YouTube wyjaśnia zamieszanie z jakością Premium
To tak jakbym poszedl do baru i zamowil Piwo ale z opcja premium byloby mocniejsze.
Kiepski przykład, bo mocniejsze piwo nie oznacza, że jest lepsze. Tutaj obiektywnie obraz będzie lepszy.
Szkoda, że to FHD będzie płatne, bo od dawna w tej jakości jest pikseloza. Jak jest 4K, to to 4K wygląda jak powinno wyglądać dobre FHD.
Jakość jakością ale jakość na Yutube jakość filmu co wrzucasz normalnie a na Twoim PC są różne !
Yutube uwala ci ze połowę Jakości
do tego dochodzi wysyłanie filmu 4K na Yutube /; wiesz ile waży film 4K w dobrym bItrate ? od zarąbania !!
i większość ludzi nie ogląda w 2K a co dopiero w 4K na YT
Tylko po co to jak jest 4k?
Zapewne ucięli jeszcze bardziej z jakości fullhd, aby było widać różnice. Większość osób siedzi na fullhd i 1440p monitorach, a i mało kto ma sprzęt do odtwarzania w 4k więc google-youtube zrobiło co mogło, aby dotrzeć do portfeli użytkowników a czy użytkownicy skorzystają hmm ....
Zdziwisz się jak wielu ludzi nie ma pojęcia o działaniu video w internecie i streamingu. Mają monitory HD to oglądają HD i nie rozumieją po co ustawiać 4K jeśli ich Internet spokojnie to udźwignie jak nie mają takiej rozdzielczości ekranu. Argument o i tak lepszej jakości obrazu jest dla nich abstrakcją, bo nadal za główny wyznacznik jakości uważają rozdzielczość video, a nie bitrate.
Jak tylko "autor" danej tresci uploadnął w odpowiedniej jakości, bo inaczej to tylko sztuczny tłuszcz :PPPP W 90% płacisz za frajerstwo...
To gdzie te wyjaśnienia? Po tym screenie było widać wszystko - enhanced bitrate. Ich wyjaśnienia nic nie zmieniają. Dalej jest to skok na kasę. Zresztą nieco lepsza jakość nijak nie uzasadnia płacenia za ten szajs. Już i tak coraz rzadziej korzystam z tego portalu bo jakość materiałów wideo w sensie merytorycznym spadła. Same clickbaity i pasza dla nastolatków. Konkretnych, interesujących treści coraz mniej. Albo takie złudzenie na podstawie gównianych rekomendacji od algorytmu. Klikanie "nie interesuje mnie to" niestety nie pomaga...
Tradycyjnie wrzucili przysłowiowe "gówno w wentylator" a teraz po reakcji owiec tzw. użytkowników dział marketingu/księgowości oraz AI oceni szansę powodzenia wdrożenia nowego sposobu zarabiania. I tyle.