Tesla to złom? Skąd taka popularność marki
Generalnie to jest tak: samochody elektryczne w obecnej formie nie mają wiele wspólnego z ekologią.
Elona mozna nie lubić, nie zmienia to faktu że to jeden z nielicznych normalnych miliarderów. wie co się dookoła dzieje i najwazniejsze, jest na czasie z memami :D Czasami da ciała, ale nie jest taką "mistyczną" postacią co Gates, albo Bezos, co chcą ratować świat jakimiś dziwnymi wynalazkami.
Co do Tesli, to niestety (albo stety) są to najlepsze samochody elektryczne.
W tych samochodach najważniejsza jest bateria, a ta jest generacje przed innymi.
Za to SpaceX nawet nie ma co porównywać do Blue Origin, bo to obecnie kompletnie inna liga.
"Nowe technologie to nie wszystko – nie bez znaczenia jest również fakt, że działalność Tesli bardzo dobrze wpisuje się w walkę z jednym z najważniejszych problemów XXI wieku, czyli kryzysem klimatycznym."
Raczej wymyślony problem bo każdy wie że globalne ocieplenie jest zjawiskiem naturalnym. Został z tego zrobiony problem żeby kosić kasę z jelenie co kupują sobie jakiś elektryczny samochód co ledwo przejeżdża przez pół Polski. Już nie mówię o tym jaka kasa jest trzepana na rzekomej "zielonej energii". To jest po prostu komedia. Wgl według ostatnich danych które są powszechnie dostępne koszty na "zmiany klimatyczne" do 2100 roku wyniosą 1,9 biliona dolarów. Więc jak ktoś się zastanawia jak łatwo "zarobić" pieniądze to już wie
Gatunki też wymierają naturalnie to oznacza że ludzie nigdy nie doprowadzili do wymarcia gatunku
Drogi "geniuszu" coś może być naturalne ale nie oznacza to że ludzie nie mogą przykładać do tego ręki n.p przyspieszając to lub zwiększając efekty
Twój mózg jest chyba wymyślonym bytem. Zastanów się kilka razy co Ty wypisujesz, bo jeżeli nie jesteś trollem, to radzę Ci jak najszybciej zasięgnąć porady u psychiatry, psychologa lub dowolnego lekarza pierwszego kontaktu.
każdy wie że globalne ocieplenie jest zjawiskiem naturalnym.
1. "Każdy wie" - myślałem, że już wyrosłeś z tego "argumentu"
2. W poprzednim wątku o ociepleniu kilku użytkowników dowiodło tego jak wielkim niedopowiedzeniem jest powyższe zdanie. Czytaleś co Ci odpowiedziano, czy tylko piszesz te prowokacyjne durnoty i wracasz do nauki zdalnej?
Osobiście uważam, że dopóki prąd pochodzi głównie z elektrowni zasilanych paliwami kopalnymi, to samochody elektryczne niewiele wnoszą w "ekologię"
Ale to nie znaczny ze problem nie istnieje!
Uwielbiam tych typów, co twierdzą, że odkryli spisek na grube miliardy, a do łba im nie przyjdzie, że jedynymi naukowcami, którzy potwierdzają ich tezy są goście z patoinstytutów działających za kasę lobbystów potrzebujących korzystnych dla siebie analiz. Przemysł naftowy i węglowy trzepie jakieś absurdalne bazyliony, z trucia atmosfery, ale wrogiem są ci, którzy chcą oddychać bez wciągania gówna do płuc i boją się pustynnienia coraz większych obszarów.
Osobiście uważam, że dopóki prąd pochodzi głównie z elektrowni zasilanych paliwami kopalnymi, to samochody elektryczne niewiele wnoszą w "ekologię"
Osobiście twierdzę, że nie ma czegoś takiego, jak ekologiczny samochód, bo większość syfu emituje do środowiska, zanim wyjedzie z salonu. Nie ma znaczenia, co go zasila.
"Twój mózg jest chyba wymyślonym bytem."
W innym wątku napisałem już to, ale powtórzę jeszcze raz. Kto wie o czymś wcześniej niż inny jest nazywany idiotą dopóty, dopóki ta rzecz nie stanie się prawdą, wtedy jest nazywany geniuszem. Jeszcze zmienicie o mnie zdanie.
