Radeon RX Vega - flagowa karta AMD zadebiutuje pod koniec lipca
Smutne, potrzeba dwie karty Radeona żeby gra działała "płynnie" (płynnie to chyba 30 fpsów nie 60) a w przypadku firmy NVIDIA już tylko jeden GTX 1080Ti... Ale procesor trzeba przyznać dosyć ciekawy.
Jestem ciekaw tej serii, chociaż znając życie i tak skończę z 1060ti lub 1070.
Natomiast problem z procesorami AMD jest taki, że znaczna większość gier w 2017 wykorzystuje maksymalnie 4r/8w, gdzie procesory intela mają zwykle lepsze taktowanie na rdzeniu, dlatego zwykły i7 2600k z 2011 roku lepiej radzi sobie w grach niż część najnowszych ryzenów ze znacznie większą ilością rdzeni i wątków.
Nie da się jednak odmówić świetnej jakości ryzena jeśli chodzi o wszelkie inne zastosowania komputera, dlatego do stacji roboczej wybrałbym 8/16 ryzen 1800x, jednak do gamingu zwykły i5/7 Sky lub Kaby.
Nic o tej karcie jeszcze specjalnie nie wiadomo (jak wypada w testach poza syntetykami), ale już każdy wie, że lipa, bo coś. Aro jeszcze klepie jakieś bzdury o dwóch kartach Radeona, nawet nie warto gadać. Tym bardziej, że Fury X to spoko karta.
Syntetycznymi testami nie ma co się kierować, bo w nich AMD zawsze wypada dobrze.
Ale nie jest tak źle, bo wychodzi na to, że dostaniemy Fury z 8 Gb. Co patrząc na to, że w testach na vulkanie w DOOM`ie Fury wgniatał 1080 GTX wypada nieźle. W ogóle był jakiś test swojego czasu Vegi z Battlefrontem i podobno karta zachowywała płynnośc na poziomie GTX 1080 i była "not bad".
Na lato jak już cena vegi się ustabilizuje będzie można myśleć o zmianie. Radeony jednak ciut lepiej się starzeją niż Geforce`y, co pokazały testy Sniper Elite 4. Problemem jest tylko DX12 jako standard, który już standardem być powinien. No i ciekaw jestem volty od Nvidii.
Poza tym Ryzeny pokazały, że jak AMD chce to zrobi skok, jestem ciekaw, na ile to będzie skok w wykonaniu Vegi.
"dwie karty Radeon RX Vega, co pozwoliło na uzyskanie płynnej rozgrywki w rozdzielczości 4K"