Jakieś porady odnośnie kupna? Na co zwrócić uwagę, jak powinien leżeć itp?
Chciałbym jak pójść w czerń, jakiś porządny materiał i żeby był dopasowany i na ile to możliwe - wygodny.
Jestem dosyć wysoki i często trudno jest znaleźć spodnie z odpowiednio długimi nogawkami czy marynarki z długimi rękawami, które nie będą przeznaczone dla ludzi równie szerokich co wysokich, stąd jeszcze jedno pytanie:
gdzie można szukać garnituru, którego cena nie pójdzie w tysiące a będzie krawiecko dopasowywany, albo nawet szyty?
tutaj szukaj, jest wyprzedaz, moze cos pasującego znajdziesz, a cena na pewno poniezej 1k. Masz wymiarówke, zmierz sobie klate , a bedziesz wiedział czego szukać.
Polecam Vistule, bardzo dobre garnitury w rozsądnej cenie. Zwróć uwagę na ty czy materiał się "mnie", zwłaszcza tył marynarki (nie ma nic gorszego jak pomięty garnitur już przed imprezą).
Unikaj czerni....
Najlepiej klasyczny ciemny granat lub grafitowy/szary.
http://macaronitomato.blogspot.com/2011/07/kupujemy-garnitur-z-wieszaka.html
http://mrvintage.pl/2010/05/pierwszy-garnitur.html
no sorry, ale nie kupuje się garniaka w internecie; to trzeba zmierzyć, dopasować
no i oczywiście, jak wyżej, (najlepiej) granatowy lub grafitowy
szyty na miarę kosztuje (najmniej) ok. 2500 - 3000; to jest oczywiście najlepsza opcja, bo wybierasz sobie materiał, a sam garnitur jest idealnie do ciebie dopasowany; dodatkowo można sobie zamówić drugą parę spodni, co zawsze jest dobrym pomysłem jeśli garnitur jest twoim ubiorem urzędowym
no sorry, ale nie kupuje się garniaka w internecie; to trzeba zmierzyć, dopasować
Poszedłem do salonu zmierzyłem jaki mam rozmiar i co na mnie pasuje, a potem kupiłem na stronie taki jaki mi odpowiadał ;)
no tak można, ale ja nie jestem szczęśliwym posiadaczem ciała pasującego do sklepowych rozmiarów i ilekroć kupowałem garnitury, trzeba było je dopasowywać
sądzę, że kolega zakładający wątek też będzie musiał się z tym zmierzyć
no sorry, ale nie kupuje się garniaka w internecie; to trzeba zmierzyć, dopasować
Z wieszaka to i tak albo za luźny albo za ciasny. Spodnie zawsze luźne w pasie a na dole harmonijka lub na odwrót....
Każdy "porządny" sklep z garniturami umożliwia dopasowanie po zakupie - ma lub poleca jakiegoś krawca, który sprawi, że garnitur będzie leżał jak trzeba. Dotyczy to nie tylko garniturów "z górnej półki", w niektórych sklepach jest to wliczone w cenę. Po prostu poszukaj sklepu i nie kupuj w pierwszym lepszym.
Z moich doświadczeń w kupowaniu garnituru wynika, że standardowa cena w sklepach niemal zawsze jest adekwatna do jakości, ale da się znaleźć garnitury w bardzo dobrych cenach, o jakości dorównującej tym za kilkukrotność ich ceny.
1. CH Ptak - kilkadziesiąt stanowisk z garniturami prosto od producenta - często jeszcze bez metek, garnitur wełniany dobrej jakości kosztuje około 500zł, a w niektórych stanowiskach siedzą krawcy, którzy pobiorą miarę i uszyją garnitur według dokładnie Twoich wymiarów za dopłatą rzędu 100-200zł. Nie spotkałem tam chyba garnituru droższego niż okolice 1000zł
2. Obniżki posezonowe - im bardziej nietypowy rozmiar tym łatwiej trafić coś za dobrą kasę. Sam ostatnio kupiłem płaszcz zimowy Lavard za niespełna 400zł, materiał to wełna+kaszmir, gdzie cena regularna przekracza 1000zł.
3. TK Maxxx - ciężko trafić w odpowiedni rozmiar, ale jak już coś się trafi, to za naprawdę dobrą cenę. Ostatnio znalazłem garnitur marki Tommy Hilfiger obniżony z 2300zł na 560zł, mimo tego, że TH uważam za markę mocno przesadzoną cenowo, to jakości tego akurat garnituru trudno byłoby dorównać nawet markom takim jak Bytom, Pawo czy SunsetSuits.
Sam się zastanawiam czy na swój ślub nie zacząć już teraz szukać jakichś lepszych cen za garnitury wysokiej jakości, bo niestety cena wytworzenia to mały procent ceny końcowej, a przy odpowiedniej wiedzy naprawdę da się wypatrzeć perełki. W Polsce za uszycie garnituru dla marek sieciowych, płaci się krawcowi 50zł od sztuki (no może że coś się ostatnio zmieniło, ale nie sądzę, żeby kwota to znacząco wzrosła). Reszta to już tylko kwestia materiału i marketingu. Materiał w przypadku najdroższej wełny jaką udało mi się znaleźć po pobieżnym rzuceniu okiem na oferty na internecie to około 60zł za metr kwadratowy, czyli na garnitur zużywa się go za jakieś 300zł już z uwzględnieniem ceny dodatków (nici, guziki, podszewka). Standardowa tkanina garniturowa z domieszkami sztucznych materiałów, kosztuje niespełna 20zł za metr kwadratowy, czyli około 50zł + dodatki. Całą reszta ceny to marketing i badania pozwalające na opracowanie możliwie najlepszych i najbardziej uniwersalnych krojów.
Duża część mojej rodziny to krawcy (głównie branża ubrań eleganckich, czyli właśnie garnitury, smokingi, płaszcze itd), więc wiem na jakie cechy zwracać uwagę, żeby rozpoznać garnitur wysokiej jakości. Od siebie mogę dodać, że nie zawsze warto ufać znanej marce, bo nawet najlepszym zdarzają się wpadki - już widziałem u znanych producentów garnitury z podstawowymi błędami krawieckimi, gdzie producent potrafi wypychać taki produkt po kosztach produkcji, czyli za jakieś 200zł, bo mowa tu o garniturach syntetycznych.
Jak się cieszę, ze moja matka ma szwalnie i centymetr hehe
[11] Koszt wytworzenia garnitury, który w Ptaku kosztuje około 300-350 zł to około 60-70 zł materiału i około 20-30 zł robocizny. Dodając do tego prądu i wachę żeby ogarnąć wszystko daje to nam około 130-140 zł
u krawca w 2000 zmiescilem sie z materialem - tez jestem wysoki i w "gotowych" wygladalem jak strach na wroble.
Stefcio -> zgadza się :) po czym ten sam garnitur (według tego samego fasonu i z tej samej szwalni), może trafić do markowego sklepu, opatrzony odpowiednią metką i kosztować tam 1500zł, tak aby dało się zrobić po czasie przecenę -70% i jeszcze na nim nie stracić :)
Garnitur to tylko w sklepie. Tylko nie internetowym żeby można stanąć przed lustrem i zobaczyć jak to wszystko na człowieku leży ewentualnie szyty na miarę - chyba najlepsza opcja.
Mi najbardziej się podoba czarny garnitur, czarny krawat i do tego biała koszula ze spinkami (srebro plus wstawka czarnego). Ale to tylko mój gust. Każdemu się może podobać co innego a o gustach się podobno nie dyskutuje;)
Jedynie czego nie lubię to jasnych garniturów. Kremowych itp.