Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl PSJailbreak niedługo nawet w warzywniakach

04.11.2010 12:59
1
diseasex
88
Konsul

ja wgralem sobie linuxa i psfreedom z hermes v4b payload na iphona :D dziala OK.
Piraty czy nie - grac z dysku to naprawde ogromna wygoda... Xbox tego nie ma, i teraz ps3> xbox wlasnie tylko z tego wzgledu chociazby.

04.11.2010 14:10
2
odpowiedz
warnec
36
Chorąży

@diseasex Na x360 też można odpalać gierki z HDD. Jest to jednak bardzo trudna sprawa, bo trzeba mieć konsolę z odpowiednio wczesnym softem, z jeszcze niezablokowaną możliwością zhackowania (i nie mówię tutaj o pirackim firmware do napędu DVD, ale o czymś zupełnie innym).

Polecam lekturkę o alternatywnym sofcie do x360, Freestyle Dash:
http://helldoc.blogspot.com/

Super sprawa, żałuję ża na mojej konsoli nie da się zrobić Jtaga (czyli tego hacka wymaganego by ten dash odpalić)

04.11.2010 14:14
3
odpowiedz
diseasex
88
Konsul

Przekombinowane. Na ps3 wkladasz pena i jedziesz. Brak rozbierania obudowy i takie tam , to sie ceni . ALe i tak konsole sa dla dzieci, te gry sie strasznie szybko nudza, nie to co starcraft2;p A grafa n a konsolach odbiega juz niezle od tgo co widzimy na pc. konsole sux. Kupilem 4 dni temu ps3, zagralem 2 gry i juz sprzedana :D

04.11.2010 14:28
4
odpowiedz
aden
58
Chorąży

diseasex bajki idź opowiadać gdzie indziej.
A do tematu. Sam ps3 nie przerobiłem i nie zamierzam ale myślę, że wytłumaczenie tego procederu jest stosunkowo proste. Przede wszystkim sam proceder się różni. A raczej to co trzeba zrobić aby mieć piracka (ukradzioną) grę, a co trzeba zrobić by ukraść spodnie lub samochód. Pirat nie musi iść do sklepu i się narażać podczas kradzieży. Nie musi również majstrować przy autach również się narażając. Wszystko ogranicza się do paru kliknięć myszą w przeglądarce internetowej. W skutek tego nie dość, że jest to łatwiej wykonać, to jeszcze czyn sam jest jakby mniej osobowy. Nikt nas nie widzi (przynajmniej w teorii) i teorii nic nie bierzemy (gry na półkach stoją jak stały).

04.11.2010 14:30
5
odpowiedz
diseasex
88
Konsul

Jakie bajki . Gdzie pisze bajki. Mam ci to udowodnic cieciu?

04.11.2010 14:37
6
odpowiedz
zanonimizowany676428
34
Konsul

Kurwa udowodnij, bajkopisarzu.

04.11.2010 14:38
7
odpowiedz
diseasex
88
Konsul

ale co konkretnie. Czy to ze wgralem psfreedom na iphona czy sprzedalem konsole?

04.11.2010 14:42
Harry M
8
odpowiedz
Harry M
199
Master czaszka

Ludzie spokojnie.

04.11.2010 14:43
9
odpowiedz
diseasex
88
Konsul

Nie spoko, nie bede mu nic udowadnial szkoda czas na randomowego trolla ;] uprzedzajac twoj post to tak wygrales komarek ^^

04.11.2010 15:22
10
odpowiedz
zanonimizowany179448
12
Legend

Piractwo to indywidualna sprawa kazdego, ja mam ps3 i choc moge kupic , to nie kupuje przerobki, bo chce grac on-line i ... stac mnie . Tak, stac mnie na te gry, ktore chce, a ze ich nie duzo to ok :)

04.11.2010 15:46
11
odpowiedz
zanonimizowany646215
43
Generał

Mi sie wydaje, ze SONY nie chce - tak jak napisales - ''walczyc z wiatrakami'' od kiedy pojawil sie PSJailbreak sprzedaz konsoli wzrosla. Moze nie o kilkanascie procent, ale napewno w skali roku ten procent bedzie rosl i rosl. A gry to maly pikus..

04.11.2010 15:53
12
odpowiedz
zanonimizowany746420
5
Generał

Nawet gdybym miał kupić to tylko ze względu na to że ponoć dzięki niemu można odpalić gry z PS2... Nie nawidzę piractwa, sam już dawno dawno temu cokolwiek spiraciłem, chyba z okazji premiery mirror's edge (rok 2008, obecnie posiadam 2 oryginalne egzemplarze gier, na steamie i PS3) i przyznam się że chciałem spiracić singularity, ale jednak tego nie zrobiłem :) Aczkolwiek mam teraz plan spiracić black opsa dla singla, bo nawet gdybym miał kupić to nie sądzę abym miał się przeżucić z multi z MW na BO, a za samą kampanię nie będę płacił 100>zł, aczkolwiek grę wcześniej czy później i tak kupię, chociażby do kolekcji.