"samochody elektryczne niewiele wnoszą w "ekologię""
Cieszę się, że Cię przekonałem. Aczkolwiek powinieneś zamienić niewiele na wcale ponieważ auta elektryczne to po prostu dojenie kasy z jeleni.
Oczywiście mylisz się. Masz tu twój wymarzony link: https://www.nrdc.org/sites/default/files/cost.pdf
Ciekawi mnie czy jak teraz wytłumaczysz, że NRDC która jest grupą NONPROFIT jest sponsorowana przez koncerny farmaceutyczne. Czekam z niecierpliwością.
Cieszę się, że Cię przekonałem
Nie schlebiaj sobie, to nie Twoja zasługa. To opinia niezależna od Twoich wypocin.
Kto wie o czymś wcześniej
A to już nie "każdy wie"?
rzecz nie stanie się prawdą,
Prawdą albo się jest, albo nie. Nic się prawdą nie staje!
Jeszcze zmienicie o mnie zdanie.
Zaskocz nas...
No i twój komentarz pokazuje, jak jesteś niedouczony :) Owszem, zmiany klimatu, wymieranie gatunków, to coś naturalnego. Ale to człowiek przyczynił się, do wymarcia sporej ilości gatunków,i dalej to robi(chociaż też chroni...głównie te, które są zagrożone) I to człowiek przyśpieszył i przyśpiesza ocieplenie klimatu, o dobre 100 lat jak nie więcej. To co jest teraz, powinno się dziać dużo później. I świat,nie jest na to gotowy już teraz, jak jeszcze nie ma takiej tragedii, a co będzie za kilkadziesiąt lat? Tylko ci bogaci, próbują zatrzymać ocieplenie..co jest i tak niemożliwe. Powinni się skupić, raczej na życiu po zmianach. Anie zatrzymywać asteroidę za pomocą patyka.
Ale zdajesz sobie sprawę że sam się zaorales?
Dokument który podlinkowales, potwierdza że działalność człowieka wpływa na klimat.
Dokument skupia się na kosztach zwalczania skutków globalnego ocieplenia, ale nie zaprzecza ich źródłom.
Skoro to sam podlinkowales i zgadzasz się z treścią dokumentu to znaczy, że uznajesz wpływ gospodarki czlowieka na klimat za istotny?
"Skoro to sam podlinkowales i zgadzasz się z treścią dokumentu to znaczy, że uznajesz wpływ gospodarki czlowieka na klimat za istotny?"
Zgadzam się z tym, że to marnowanie kasy. 1.9 BILONA dolarów. A to, że jest napisane, że niby globalne ocieplenie jest prawdziwe to nie prawda. Ja też mogę zrobić sobie taki dokument i napisać co chce, ale to nie będzie świadczyć, że globalne ocieplenie to prawda
Czyli podajesz źródło do dokumentu, które wg Ciebie zawiera nieprawdziwe informacje i oczekujesz, że my potraktujemy TEN SAM dokument jako wiarygodny w innym aspekcie?
F*ck logic!
Ja też mogę zrobić sobie taki dokument i napisać co chce, ale to nie będzie świadczyć, że globalne ocieplenie to prawda
Tak samo jest z pozostalymi danymi - dlaczego mam wierzyc w kwoty podane w dokumencie?
Idąc tym tropem nie musimy sobie podawać żadnych źródeł i dowodów i będziemy się przepychać tylko słownie.
A nie, czekaj - Ty juz tak robisz!
Mam Cię dość - rozmowa z Tobą pozbawiła mnie większej ilości szarych komórek, nic wszystkie imprezy z zielonym w młodości...
*Koszty uszkodzeń związanych z huraganami w 2025 - 10 miliardów rocznie w 2100 422 miliardy rocznie
*Utrata wartości nieruchomości (np z powodu podniesienia poziomu oceanów) - w 2025 34 mld rocznie w 2100 360 mld rocznie
*Koszty energetyki ( choćby większe zużycie energii min. przez klimatyzację) 2025 28 mld rocznie do w 2100 141 miliardów rocznie
*Koszty wody i nawodnienia 2025 200 miliardów rocznie, w 2100 950 miliarda rocznie
Te 1,9 biliona którym się tak podniecasz to po prostu roczny koszt strat spowodowanych przez globalne ocieplenie w USA jeśli nie zastopuje się zmian ( i to w obecnych dolarach nie uwzględniając inflacji) ..
Wklejasz dokument i nawet nie jesteś w stanie przetłumaczyć sobie jednej strony o co tam biega?
