Szkoda, Real to był taki pierwszy porządny hipermarket w moim mieście.
Auchan nie lubię, nawet ze względu na nazwę.
W Realu byłem raz i nigdy więcej moja stopa tam nie zagrzała miejsca na dłużej. Ciesze się na zgarnięcie tego wytworu przez Auchan :)
Tymczasem w realu promocja na gry:
X-Men Origins Wolverine
Transformers Zemsta Upadłych
Transformers Wojna o Cybertron
Quantum of Solace
Shrek Forever
Wolfenstein
Singularity
Blur
Premierowe po 9,99 zł
Auchan nie lubię, nawet ze względu na nazwę.
A co jest złego w nazwie? Ja akurat się cieszę, bo Real jakoś do zbytnio czystych sklepów nie należał.
Coraz więcej molochów wykupuje się nawzajem, wchłaniając mniejszych od siebie, zmniejszając liczbę konkurencji. Niedługo w każdej branży będzie góra dwóch konkurentów, co odbije się na oczywiście najniższym ogniwie tej machiny, czyli konsumentach. Mniejsza konkurencja = wyższe ceny.
Wolfenstein, Singularity, no i może Blur. Jedyne tytuły zasługujące na rozpatrzenie.
Ciekawe, co będzie z programem Payback? Auchan do niego "wejdzie" ( z nowym kartami), ktoś inny, a może w ogóle zabraknie hipermarketu?
Reali szkoda, lubiłem je.
Auchany nie są złe, szkoda Reali ich produktów (głównie dodatków i akcesoriów do domu, chyba też pod marką F&F).
A co jest złego w nazwie?
Ja zawsze gdy widzę ich logo, odruchowo czytam "ruchan"
Akurat mnie to nie martwi, bo Auchan to chyba ostatni supermarket z tak dużym asortymentem i z tak niskimi cenami. Co mnie martwi to fakt, że ponoć i on zamierza iść w dyskonta...
To "dwajścia" to jakiś żarcior słowny, czy potworek z jakiegoś wypasionego slangu, czy też po prostu analfabetyzm?
Edzia:
OK, dzięki. :D
Skończyły się ulgi, zwolnienia, preferencje na wejście to i skończyła się kolejna zagraniczna sieć handlowa i jogurty po złoty dwajścia dziewieć. Jeszcze skończą się umowy śmieciowe i agencję pośrednictwa umów cywilnoprawnych to nawet maślanki po złoty dwajścia dziewieć nie będzie.
Szkoda, Real w moim mieście ma świetny wybór chemii gospodarczej, chyba największy ze wszystkich marketów (Tesco extra, Carrefour itp)
Zostają smai francuzi - Leclerc, Carrefour, Auchan - i Fajfokloki - Tesco. Ale póki co każdy francuski market to chyab inny podmiot, nie jak z MM i Saturnem? Swoja drogą szkoda, że Wal-Mart sie nie zdecydował, byłby "taki ładny, amerykanski" :P Czy oni Carrefoura mają kupować?