04.11.2010 15:56
13
odpowiedz
zanonimizowany179448
12
Legend

I tak nie warto, singiel jest slaby, szkodu oczu psuc na tak brzydka gre

04.11.2010 16:04
hardcoholic
14
odpowiedz
hardcoholic
149
Arten

Takimi newsami jeszcze bardziej rozdmuchujecie sprawe, przez co do modchipa dotrze jeszcze wiecej osob. Ale moze to i dobrze, dzieki temu sprzedaz jak i popularnosc PS3 wzrosnie. Bo taka prawda, ci ktorych stac na tak drogie gry kupia oryginal, reszta i tak by ich nie kupila, a tak przynajmniej ci drudzy przyczynia sie do wiekszej popularnosci/popytu/zainteresowania danych produktow, co rowniez nakreca sprzedaz. Biorac pod uwage ze na reklame wydaje sie setki milionow dolarow (przynajmniej kilkakrotnie wiecej niz koszty produkcji gry), piractwo przy tym to najtansza mozliwa reklama.

04.11.2010 16:51
A.l.e.X
15
odpowiedz
A.l.e.X
152
Alekde

Dla mnie złodziej to złodziej, czyli gnida. Normalny człowiek szanuje innych ludzi i na pewno ich nie okrada. Więc jak ktoś chce być gnojem niech korzysta jego sprawa mnie brzydzą tacy ludzie.

04.11.2010 16:55
👎
16
odpowiedz
Zyon
84
Pretorianin

''Czym różni się kosztowna gra na przykład od markowych spodni czy sportowego samochodu? Dlaczego więc użytkowanie PSJailbreak i pirackiego oprogramowania wydaje się bardziej akceptowalne od kradzieży w sklepie albo na parkingu?''

Dopoki nie posiadziesz elementarnej wiedzy na temat roznic jakie sa miedzy piractwem a kradzieza, to odpowiedzi na te pytania dla Ciebie Autorze pozostana wielka tajemnica.

Aha.. dla ciezej rozumujacych. Moja wypowiedz nie broni piractwa.

04.11.2010 16:58
17
odpowiedz
zanonimizowany696839
50
Pretorianin

@GaidenNinja

Zapomnij. Sony uniemożliwiło uruchamiane gier z dwójki, bo przecież trzeba trzepać kasę z rimejków.

@A.l.e.X

Czyli sam nigdy nie pociągnąłeś "pirackiej" empetrójki, filmu czy gry? I żaden z Twoich kumpli również nie? No chyba że jesteś jakimś bogatym, nołlajferskim lanserem. Mnie brzydzą klakierzy i hipokryci.

04.11.2010 17:12
Marcio
18
odpowiedz
Marcio
119
Legend

Mi sie wydaje, ze SONY nie chce - tak jak napisales - ''walczyc z wiatrakami'' od kiedy pojawil sie PSJailbreak sprzedaz konsoli wzrosla. Moze nie o kilkanascie procent, ale napewno w skali roku ten procent bedzie rosl i rosl. A gry to maly pikus..
Bardzo źle ci się wydaje gdyż Sony do mw. połowy tego roku jeszcze tracił na każdym sprzedanym egzemplarzu a dopiero od niedawna zarabia (niewiele).
Sporo gotówki Sony ma właśnie dzięki tantiemom płaconym przez wydawców gier.
Ponadto w PS store jest marża koło 30% dzięki której Sony pewnie też dostaje sporo kasy a ludzie z jailbreakami zostają odcięci od PSS więc już nigdy tam nic nie kupią, nawet jakby chcieli.

04.11.2010 17:13
Morgul Maugoth
19
odpowiedz
Morgul Maugoth
173
Konsul

Czym różni się kosztowna gra na przykład od markowych spodni czy sportowego samochodu?

Np. tym, ze kupujac markowe spodnie czy samochod jestes ich wlascicielem. Kupujac je nie kupujesz kota w worku. Tym, ze mozesz je bez problemu odsprzedac/oddac. Tym, ze markowe spodnie czy sportowy samochod wystarczaja na dluzej niz kilka/kilkanascie h. tym, ze markowe spodnie sa sprzedawane w calosci, a nie pociete itd itp Sporo tych roznic by sie znalazlo.

Dlaczego więc użytkowanie PSJailbreak i pirackiego oprogramowania wydaje się bardziej akceptowalne od kradzieży w sklepie albo na parkingu?