Wklejasz dokument i nawet nie jesteś w stanie przetłumaczyć sobie jednej strony o co tam biega?
Taktyczna ucieczka mck7 z wątku za 3... 2... 1...
mck7 szkoda ,że nie poznałem cię wcześnie nie straciłbym tyle czasu na takie bzdury na studiach jak analizy środowiskowe , analizy paleoklimatu, stratygrafii i geologii historycznej w ogóle. Ty normalnie od razu mówisz ,że to ściema i tak musi być. Jaki ja byłem naiwny. Wszystkie te godziny, słuchanie "nudnych" wykładów jakiś tam profesorów z 30-40 letnim stażem pracy w najlepszych placówkach badawczych.
p.s. jakbyś się nie domyślił to był sarkazm :)
Masz rację tyle że... Częściowo, a diabeł zazwyczaj tkwi w szczegółach. Cykle klimatyczną są naturalne, tyle że od ponad 200 lat dosyć mocno stymulowane przez rozwój świata.
Ja jestem bardziej przeciw temu, że pod pozorem Ekologii, część rynku robi miliardowe interesy, Ekologia jest po prostu w tym momencie Trendy, tak samo jak branża fitness. Parę lat temu każdy miał w dupie czy używa reklamówki z papieru czy tworzywa sztucznego. BIO ? Co to kur.. jest. Tak jak wszystko inne za jakiś czas ludzie dadzą sobie spokój.
Parę lat temu każdy miał w dupie czy używa reklamówki z papieru czy tworzywa sztucznego.
Przez każdy mamy rozumieć Ciebie i ludzi z Twojego otoczenia? Od kiedy pamietam staram się zabierać siatkę z domu.
Bo chodzi o to, żeby zwalczać, a nie żeby zwalczyć. Nawet tutaj widać jak ludzie wytresowani niczym psy Pawłowa, powtarzają wyuczone formułki, a żaden nawet się nie zastanowi, że wyhamować klimatu się nie da. Ociepla się i tyle. Może gdyby eksterminować ludzkość, ale to problematyczne.
Tak jak wszystko inne za jakiś czas ludzie dadzą sobie spokój.
Chyba że, jak w Skierniewicach latem, zacznie im brakować wody.
każdy wie że globalne ocieplenie jest zjawiskiem naturalnym
Nie każdy jednak wie lub się do tego przyzna, że słucha kłamstw i w nie wierzy.
skoro tak uważasz to kiedy następna epoka zlodowacenia , lub wybuch super wulkanu ? i co to jest intergracjał ,czym się charakteryzuje (to pytanie na poziomie podstawówki)? ile biliardów ton emituje dwutlenku wegla ocean a ile ludzkość ? skoro tak dużo poświęciłeś się tym wykładom
Wybuch superwulkanu to już nastąpił i spalił jeden ważny organ u Ciebie.
Chodź to ja Ci zadam jakieś ciekawe pytania z dziedziny informatyki, ciekawe czy też będziesz takim chojrakiem, czy migiem skoczysz do wujka Googla. Naucz się pojęcia 'sarkazmu' i nie strugaj ważniaka jak Twój kolega
spoiler start
Gdybyś jednak się trudził. Odpowiedź to: mózg
spoiler stop
Elon Musk nie założył Tesli. Tesla została założona w 2003 roku przez Martina Eberharda i Marca Tarpenninga. Jakoś po roku od założenia firmy, Musk w nią zainwestował i zaczął się nazywać założycielem. Dopiero w 2009 po procesach sądowych z założycielami firmy zadecydowano, że Musk może się nazywać WSPÓŁzałożycielem Tesli. Pierwotni założyciele opuścili firmę.
No ale przecież Musk ma dużo pieniędzy i postuje na Twitterze memy z Reddita. Nie może być nieuczciwy, co nie? xD
'potejto' 'potato'
Problem z samochodami elektrycznymi jest taki że na dobrą sprawę nic nie rozwiązują (przynajmniej w krajach takich jak Polska gdzie główny trzon elektryczny to węgiel takie n.p Francja czy Czech) to już inna sprawa tak długo jak używamy elektrowni węglowych będziemy produkowali podobne ilości zanieczyszczeń napełniając baterie co normalnym spalając benzynę autem
Nie ma czegoś takiego, jak ekologiczny samochód, bo większość syfu emituje do środowiska, zanim wyjedzie z salonu. Nie ma znaczenia, co go zasila.
