Jest Piątek, wreszcie wolne i chciałbym sobie w coś pograć w jakiegoś Rpg, ale doszedłem do wniosku że nie ma w co... Wiedzmina 3 przeszedłem już z 5 razy, Serię ME, Gothic-ki to już w ogóle, Cyberpunka 2 razy i mam na razie go dosyć, a na dodatki sobie chyba poczekamy i to długo DA Początek ukończyłem wczoraj, New World pograłem 3 godziny i usunąłem w cholerę, Fallouty wszystkie, Riseny wszystkie, Pilarsy wszystkie, Soulsy wszystkie, i stwierdzam że od czasu premiery W3 nie ma gry która by mnie pochłonęła... ludzie zachwycają sie jakimiś MMo gdzie wytrzymuję w takich grach 15 minut, może Elex 2 będzie dobry ale oglądając wersje beta na you tube to wygląda gorzej niż Gothic 1 .....Assassinów nawet nie ruszam bo to szmelc już od paru lat....
Disco Elysium?
może Elex 2 będzie dobry ale oglądając wersje beta na you tube to wygląda gorzej niż Gothic 1
Panie, nie przesadzaj pan
A grałeś w elexa1?
Oczywiście, słaba gra, to już nie Gothic.
Może czas spróbować coś innego?
The Bard's Tale IV: Barrows Deep
Legend of Grimrock
Vaporum
Blackguards
Balrum
A w razie czego coś bez rozwoju postaci, tylko wykonywanie zadań i odkrywanie świata:
Sable (bez walki i przemocy)
Eastshade (bez walki i przemocy)
Ghost of a Tale
Outcast: Second Contact
Bez obrazy Vaporum i Balrum to żart nie gry.... a gra przygodowa ( Eastshade bez walki i przemocy) to jak aktorka porno bez cycków. Ghost of a Tale gra małym gówniakiem jest dobra dla dzieci do lat 5. Legend of Grimrock? kompletnie nie moja bajka.
Mnie wkurzało w Legend of Grimrock 1 i 2 oraz Might and Magic X sterowanie dziwaczne ze skokowym obracaniem na klawiszach. Bardzo dużo czasu minęło zanim to zaakceptowałem, że można coś zrobić tak źle. Same gry są niezłe. W sam raz dla mnie.
Dla porównania w starych RPG dungeon crawler przyjemniejsze dla mnie jest to kliknięcie na strzałki widoczne na ekranie niż rozwiązanie z Legend of Grimrock i Might and Magic X.
Nie mówiąc jak wygodnie można sobie ustawić na modach sterowanie w kultowych Might and Magic 6 i 7 z lat 90', gdy dodamy myszkę i ustawimy klawiszę poruszania na WASD zamiast strzałek kierunkowych. I wtedy takie Might and Magic X z 2014 jest przy nich jak epoka kamienia łupanego nawet w sterowaniu, a powinno być odwrotnie.
Nie tędy droga, by naśladować coś czego nie powinni czy nawet sztucznie silić się na oldschool nietrafionymi rozwiązaniami w sterowaniu. Kingdom Come też jest oldschoolowy, a sterowanie ma świetne. Mi nawet system waki bardzo tam odpowiada i nie zgadzałem się z krytykowaniem tego aspektu w tej grze.
Moze Days Gone lub Horizon, ta druga to taki Wiesiek w spodnicy.
Nie ma co? Że jak? Disco Elysium, Pathfindery, Encased, Gamedec, Kingdom Come, Wasteland 3 - kilka tytułów tak na szybko z głowy, do tego trzeba by jeszcze dodać masę świetnych JRPG i mniejszych gier (na przykład seria The Legend of Heroes czy Final Fantasy)
Też ograne, jedynie Kingdom Koma nie przeszedłem bo nie moja bajka walka-sterowanie.
