Dobrze, zaczne od poczatku. przedwczoraj sciagnilem pewien program z jakies "ruskiej strony", po sciognieciu tego po\rogramu (mniejsza o to jakiego) po starcie komputera zaczal sie pojawiac pewien program, niby nic wielkiego. wiec uruchamiam "uruchom" wpisuje "msconfig" i przypadkowo zamiast wylaczyc wszystkie niepotrzeebne programy przy starcie wcisnalem zaby wylaczyl wszystkie programy. No i sie zaczelo... p \o ponownym wlaczeniu komputera przywitral mnie pasek a'la z systemu windows 2000/xp, nie szlo sie poloczyc z zadna siecia przez Bloototh i nie szlo regulowac glosnosci. wiec z powrotem wszedlem do msconfig i wloczylem zeby wszystko bylo wlaczone (ale nie przy starcire - czyli dalej wszystkie programy a'la steam NIE wlaczaly sie) komputer zaczol strasznie mulic - nie szlo ogladac filmow bo przerywalo. dodatkowo po starcie pojawiaja sie komunikaty: "Proces hosta dla uslug systemu Windows - zatrzymano dzialanie i zamknieto" nie wiem o co chodzi potem jest cos po angielsku ze "Troubleshoot a problem with your computer's hard disk" - nie wiem o co chodzi. dysk mialem w laptopie wymieniany rok temu.
PS.: Prezpraszam za moja ortografie, ale pisze z PS3, bo z kompa nie moge sie zalogowac na GOL'a bo wyskakuje jakis blad.
Prosze was o pomoc...
Włącz przywracanie systemu z okresu zanim ściągnąłeś tego śmiecia. Ale jeżeli masz wirusa, to niewiele to pomoże.
@up
Jak kogoś noga zacznie boleć to powiesz mu żeby sobie ją odciął? ; D
Czader-Master --> Doradz zatem cos lepszego:) Gosc niechybnie zainstalowal sobie jakiegos ciezkiego syfa, ciezko zgadnac jaki antywirus i czy w ogole sobie z tym poradzi. Generalnie przed wirusami itp trojanami nalezy sie chronic prewencyjnie, bo kiedy juz sie je zlapie, to usunac jest ciezko - ochrona nie jest trudna, wystarczy tak naprawde uzywac komputera z glowa. No ale takie radosne sciaganie i uruchamianie nieznanego pochodzenia crackow z nieznanych ruskich stron (zapewne nie majac nawet zadnego antywirusa), to nawet nie proszenie sie o problemy - to okreslenie to za malo.
"Na laptopie nie ma waznych informaji. Jezeli jest jakis szybki sposob na "odnowienie" wszystkiego to tez mnie to interesuje"
Format. Choc tez 100% gwarancji wyleczenia nie da.
[2] Dobra sprobuje.
a tak poza tym to rozwnie tresc tej drugiej wiadomosci: "windows isn't able to open a file on your computer's hard disk. This might be a temporary condition that could go away after restarting your computer, or it could be a more serious problem with your hard disk or its driver. To troubleshoot this problem, follow these steps: 1. Restart your computer 2. Run the hard disk error-checking tool 3. Wath you can do if the problem is being caused by the Windows file system.
Nie wiem czy ta informacja pomoze, ja jestem z angielske\iego pala jednak :)
EDIT - Na laptopie nie ma waznych informaji. Jezeli jest jakis szybki sposob na "odnowienie" wszystkiego to tez mnie to interesuje
[2] Nie wiem jak zrobbic to w systemie Vista. Znaczy sie jakos to znalazlem, ale nie szlo kliknac "dalej". Ale na razie mniejsza o to.
Robie sobie skanowanioe komputera na "Eset Online Scanner" Nie wiem czy to pomoze. Juz znalazlo 7 "zlych" alplkacji. A w srod nich sa 4 ktore sciagnolem przedwczoraj. Moze to pomoze.
Jak myslicie?
[4] powiedzmy że w nodze mamy jakiegoś guza. Myślisz, że oscillokoxinium tutaj pomoże? Trzeba amputować :)
Wtedy staramy się usunąć tego guza, a nie całą nogę. Kolega prosi o fachową pomoc, więc niech ludzie prawdziwie znający się na rzeczy doradzą. Koniec Offtopu ;p
Na fachową pomoc w guzach nie ma co liczyć. Po co przepłacać skoro mozna dać znieczulenie i po prostu odciąć nogę?
formacik sie szykuje :)
Kiedyś do mojego laptopa dostał się wirus, który zablokował mi dostęp do internetu (zakładam, że był to wirus bo po formacie wszystko było ok).
jak zrobić ten format ?
Wielkie YYYYYY. W szkołach na informatyce takich rzeczy powinni uczyć.
Jeśli masz partycję recovery wciskasz odpowiedni guzik i stosujesz się do poleceń.. jeśli nie to musisz mieć płytkę z OS'em, ustawiasz kolejność bootowania w biosie, zapisujesz, no i stosujesz się do poleceń.
[12] Przepraszam za moje pytanie, ale co to jest "partycja recovery" i jak ją znaleźć?
próbowalem zrobić "skana" kompa w antywirusie ktory przed chwila sciagnolem, ale caly komputer zwiesza sie po ok. 20-30sek. próbowalem 3 razy i ciagle tak samo...
Dlaczego tak mam?
Uszkodzony ram/hdd?
a wirus moze tego dokonac?
sciognolem? Na początek proponuję słownik ortograficzny, pouczyć się a później po roku, może dwóch zabrać się za takie rzeczy..
partycji recovery więc nie posiadasz. Pozostaje druga opcja, lecz na początek słownik...
i co ze napisalem sciognolem? nie zrozumiales? az tak z toba zle? przeciez napisalem ze pisze z PS3 i nie mam klawiatury, wiesz jak sie trudno pisze tam?
a plytki z windowsem nie mam.
przepraszam, ale jestem bardzo wrażliwy jak ktoś mi robi błędy ortograficzne <szczególnie podstawowe>
musisz mieć więc płytkę na której będzie windows.
Ustawić bootowanie w biosie gdzie na 1szym miejscu będzie napęd CD/DVD.
Później postępować według instrukcji