Częściowo masz racje ale nie trafiasz w punkt. Całkowite wyeliminowanie odpadów powstałych w ten sposób było by ciężkie jeśli nie niemożliwe ALE większa część średniej zanieczyszczeń powstałych przez samochody powstaje właśnie na wskutek spalin kumulujących się z czasem
W dodatku (to jest tak jak z weganizmem) większość osób zdaje sobie z tego sprawę i oni nie starają się całkowicie tego wyeliminować tylko ograniczyć jak tylko mogą
większa część średniej zanieczyszczeń powstałych przez samochody powstaje właśnie na wskutek spalin kumulujących się z czasem
No właśnie nie większa. Szacuje się, że ok połowy. Reszta idzie w środowisko w procesie produkcji.
Reszta idzie w środowisko w procesie produkcji.
Tak, tylko wszędzie tam, gdzie elementem niezbędnym w produkcji jest energia (czy to elektryczna, czy cieplna), czyli absolutnie wszędzie, ta energia w zdecydowanej większości powstaje w skutek spalania paliw, czego "efektem ubocznym" są wszelkiej maści spaliny.
Zarówno samochody jak i fabryki mogłyby przejść na energię odnawialną, całkowicie eliminując emisję spalin, ale z ekonomicznego punktu widzenia jest to nieosiągalne!
Ale czy to powód, żeby nie próbować? Małymi kroczkami osiągać małe cele pośrednie, żeby ostatecznie osiągnąć ten duży?
No to poprawisz jeden czynnik. Ale jest jeszcze wydobycie surowców, odpady po produkcji części (w tym chemiczne, np. po powłokach antykorozyjnych i lakierach), zużycie wody itd. Nie da się zrobić samochodu (czy właściwe czegokolwiek) czysto. Dlatego warto się w pewnych sprawach ograniczyć.
No to poprawię jeden czynnik!
To wciąż więcej niż nie robienie niczego :)
Tak jak pisałem wyżej - małymi kroczkami.
Za kilka lat gdy pojawi się infrastruktura lepsza. zainteresuję się kilkoma markami. Ale możliwe ze tesla da mi najlepszą cene ze wzgledu na zasięg przejechany więc pewnie wezmę . Tym bardziej ze raczej nie jeżdżę więcej jak 130 km/h . poszaleć to mogę na kierownicy w dircieR nfsie 2015 albo jakiej forzie gridze wrc czy coś . więc wyje ... w auto w realu./ Oczywiście musi to być suv bo one mają większe klasy bezpieczeństwa od kopa :> na razie stary nisan dycha ino rdze trza ztyrać i lekko zab3ezpieczyć jak sie cieplej zrobi
Za kilka lat to i baterie będą lepsze. Może do 2030 ogarną solid stare battery i wtedy zasięg nie będzie miał już takiego znaczenia, bo czy jeżdżąc po Polsce będzie miało znaczenie czy mamy 900KM zasięgu, czy 1100?
Generalnie to jest tak: samochody elektryczne w obecnej formie nie mają wiele wspólnego z ekologią.
Mają w dłuższym terminie. Wyprodukowanie samego samochodu jest bardziej toksyczne, ale użytkowanie już mniej.
Paliwo kopci, do tego trzeba go dostarczyć, a wtedy też kopcimy.
Wytwarzanie prądu też darmowe nie jest, tak samo jak wytwarzanie urządzeń do wytwarzania prądy.
Licząc wszystko, to EV jest bardzie ekologiczny po około 5 latach. Z czasem będzie spadać, nadal jest spory zapas technologiczny w bateriach. Silniki spalinowe osiągnęły swój szczyt kilka lat temu.
No właśnie nie jest bardziej eko, skądś ten prąd trzeba wygenerować, i tyle z ekologii. A jeszcze jest kwestia produkcji takiego samochodu, i tego ile zanieczyszczeń ona generuje.
Oczywiście utylizacja takiego samochodu odbywa się w taki sposób, że po pięciu latach już sam się dematerializuje i to razem z bateriami.
Licząc wszystko, to EV jest bardzie ekologiczny po około 5 latach. Z czasem będzie spadać, nadal jest spory zapas technologiczny w bateriach. Silniki spalinowe osiągnęły swój szczyt kilka lat temu.
To wszystko zależy od obranej perspektywy.