Solasta: Crown of The Magister
Encased
Pathfinder: Kingmaker
Pathfinder: Wrath of the Righteous
Enderal: Forgotten Stories
Atom RPG
Noita
Nier Replicant
Gamedec
Vigil: The Longest Night
Death's Gambit: Afterlife
Torment: Tides of Numenera
Divinity: Original Sin 2
Wasteland 3
Kingdom Come: Deliverance
Bard's Tale IV
Tales of Arise
Dawno nie było wątku od ludzi patrzących wyłącznie w segment AAA i narzekających na nieistniejące problemy :
Jak masz Skyrim na Steamie to masz dostęp do Enderal.
W Skyrimie to ja mam prawie 500H nagrane, Enderala ograłem 2x zaraz po premierze.
Assassinów nawet nie ruszam bo to szmelc już od paru lat....
Jak to? Przecież 2 miesiące temu kupiłeś Odyssey a i w Origins grałeś 30 godzin.
Czas się przerzucić na jRPGi. Ale nie, to przecież "Paździerz, dla dzieci.".
Fakt kupiłem i się znudziłem, na szczęście gra z dodatkami była śmiesznie tania..
Jeszcze może na Days Gone się skuszę bo wygląda ciekawie.
Vampire Bloodlines ograne?
albo The Outer Worlds?
Tyranny, The Age of Decadence, cała seria Divinity? Wyżej też wymienili wiele świetnych RPG, jest ich naprawdę dużo i ja na przykład mam wręcz za mało czasu żeby je wszystkie ograć, grając równocześnie w inne gry jak strategie czy LoL.
Naprawdę trzeba być ślepym żeby okres ostatnich kilku lat uznać za jakiś kryzys na rynku gier RPG. Zwłaszcza że tak w zasadzie to mamy prawdziwy renesans. Powstało sporo nowych marek które szturmem wdarły się do kanonu gatunku, dostaliśmy też wiele nowych odsłon kultowych już serii, a jeśli ktoś mimo wszystko żyje w przekonaniu że "kiedyś to były czasy, dzisiej to ni ma czasów" to również dla niego rynek pęka w szwach od remaków i remasterów starych gier.
Assassinów nawet nie ruszam bo to szmelc już od paru lat
Taaa, nie ma to jak wychwalać pod niebiosa Wiedźmina 3 a kilka zdań później pisać o grach które oparły na nim cały szkielet rozgrywki i sporą część mechanik że to szmelc... A w zasadzie "nie grałem, ale wiem że to szmelc".
Taaa, nie ma to jak wychwalać pod niebiosa Wiedźmina 3 a kilka zdań później pisać o grach które oparły na nim cały szkielet rozgrywki i sporą część mechanik że to szmelc... A w zasadzie "nie grałem, ale wiem że to szmelc".
Tia, szkoda tylko, że skopiowali z Wieśka 3 same najgorsze mechaniki. Siłą Wiedźmina 3 są ciekawa fabuła, dobrze napisane dialogi, narracja na niespotykanym wcześniej poziomie i fajne questy (głównie poboczne), a nie sztucznie ustawiane poziomy przeciwników, system lootu rodem z gier hack&slash i tryb detektywistyczny zerżnięty z Batmana.
Fabuła w nowych Assassynach jest bardzo dobra, w zasadzie w każdej odsłonie były elementy które sprawiały że śledziło się ją z przyjemnością, ewidentnie było też widać że twórcy starali się zrobić zadania poboczne na kształt tych z Wieśka. Często były wieloetapowe i/lub zakończenie jednego sprawiało że pojawiało się kolejne.
Jednak to co łączy Wiedźmina z nowymi Assassynami poza kilkoma mechanikami i ogólną koncepcją to gigantyczne pięknie odwzorowane światy które po prostu chce się eksplorować.
Tryb detektywistyczny i loot są spoko, zwłaszcza że nikt nie zmusza cię do ciągłej zmiany wyposażenia (jak w praktycznie wszystkich h&s), równie dobrze możesz inwestować w upgradowanie jednego zestawu wyposażenia jeśli ci się podoba.
