Mam nadzieję, że nie ZUS! Bo to bez sensu by ludzie pracujący składali się na pijaka! Niech gorzelnie, winiarnie i browary bulą skoro człowieka uzależniły od alkoholu, a nie trzeźwy POdatnik!
Wczoraj się dowidziałem, żę takie coś istnieje. To ja chcę rentę od uzależnienia od internetu!!
Też pierwszy raz słyszę, ale wygooglowałem i wydaje się że to prawdziwa rzecz...
Zależy ile alkoholik wypracował! A jak alkoholikiem został przed podjęciem pracy zarobkowej? Bez sensu ta renta jest moim zdaniem! Ja cyhcę rentę na uzależnienie od telewizji!
A ja za uzależnienie od FAPowania!
Ha, tez jakis czas temu sie dowiedzialem ze takie cos istnieje, mogla ja dostawac kobieta, ktorej maz byl ochlejmordą
Niestety taki pijak ma zasiłki, opiekę zdrowotną i rentę a za to płacą POdatnicy.
Renta taka jest nie wielką rekompensatą za wieloletnie ratowanie budżetu krajowego poprzez akcyzę. Pijak poświęca mnóstwo pieniędzy na ten cel.
dobrze ze to zauwazyles mirencjum - placic na pijaka to zle, ale placic akcyze, vat i Bog wie co jeszcze zawarte w cenie alkoholu to juz cacy - tak?
[9]
1. Akcyza stanowi ok. 9-10 zł w cenie butelki. Jeśli gość by walił 1 butelkę dziennie, to jego wkład w budżet wyniesie 270-300 zł miesięcznie. Renta, zależnie od stażu pracy pijaka wyniesie ( http://renty.wieszjak.pl/wysokosc-renty/88261,Jak-oblicza-sie-wysokosc-renty-z-tytulu-niezdolnosci-do-pracy.html ) od 24 do nawet ok. 60%. Licząc, że taki moczymorda ma przepracowane choćby głupie 5 lat, dostanie trochę ponad 31% średniej pensji pomniejszonej o składki itp. Czyli - bardzo zgrubnie szacując - ok. 700-800 zł miesięcznie.
2. Denaturat nie jest obłożony akcyzą.
A poza tym jak już mam płacić akcyzę, to wolę wierzyć, że idzie ona na przykład na pomoc żonom i dzieciom pijusów, a nie na nich samych.