Silniki spalinowe - wciąż są rozwijane i ulepszane, jakbyś nie wiedział, więc nie, nie osiągnęły jeszcze swojego szczytu, przynajmniej z punktu widzenia ekologii.
A co do pięciu lat - zależy, do czego porównujesz. Jak do Land Rovera Freelandera albo Mercedesa G500, to tak, może nawet ciut krócej, i elektryki zaczynają być bardziej ekologiczne.
Jak do Toyoty Aygo, to i 10 lat będzie za mało dla elektryka, żeby nadgonić "ekologicznym" utrzymaniem wyprodukowanie i również jeżdżoną przez ten czas Toyotę.
Poza tym, po 8 latach używania auta elektrycznego baterie - nie wchodząc w szczegóły - podlegają utylizacji ;] (przy czym ten czas będzie różny dla hybryd, pełnych elektryków oraz w zależności od tego, jak dany samochód był używany i w jakich warunkach, nieraz można pociągnąć na jednym zestawie baterii nieco dłużej, nieraz - znacznie krócej).
Elektryki niech sobie istnieją jako odrębna gałąź motoryzacji ale nie w ten sposób że są siłowo forsowane przez rząd kosztem aut spalinowych.
Już mamy na tyle opanowaną technologię że auta spalinowe są praktycznie nie emisyjne, a to jeszcze nie jest szczyt ich rozwoju. I teraz mamy przejść na raczkującą technologię w której jest poważny problem z magazynowaniem energii
prawda. utylizacja samej baterii generuje zanieczyszczenia na poziomie jazdy dizlem 20 lat. gdzie ta ekologia? zadna korpo nie dba o srodiwisko. nam sie wmawia ze tak jest ale widac golym okiem ze to tylko pozory. pracuje dla jednej to wiem.
Ekologia to biznes. A Auta elektryczne to biznes sterowany centralnie bo tak sobie globalisci wymyślili.
Oczywiście mylisz się. Masz tu twój wymarzony link: https://www.nrdc.org/sites/default/files/cost.pdf
Ciekawi mnie czy jak teraz wytłumaczysz, że NRDC która jest grupą NONPROFIT jest sponsorowana przez koncerny farmaceutyczne. Czekam z niecierpliwością.
kontra
"A to, że jest napisane, że niby globalne ocieplenie jest prawdziwe to nie prawda. Ja też mogę zrobić sobie taki dokument i napisać co chce, ale to nie będzie świadczyć, że globalne ocieplenie to prawda"
https://youtu.be/ahrBOvz1jzA
Kurde golu nie tu miało być sorry...
Tesla tesla, ja sie szykuje na to autka jak juz pojawi sie na europejskim rynku.
https://www.lucidmotors.com/air/configure/?compare=1
Nowe baterie będą wtedy, kiedy zacznie się to producentom opłacać chyba, że ktoś się wyłamie ze schematu. W każdej branży technologicznej mamy analogię sytuacji. Takie procesory od intela co 1-2 lata nowe o te 10% szybsze i żniwa $$ od nowa, tak samo GPU od NV czy AMD. Jakby dali od razu najlepsze układy jakie mogą zrobić, to zarobiliby tylko raz. W przypadku baterii opartych na najnowszych technologiach które miałyby pojemność i 10x większą nikt by niezarobił w perspektywie długofalowej. Kiedyś pewnie się to stanie, ale na pewno powoli na zasadzie zaporowej ceny - opcji tylko dla bogaczy. Do komercyjnego stosowania to nam daleko jak w każdej branży przez najzwyklejszą na świecie chęc zarobienia jak największej ilości gotówki.
Ja raz jechałem autem GeForce. Fajny był. Taki oświetlony.
Małe zasięgi w większości przypadków, połączone z długim czasem ładowania, jeśli chce się zachować żywotność baterii sprawia, że te samochody tracą znacznie w porównaniu do samochodów z silnikami spalinowymi. Do tego dochodzi zanieczyszczenie ze względu na większą ilość plastiku i bardzo "ekologiczne" baterie zawierające masę kobaltu i litu. Ja podziękuję za taką sztuczną ekologię.
Kolejny co nie wie, ale sie wypowie :)
Auta elektryczne traca zdecydowanie mnie j na wartosci niz tradycyjne. Strata wartosci Tesli 3 to 10% w ciagu 3 lat!