Czy nowe Assasyny to ten sam poziom co Wiedźmin 3? Moim zdaniem nie, trochę im brakuje, niemniej to znakomite tytuły zwłaszcza dla fanów dzieła Redów.
Nie neguję tego, że w nowych Asasynach są ciekawe questy, ale niestety przez schematyczność rozgrywki, której Ubisoft nie może sie już od kilkunastu lat pozbyć po dłuzszym czasie ich gry stają się po prostu nurzące. Różnica między Asasynami, a Wiedźminem 3 jest taka, że w W3 poboczne aktywności w postaci np. znaków zapytania są całkowicie opcjonalne (jedynie w Krwi i Winie niewielka część z nich została połączona z questami), a w Asasynach są one rdzeniem rozgrywki. Bez nich trudno będzie ukończyć grę, jeśli w ogóle jest to możliwe.
Właśnie dlatego pomimo tego, że W3 mi się bardzo podobał Asasyny całkowicie odpuściłem. Pomimo pozornego podobieństwa są to całkowicie inne gry. Fajnie, że Ubisoft potrafi zapeojektować ładnie wyglądający świat, ale niestety do bycia dobrym action RPG to jest zdecydowanie za mało.
niemniej to znakomite tytuły zwłaszcza dla fanów dzieła Redów.
Absolutnie nie. Uwielbiam Wiedźmina 3 mimo jego wad ale te nowe AC to są jakieś gry z kiosku w porównaniu do niego Całkowicie nie ta półka. Pod każdym względem. To są tylko jakieś wybrakowane i nieudolne klony, nie ma tam nic z rzeczy który w Wiedźminie 3 były najlepiej zrobione. Te gry to dowody na to że Ubiszaft nie umie robić dobrych gier z otwartym światem, a tym bardziej dobrego action RPGa.
Absolutnie nie.
A no skoro ty mówisz że absolutnie nie, to absolutnie nie, normalnie czuję się przekonany... wcale :D.
Uwielbiam Wiedźmina 3 mimo jego wad ale te nowe AC to są jakieś gry z kiosku w porównaniu do niego Całkowicie nie ta półka.
Biorąc pod uwagę jak jesteś uprzedzony do tych gier (o czym świadczy chociażby biadolenie o grach z kiosku) to zwyczajnie nie jesteś osobą której zdanie w tej dyskusji ma jakąś wagę.
Pod każdym względem. To są tylko jakieś wybrakowane i nieudolne klony, nie ma tam nic z rzeczy który w Wiedźminie 3 były najlepiej zrobione.
Plucia jadem bez sensu ciąg dalszy. Czy ci się to podoba czy nie najnowsza trylogia Assassin's Creed to znakomite, ogromne gry z całą rzeszą fanów a zmiana konwencji i inspiracja trzecim Wiedźminem to najlepsze decyzje jakie podjęli twórcy.
Te gry to dowody na to że Ubiszaft nie umie robić dobrych gier z otwartym światem, a tym bardziej dobrego action RPGa.
Te tytuły znakomicie sprawdzają się jako wciągające open worldy na wiele godzin zabawy, są też bardzo kompetentnymi action RPG w których rozwój postaci po prostu sprawia przyjemność.
Jeśli można w ogóle mówić o lepszych grach w tej konwencji to do głowy przychodzą mi tylko wspomniany Wiedźmin 3 i oczywiście genialne RDR2, po nich nowe Assasyny i długo, długo nic.
Zapominasz, że przegrałeś już dyskusje z kęsikiem na starcie, powołując się na jego opis. xDDD
Z fanboyami i trollami nie da się prowadzić dyskusji bo każda opinia sprzeczna z ich fanboyskim zdaniem jest błędna a ten kto ma taką inną, bardziej na chłodno opinię niż oni to albo się nie zna albo jest hipokrytą jednak tej rzekomej hipokryzji nigdy nie są w stanie wykazać.
