
Jeżeli masz budżet i nie zależy ci na mobilności (a rozumiem, że tak jest, skoro bierzesz stacjonarkę pod uwagę) to nie ma się w ogóle nad czym zastanawiać.
kupowanie laptopów do grania absolutnie nie ma sensu
Bo?
Zależy jeszcze w co grasz.
Tu masz zupełnie niezłą ofertę. Choć, ktoś w komentarzu sugeruje, że warto by było zrobić większy risercz pod względem matrycy.
Wpisz kod na checkoucie.
Warto także rozpatrzyć kupno podstawki chłodzącej.
Jeszcze jeden, znacznie tańszy.
https://lowcygier.pl/sprzet-gamingowy/laptop-asus-tuf-gaming-f15-144hz-intel-i5-10300h-16gb-ram-gtx-1660ti-za-3749-zl-w-media-expert/
Bo o ile absolutnie, ale to naprawdę absolutnie nie potrzebujesz mobilności to przepłacasz za gorszy komfort grania? To nie jest trudne pytanie.
Komfort fizyczny czy psychiczny?
O ile fizyczny można pokonać podłączeniem monitora, myszy i klawiatury, to psychiczny - spowodowany bzdurami opowiadanymi przez znafcóf już nie bardzo. Oczywiście, że wydajność laptopa będzie gorsza z powodu mniejszego taktowania, spowodowanego tym, żeby układy się nie usmażyły traktowane mniejszym chłodzeniem ale tu masz cały komputer gotowy do pracy. Za taką kasę ledwo jakieś 3070 kupisz...
Zdecydowanie najlepiej posłuchać znawcy, który doradzi ci kupienie współczesnego lapka gamingowego a potem podłączenie go do zewnętrznych peryferiów. To jest dopiero deal, i sens, i okazja i w ogóle wszystko.
Póki co Panie Kolego, nie napisałeś nic ale to NIC konkretnego. Więc albo to w końcu zrób albo przestań spamować bezsensem.
Co widzisz niekonkretnego w napisaniu oczywistości: laptop vs stacjonarka = przepłacanie za gorszy komfort grania? Żadne z tych słów nie jest trudne.
Tak na szybko. --->
Do tego dolicz ok 1200zl za mysz, klawiaturę, monitor i głośniki.
To jest 9 tysięcy złotych.
o lol 3060 za 3,8k. Dobrze że hobbystycznie nie przeglądam ofert bo by mnie krew zalała. To jest jakiś kryminał.
Jak kupowałem 2060 za 1 609 zł to już kręciłem nosem.
1200zł na MYSZKĘ, KLAWIATURĘ I GŁOŚNIKI? No chyba na głowę upadłeś XD
Klawiatura - 63zł
Myszka - 50zł
Głośniki - 150zł.
Za tyle są najbardziej polecanego i najczęściej kupowane części od Logitecha. Nic więcej nie potrzeba. Dopłacanie więcej to wydawanie kasy w błoto, jeśli chce się mieć wszędzie kiczowate ledy i myszkę z 40 przyciskami z czego wykorzysta się i tak max 6.
Leo Tar --- Zamiast tego Ryzena spokojnie starczyłby i5-10400f Oem ( 650 pln) zamiast płyty Z/ jakieś B 560 i tak daje i tak dalej i w 5 K można się zamknąć.
Wujaszku, może i będzie taniej ale... ---->
sam widzisz, że różnica jest spora.
misquamaqus ---> 1200zł na MYSZKĘ, KLAWIATURĘ I GŁOŚNIKI? No chyba na głowę upadłeś XD
A monitor, który wymieniłem to gdzie zaginął?
Poza tym, nikt szanujący się nie będzie kupował ścierwowatej myszki za 50 zł, która podziała rok czasu. Co do klawiatury, to chyba bym się teraz pociął, gdybym miał wrócić do normalnej. Jednak mechanik, to jest to, co tygryski lubią najbardziej. A na tego, trzeba wydać z 300zł.
Hej. Dzięki Panowie (? ;) ) za dyskusję.
Właśnie cały szkopuł polega na tym, że absolutnie nie zależy mi na mobilności. Planuje podłączyć monitor i peryferia, bo je po prostu mam i wykorzystuje do celów zawodowych.