Nowoczesne baterie podegaja procesowi odzysku lub moga byc przerobione na banki energii, gdzie strata wydajnosci nie jest odczuwalna.
kiedy duże koncerny motoryzacyjne nie miały w swoim portfolio aut elektrycznych wtedy tesla coś znaczyła dzisiaj znaczy tylko co krowi placek na ziemi. Ma co prawda szansę na rynku USA / Kanadyjskim jeśli dostanie zamówienia od rządu np. wszystkie służby od dzisiaj będą jeździć elektrykami od tesli inaczej to jeden wielki kabaret. Tesla poza modelem 3 celowała w klasę premium, obecnie w tej klasie mamy Mercedesa, Audi oraz Porsche każdy z tych producentów dostarcza samochody przy których tesla s prezentuje się jak coś na kształt wersji alpha cyberpunka 2077 ;) W segmencie aut klasy średniej czy ekonomicznej weszły już wszystkie chyba marki na czele z koreańskimi i nawet Polacy próbują stworzyć takie auto. O ile inne jego firmy na czele z Space X mają duży potencjał o tyle Tesla to chyba obecnie tylko już pozycja na giełdzie.
nawet Polacy próbują stworzyć takie auto
Pojazdy elektryczne były produkowane przez „PZL-Mielec” od 1971 roku
Mistrzu polcam troche odswierzyc informacje bo farmazony pitolicie hipolicie.
Tesla 3 celowala w klase srednia, nawet poczatkowa cena ustalona na rynek eurpejski byla okolicach 30-35k GBP, ktore niestety podniesli po wypuszczeniu auta na rynek. Ludzie patrza na cena i mysla ze to konkurent Mercedesa Klasy S.
Polskie auto juz jest historia :)
Koreanskie jako konkurencja, no ja cie prosze. Hunday Kona kosztuje tyle co Tesla, a w srodku plastic bombastic i ciasno jak aucie segmentu B. Przy czym w kwestiach Performance Najmocniejsza Kona jest slabsza od najtanszej Tesli 3.
Metaverse - to jest jasne co napisałeś chodziło mi o projekty obecne : Izerę
Drackula - jako posiadać kilku aut elektrycznych muszę stwierdzić że nie masz pojęcia o czym piszesz. W cenie tesli S mam do wyboru modele Audi, Mercedesa które deklasują tesle S o lata świetne nie wspominam już z grzeczności nic na temat serwisu. W cenie tesli X mam porsche które jest jak skok w inną galaktykę w zestawieniu z teslą i też przez grzeczność nic nie wspomnę o serwisie. Jeśli chodzi o auta budżetowe to masz wiele pozycji o których już wcześniej pisałem
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_electric_cars_currently_available
gdzie masz typowe marki budżetowe jak : nissan, kia, citroen, hyundai, peugeot, volkswagen itd.
Moze sie zdecyduj, bo raz piszesz o Tesli 3 a innym razem o S :).
Jak na wlasiciela kilku aut elektrycznych masz zdecydowanie slabe rozeznanie w temacie ;)
Wszystkie te budzetowe elektryki sa slabsze od najtanszej Tesli zarowno pod wzgledem jakosciowym jak i wydajnosciowym przy czym roznica w cenie jest niewielka na ich korzysc.
Tesla 3 ma wady, brakuje jej jakosciowo do typowych aut klasy premium ale jak ktos zaczyna porownywac Tesle do "budzetowych" elktrykow to juz odplywa.
Drackula - to cały czas zależy tesla 3 w wersji jeszcze performance 260K PLN / budżetowe elektryki kupisz w cenie od 120K PLN różnica w cenie to jakieś x2. Pozostaje też kwestia gwarancji i serwisu a na tym polu w zasadzie każdy producent z teslą wygrywa. Możliwe że na rynku USA jest inaczej ale serwis tesli w europie to takie 0-5 (1). Jeśli miałby to być twój jeden z kilku samochodów to kupuj śmiało jeśli jednak domyślne auto to odradzam chyba że lubisz jeździć zastępczymi samochodami. Wystarczy że pojawi ci się dowolny error i odbierze samochód laweta a kiedy odda i co się popsuło to w sumie zagadka.
Nie no qwa, ale badzmy powazni co? Co ty porownujesz? plastikowa najtansza Renault Zoe z najlepsza wersja Tesli 3?
I co tu chcesz porowonywac? to tak jakbys chcial Dacie Duster z Mercem GLE porownywac.