Bo to jest zupelnie nieporownywalne. Kradnac samochod przywlaszczas sobie czyjas wlasnosc i ten ktos nie moze juz z niej korzystac. Z podobnych powodow za kradziez lizaka nie kaze sie jak za morderstwo z premedytacja.

04.11.2010 17:41
Orrin
20
odpowiedz
Orrin
236
Najemnik

Mi się wydaje ,ze Ci co teraz piraca wcześniej i tak kupowali gre raz na ruski rok.

Zastanawia mnie cos innego. Czy jesli kupie sobie to urządzenie i zgram sobie na dysk swoje oryginalne gry to czy będę mógł ponieść jakieś konsekwencje?

04.11.2010 19:40
21
odpowiedz
FidelXXX
28
Legionista

@Orrin:
Tak, możesz ponieść konsekwencje, ponieważ łamiesz postanowienia umowy cywilno-prawnej zawartej z autorem sprzętu, czyli Sony w momencie zakupu konsoli. Producent po coś przecież zablokował możliwość zgrania gierek na HDD.

04.11.2010 20:11
22
odpowiedz
zanonimizowany719846
9
Legionista

Też myślałem o kupieniu tej "przeróbki". Jednak zbyt, szanuję siebie i swój sprzęt, żeby to inwestować. Poza tym, z JB nie da się pograć przez neta.

04.11.2010 20:11
23
odpowiedz
Glock
92
Pretorianin

Z ciekawości sprawdziłem jailbreaka w owym serwisie aukcyjnym i okazało sie,że ludzie sprzedają wersje domowej roboty. Jeżeli ktoś zna sie na lutowaniu komponentów smd,może zrobić coś takiego metodą domową, wgrać już gotowy soft na uC i jedzie.

04.11.2010 20:41
24
odpowiedz
berserker_pl
9
Legionista

No proszę a ja myślałem, że piractwo to domena PC. Mit legalności posiadaczy Xboxa już dawno padł, Jailbreak natomiast ostatecznie udowodnił, że "korsarstwo" to nie domena platformy ale regionu. Akurat tak się składa, że regiony gdzie popularniejszą platformą do gry jest PC to regiony biedne, gdzie za grę niejednokrotnie trzeba wydać 1x % pensji = większy wskaźnik piractwa.

04.11.2010 21:50
25
odpowiedz
frankie08
16
Chorąży

Można zawsze powiedzieć: " jak Cię nie stać; to nie graj" Wiele dni myślałem nad tymi właśnie słowami mojego kolegi. Starałem się kupować oryginalne gry itd. Po prostu chciałem też mieć czyste sumienie. Gry na PC nie są takie drogie, więc coś przecież można sobie kupić. A otóż nie!!! Jestem w sklepie widzę jakąś fajną grę, w którą nie grałem, ale fajny gatunek czytałem trochę recenzji, więc biorę. W domu ją instaluję... A tu "PSTRYK" Gra nie chodzi płynnie, jest słaba, płytka. Wydaję 50 zł praktycznie w kosz. Dlaczego straciłem pieniądze? Bo nie pobrałem gry i nie zobaczyłem o czym jest itd. Twórcy, którzy wypuszczają wersję demo; chwała im za to. Dzięki demu kupiłem m.in. Fife 11, z której jestem bardzo zadowolony (mam na myśli oczywiście platformę PC) Nachodzi teraz pytanie. Czy autorzy którzy nie wypuszczają dema gry coś ukrywają? Chcą wpuścić w przysłowiowe maliny? Nie wiem. Nie chcę namawiać do piractwa, bo jest ono bezsprzecznie złe. Tylko pragnę jeszcze raz przytoczyć pewne pytanie: Czy warto wydawać 50 zł w kosz, dlatego że gra nam się nie spodobała? Ściągnie gier z internetu, powinno mieć charakter próbkowy. Przejdę pewną grę, kupię ją bo bardzo mi się podobała, lub nawet jej nie przechodząc, po jednej misji uświadamiam sobie, że muszę ją kupić (Tak akurat jest w większości moich gier) Na koniec mojej wypowiedzi, pragnę stwierdzić; że piractwo jest statusem różnego rodzaju, są piraci całkowici (nic nie kupujący) piraci chwilowi (grający trochę w gry oryginalne trochę w pirackie) oraz są gracze bogaci (ludzie którzy mają dużo kasy i wydawają ją na gry, i stać ich na to. Chciałbym być takim człowiekiem, ale na razie mając 16 lat, wydaję mi się że staram się być człowiekiem uczciwym. Nie chcę wspominać o pirackich piosenkach filmach itd... Przed tym chyba nie da się uciec...

