Rewatch #3 - E=mc²
Nie odpowiem w ankiecie bo oglądałem tylko jeden, akurat w telewizji E=mc^2 kiedyś leciał. Pamiętam go i to bardzo dobrze razem z fabułą, chociaż było to dawno - a to już samo w sobie jest jego zaletą :P Nie byłem wtedy wyrobionym widzem (teraz też nie jestem w sumie), ale film wspominam pozytywnie.
Co do wstępu - bardzo fajnie, że pamiętasz o moim ulubionym cyklu, się martwiłem że zapomniałeś :) Świeże spojrzenie kogoś z "obecnej generacji" na to, co było uważane za najlepsze 10 lat temu to zawsze coś, z czym warto się zapoznać, szczególnie gdy ktoś tak jak ja gra głównie w starsze gry (dzisiaj Gorky 17 zacząłem ;]).
krzychu2k7 --> Gorky 17 - bardzo zacna gra, może i o niej w pewnym momencie napiszę.:) A o cyklu oczywiście nie zapomniałem. Zdecydowanie będę go kontynuować. Mam już parę gier "zakolejkowanych", ale siłą rzeczy Replay będzie pojawiać się rzadziej, niż przewidywałem. Pewnie, mógłbym odpalić grę, pograć 2 godziny i wtedy przygotowanie się do pisania tekstu zajęłoby mi tyle, co w przypadku Rewatch. Ja chcę jednak podejść do tematu bardziej dogłębnie.