- Pudeleczko vs obszerne auto
- powolny wozeczek vs auto, ktoe w kilka sekund ma 100 na liczniku
- plastic bombastic vs komfortowe auto
Tu sie kurna nie da porownac. Juz pisalem, auta zblizone zasiegiem jak Hunday Kona kosztuja prawie tyle co Tesla i tez z Tesla przegrywaja pod kazdym wzgledem.
Tesle moze i maja niedorobki i zdazaja sie wpadki ale to jest kompletnie inna klasa jakosciowa niz auta budzetowe. Owszem ja widze roznice pomiedzy klasa E merca a Tesla3 ale nie o tym tu mowa. W robocie mamy dwie 3-ki i nic sie z nimi nie dzieje. Jezdzilem tez kilkoma innymi elektrykami i i jesli nie Tesla to trzeba szukac w wsrod wyzszych cenowo alternatywach. NA te wszystkie Leafy, Zoe itp to szkoda nawet patrzec.
Osobiscie uwazam, ze wartosc Tesli jest zawyzona, ale to samo moge powiedziec o budzetowych elektrykach, nie warte sa swojej ceny.
Tytuł i ten artykuł to coś dziwnego. Nigdzie nie ma porównania czy Tesla to faktycznie złom, tylko jakieś banały z neta...
Pytanie za 100 punktów. Ile CO2 generuje samochód elektryczny? Miażdżąca większość ludzi odpowie: ZERO :). Tymczasem nie jest to prawda, ponieważ samochód elektryczny ładujemy prądem, który produkowany jest przez elektrownie.
https://www.katowice.eu/SiteAssets/dla-mieszka%C5%84ca/eko-artyku%C5%82y/Czy samoch%C3%B3d elektryczny jest bardziej ekologiczny %E2%80%93 katowice dla odmiany klimatu.pdf
UWAGA! Kopiować cały link bo aplikacja GO niestety nie działa jak nalezy i podlinkowuje fragment.
Bardzo gorąco polecam. Krótko i na temat.
Awaryjność Tesli pokazuje jak trudny jest rynek samochody, ile doświadczeń, ile lat trzeba zdobywać doświadczenia, aby zadbać o jakość.
Zabawka dla bogatych. Sa ludzie i jest ich wielu, ktorzy maja miliony na koncie, a dziesiątki milionów w mienia czy nawet miliardy.
Tacy kupuja sobie Teslę tak jak my jakas zabawke dla dziecka i sie bawią.
Dla nich takie samochody i nie musza byc oplacalne.
Jaka jest oplacalnosc i sens istnienia marek takich jak Porsche czy BMW dla zwyklego człowieka reprezentanta 80% tych biedniejszych ludzi na ziemi?
Zerowy, wiec nie oceniajmy Tesli, gdyz to nie jest produkt dla nas.
My tu przeżywamy, ze karty graficzne podrozaly, a Tesla to target dla tych, ktorzy analizuja koszt jachtu bądź helikoptera do użytku osobistego.
Auta elektryczne nie maja zadnej przyszłości w Polsce, gdzie wiekszosc ludzi mieszka w blokach i jak naladujesz samochody?
Przyszloscia sa tylko auta wodorowez ale te sa w powijakach, bo by muslimskie szejki poszly z torbami (wodor mozemy sobie sami produkowac np w elektrowniach nocą czy w przemysle juz go sporo mamy jako efekt uboczny produkcji).
O losie, a po co takie ponure klimaty?
Wcale nie jest tak jak piszesz. Model 3 to 200 000 zł (może tam coś jeszcze dochodzi ale taka jest skala). W pierwszej 20 najpopularniejszych samochodów leasingowych 2020 są dwa droższe, 6 jest powyżej 100 000.
Samych Mercedesów GLC (+-200 000 pln?) sprzedało się ponad 2000, GLE prawie 2000 (dużo droższy od GLC) w 2020 roku. BMW, Audi, Mercedes i Volvo w 2020 r to 64 471 sztuk. Wszystkich rejestracji było ponad 400 000. To oznacza, że klientów klasy premium jest bardzo dużo (marek z modelami w okolicach 200 000 zł jest więcej).