Żeby nie było, uważam, że ten opis to czysty przejaw hipokryzji.
Czy ci się to podoba czy nie najnowsza trylogia Assassin's Creed to znakomite, ogromne gry z całą rzeszą fanów a zmiana konwencji i inspiracja trzecim Wiedźminem to najlepsze decyzje jakie podjęli twórcy.
Biorąc pod uwagę jakim jesteś fanboyem tych gier (o czym świadczy chociażby biadolenie o znakomitych grach) to zwyczajnie nie jesteś osobą której zdanie w tej dyskusji ma jakąś wagę.
Te tytuły znakomicie sprawdzają się jako wciągające open worldy na wiele godzin zabawy, są też bardzo kompetentnymi action RPG w których rozwój postaci po prostu sprawia przyjemność.
Klapki na oczach i fanboizm w czystej postaci. Jedyne co można napisać to xD.
Jestem wielkim fanem open worldów i action RPG, jeżeli te Asasyny mi się aż tak nie podobają to znaczy to po prostu, że ewidentnie coś z nimi jest nie tak.
Jedyne co można napisać to xD.
No cóż, na pewno jest to max tego czego się po tobie można spodziewać :).
Jestem wielkim fanem open worldów i action RPG, jeżeli te Asasyny mi się aż tak nie podobają to znaczy to po prostu, że ewidentnie coś z nimi jest nie tak.
Druga opcja jest taka że coś jest nie tak z tobą :).
Jestem wielkim fanem open worldów i action RPG, jeżeli te Asasyny mi się aż tak nie podobają to znaczy to po prostu, że ewidentnie coś z nimi jest nie tak.
Nie powiedział nikt, poza Tobą i paroma marudami, płaczkami i ogólnymi rozrabiakami tego forum. No tak, ewidentnie z grą musi coś być nie tak, skoro inni się w nie z ochoczą radością zagrywają.
Kup wasteland 3, przejdź intro (takie sobie) a potem za dwa tygodnie dziękuj za poradę :). To naprawdę świetna gra. Z innych aaa nieco niszowych polecam prey (niby fps ale ma takie RPG elementy) albo titanfall 2 (klasyczny fps ale na tyle fajny i krótki że nie nuży).
Nigdy nie było więcej ciekawych gier jak dzisiaj, ale trzeba szukać. Na steamie jest mnóstwo gier, warto czasami poprzeglądać sklep, zwłaszcza, że gry indie są zazwyczaj dużo tańsze.
Kiedyś korzystałem tylko z gola do szukania fajnych gier i to mi wystarczało, później myślałem tak jak ty, ze nie ma ciekawych gier, ale doszedłem do wniosku że to gol dużo mniej skupia się na grach i czasami nawet nie ma recenzji dla dużych gier a co tu dopiero mówić o mniejszych grach indie. Trzeba po prostu poszerzyć trochę horyzonty, sam GOL dzisiaj już nie wystarcza.
A może spellforce 3 , co ciekawe mam takie samo odczucie jak TY , chociaż w cyberpunka jeszcze nie grałem uważam że nie mam w co grać.
A może by tak spróbować innych gatunków? Pomimo tego, że RPG to mój ulubiony gatunek, to ja nigdy w życiu nie dałbym rady grać w niego caly czas, bo bym się zwyczajnie wypalił jako gracz. Np. w ostatnim czasie grałem w platformówki 3d, wyścigi, action adventure i skradanki, a RPG w ogóle nie ruszałem.
Pewnie już grałeś, ale jeśli nie, to bierz Divinity: Original Sin 2. To jest wybitne rpg. Nawet jeśli nie podeszła ci jedynka, bo dwójka jest co najmniej o dwie klasy lepsza. Wciągająca fabuła, bogata mechanika, świetni towarzysze i klimat epickiej przygody. Dla mnie najlepsze rpg od lat.
Moze czas na kilka miesiecy przerwy od grania w cRPG? Cos mi pachnie syndromem wyqpalenia.