Kolega (? :) )
Kupić stacjonarkę z grafiką gorszą (a może tylko starszą?) za cenę laptopa z lepszą/nowszą grafiką - też brzmi bez sensu.
Dalej nie wiem co zrobić, help. :D
Zakup laptopa z czymkolwiek więcej niż RTX 3060 to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Z uwagi na limity mocy, takie RTX 3070 czy RTX 3080 nie będą specjalnie szybsze od tego RTX 3060 (piszemy o przyroście 5-15%, za przyrost 50-80% ceny). Do tego w laptopach też mamią liczbami (np. Asus pakuje do swojej serii TUF matryce 144hz+, ale piksele w tych matrycach mają zbyt wolny czas reakcji, żeby obsługiwać takie częstotliwości..., więc mamy 144hz, ale na papierku i w ustawieniach).
Ogólnie, przy tych cenach kart, laptop z takim RTX 3060 może nie jest tak głupim pomysłem, tylko trzeba rozsądnie wybrać (nie lecieć za pierwszym lepszym na promocji, popatrzeć na limity mocy itd.).
https://youtu.be/rCrCV71x8G0
BTW CPU w laptopach to też nie to samo - inne przedziały taktowania, ograniczenia wat i mniej pamięci podręcznej.
Zęby ostrzę na Age of Empires iv, pewnie kilka innych fajnych pozycji wjedzie. Zaległości z kilku dobrych lat mam, z drugiej strony mam też konsolę i tam czasami coś popykam, ale jednak mysz i klawiatura bardziej do mnie przemawia.
Jest nad czym myśleć. Kto by pomyślał, że problemy pierwszego świata właśnie tak będą wyglądać. :)
Tylko używane stacjonarki
Jeśli nie masz nic mądrego do napisania, to idź na spacer. Zapal świeczkę czy coś...
Używki nie są nic tańsze (Olx, Allegro itp) , za używkę pc np i5-9400f/1660OC/ 16GB ram 2666hz/ SSD 500GB ludzie średnio krzyczą 5K. Za używanego starego Gtx-a 970 trzeba wyrzygać 900pln, zaś na Morelech ceny chyba znowu poszły drakońsko w górę bo widzę że RTX 2060 6GB kosztuje 2,9-3,5K :O, co ciekawe na X-kom jest znacznie taniej tylko ciekawe jak długo...
Według mnie składanie peceta w obecnej sytuacji całkowicie mija się z celem. Ceny grafiki są dzisiaj tak chore, że mój cały pecet z GTX 960 złożony w 2015 roku był o jakieś 400 zł tańszy od tego RTX 3600. To jest jakieś kuriozum.
Ja już podjąłem decyzję, że nowej budy nie będę składał. Zamiast niego kupię laptopa, który do gier typowo pecetowych (do reszty mam konsole) takich jak strategie, czy klasyczne RPG w zupełności wystarczy.
Kupowanie PC-ta do gier jest nieopłacalne ze względu na bardzo drogie karty graficzne.
Kupowanie laptopa do gier jest jeszcze bardziej bez sensu, bo otrzymujesz w zamian głośną suszarkę, która i tak pod obciążeniem niesamowicie zbija zegary na CPU i taktowanie GPU, żeby utrzymać temperatury w ryzach * przy akompaniamencie szumu na poziomie ~50dB. Na dodatek ceny laptopów też zauważalnie wzrosły.
* a i tak bardzo często przekracza 90 stopni na CPU, który ma od 6 rdzeni wzwyż.
Jak pis to szkodniki tak dojechanie takich szkodników jest zaletą. Płacz ze podnosi sie podatki jak sie kupuje na firme laptopy do gier. Oby fiskus sie temu przejrzał i dobral sie do dupy. I zanim zaczną sie jakies przegrywy rzucać, place więcej pitu u de facto citu niz wy pewnie a przynajmniej obiektywnie duzooo
Dzięki za odpowiedzi. Chyba spasuję, mam konsolę i na niej będę grał, rtsy odpuszczę, bo te ceny są horrendalne.
Musisz byc zakopleksiony skoro myslisz ze tracilbym czas ma takiego loosera. Fiskus sie dobierze pewnego dnia jak takie walki będzie robił, oby