Problemem jest raczej to, że Tesli itp. nie widać w leasingach. Dlaczego? No bo firmy umieją liczyć i elektryki to po prostu nie jest interes. Jak zacznie być, to co 10 samochód na ulicy to będzie Tesla lub coś w podobie. No ale na razie jest to piękna teoria, do praktyki jeszcze daleka droga, która wymaga kompletnej rewolucji na wielu polach. Od technologicznej po rozwiązanie problemu jak mieszkając na 6 piętrze spuścić kabel do podładowania elektryka :)
Przyszloscia sa tylko auta wodorowez ale te sa w powijakach, bo by muslimskie szejki poszly z torbami (wodor mozemy sobie sami produkowac np w elektrowniach nocą czy w przemysle juz go sporo mamy jako efekt uboczny produkcji).
Padłem ze śmiechu. Wiesz jak się przechowuje wodór? Wodór jest gazem niezwykle trudnym do efektywnego przechowywania. Po prostu z jego właściwości fizycznych wynika, że bardzo słabo sprawdza się jako paliwo do małych pojazdów. Może kiedyś autobusy miejskie będą wodorowe, bo mogą być tankowane co kilkadziesiąt kilometrów. To wszystko.
Tlaocetl - Auto tankuje sie gazowym wodorem, nie cieklym :). Toyota Mirai ma pojemnosc zbiornikow na okolo 5kg wodoru co starcza na 500 km :)
Obecny uklad Toyoty jest w stanie wygenerowac prad wystarczajacy do zaslilania 160KM ukladu napedowego.
Auto nie ma sportwej characterystiki poki co, ale i tak ma lepsze parametry niz przecietne auto spalinowe dostepne na rynku.
Moim zdaniem ten cały Musk miał szczęście i zarazem przeczucie że w przyszłości silnik spalinowy zostanie zastąpiony elektrycznym a motoryzacja będzie połączona z Internetem a następnie został dostrzezony przez władze USA i wykorzystany do inwigilacji przyszłych kierowców dzięki czemu zyskał taką popularność bo dla władz USA bardzo ważne jest żeby tworzyć mocne międzynarodowe korporacje które będą szpiegowac dla USA.
I ta inwigilacja jest decydująca a Tesla to złom.
Tesla to jedna z firm, które regularnie rozpalają wyobraźnię naszych czytelników.
Na jakiej podstawie bazuje ta opinia?
Osobiście mam wrażenie że macie albo prykas "z góry" aby pompować Pana Muska albo wam za to płacą.
To właśnie ludzie pragnący zaspokoić potrzebę bycia pierwszymi koczują nocami pod salonem Apple, żeby położyć łapy na nowym iPhonie.
Znalazł się wątek o zaburzeniach psychicznych. ;-D
nie bez znaczenia jest również fakt, że działalność Tesli bardzo dobrze wpisuje się w walkę z jednym z najważniejszych problemów XXI wieku, czyli kryzysem klimatycznym
Raczej teorią kryzysu klimatycznego. Chyba że wszystko zostało dowiedzione. Nie zostało. Więc proszę nie kłamać, nie wprowadzać ludzi w błąd.
Tesla Elona Muska zmieniła ten wizerunek, wprowadzając na rynek nowoczesne, świetnie się prezentujące i diabelnie przyjemne w prowadzeniu auta.
:facepalm:
Szkoda czasu. Czyta się to jak albo obrzydliwą niczym nieskrępowaną wazelinę albo sponsorowany szajs.
Tak czy tak - żałosne.
Dodam jeszcze że Pan Musk wycierając sobie twarz nazwiskiem Tesla dokonał zwykłej profanacji. Za cienki w uszach.
Nie ma to jak brzmienie mocnego benzyniaka. Żaden elektryk ci tego nie da.
Tak tak im szybciej będziesz jechał tym bateryjka szybciej się wyczerpie. Ile ujedziesz tym sposobem 100km lol. Nie czepiam się bo być może jesteś dzieckiem i mało wiesz o energii. Ale wszystko przed tobą.
tylko przypomnę, że tesle można kupić za lekko ponad 100k z przebiegiem czasami nawet ok 50tyś km... darmowe ładowanie starszych tesli to też nie fikcja i w godzinkę mamy pełne baterie na np. tydzień dojazdów do pracy i zakupy. Tylko najciekawsze, pełna wymiana baterii to koszt ~15.000$ w Polsce ~50-60tyś zł :) są przypadki, gdzie nowa tesla uszkadza baterię kamieniem i nie ma na to gwarancji, bo przypadek losowy. Teraz wyobraźmy sobie jazdę teslami po polskich drogach xD