04.11.2010 21:59
26
odpowiedz
diseasex
88
Konsul

A ja osobiscie, mozecie mnie flamowac lub nie,nazwac zlym piratem , zlodziejem , ale jestem od lat juz tak przyzwyczajony do sciagania geir ze po prostu nie widze sensu wydawac 150zl na gre w ktora pogram max 20 min. bo z 90 % gier wlasnie tak robie. kupuje orgi tylko tych ktorych wiem ze bede gral dlugo lub na multi... a reszta to sciagnac, obejrzec, skasowac. Cos jak wejsc do ksiegarni, przejzec obrazki komiksu stwierdzic ze ci sie nie podoba i odlozyc spowrotem na polke.

04.11.2010 22:30
😈
27
odpowiedz
zanonimizowany674666
3
Junior

Teraz to dowaliliście w tych komentarzch! Ktoś wcześniej napisał, że dzięki temu chipowi sprzedaż ps3 wzrosła a sprzedaż gier to i tak pikuś. Ale właśnie o to chodzi, że to nie jest pikuś bo sony traci na każdym wyprodukowanym/sprzedanym ps3 a dochody czerpie właśnie z gier i pss. Jeszcze ktoś inny napisał, że to jest zupełnie coś innego od np. kradzieży markowego samochhodu, ponieważ kradnąc auto pozbawiamy właściciela jego rzeczy, a pobierając pirackie gry tego nie robimy. Otóż ja twierdzę inaczej! Czy to, że nie widzimy tego, że komuś coś fizycznie zabieramy to oznacza, że tego nie robimy? Wyobraźmy sobie przykład: Otwieramy sklep z grami, na początek mamy jedynie 5 gier na półce, każda po 200 zł. Nagle ktoś wchodzi do sklepu i jedną zabiera. Jesteśmy kupę kasy w plecy. Jedyna róznica między taką kradzieżą a piractwem jest taka, że kradnąc prosto z półki uderzamy po kieszeni właściciela sklepu a piracąc bezpośrednio sony. Do tego piracenie jest łatwiejsze bo ryzyko jest naprawdę marginalne a poza tym nie widać "wyżądzonego zła". Ale czy to znaczy, że możemy bezprecedensowo pobierać gry jakie nam się żywnie podoba? Moim zdaniem NIE! Jeszcze jedna kwestia, której nie jestem taki pewien, ale słyszałem, że np. na torrentach grę można legalnie ściagnąć na próbę jeśli po 24 godzinach ją usuniemy.

04.11.2010 22:44
Kasq
28
odpowiedz
Kasq
37
Centurion

Ja to sobie tak myślę - dlaczego ludzie piracą ? No 99% powie, że gry za drogie, że mnie na to nie stać, że gdyby były o X zł tańsze to bym kupił - a tak nie kupie i sobie ściągnę i będę miał.

No i patrzymy dalej pirat i tak by tej gry nie kupił bo go na nią nie stać. Więc o jakiej kradzieży mówimy bądź stracie w tym przypadku SONY ?

Skoro i tak by nie kupił tej gry to oni i tak by nic nie zarobili tak więc nic się nie zmienia poza tym że on by tytułu i marki nie poznał, a tak wie co to, jak to wygląda i z czym to się je. To jest reklama tylko i wyłącznie, a darmowa reklama prędzej czy później przeniesie się na zyski.

Nie mówię, że piractwo jest dobre, świetne i cudowne. Ale mówienie tutaj o jakiejkolwiek stracie koncernu SONY to moim zdaniem lekka przesada. BRAK ZYSKU NIE MOŻE BYĆ TRAKTOWANY JAKO STRATA. Tyle ode mnie w tym temacie.

No i zapomniałbym - jedźcie po mnie ile chcecie. To tylko moje zdanie i nikt się z tym nie musi przecież zgadzać.

04.11.2010 22:59
29
odpowiedz
zanonimizowany674666
3
Junior

No niby tak Kasq ale nie jestem taki pewien czy aby na pewno jeśli ktoś nie spiraci gry to jej nie kupi. Np. mój kolega piraci gry bo mówi, że tak jest "taniej". Podejrzewam, że gdyby nie było możliwości pobierania gier to by je normalnie kupował.

05.11.2010 00:00
30
odpowiedz
Raziel_87
35
Centurion

nie chce mi się czytać powyższych wypowiedzi (późno jest) ale moim zdaniem brak reakcji Sony na tego typu proceder jest oczywisty, zrobili aktualizacje oprogramowania i wg. nich wszystko jest w porządku, są czyści. A że modchip jakby nie patrzeć zwiększa tylko sprzedaż konsoli to już na to będą przymykać oko :) z X360 jest to samo jest taki popularny nie tylko że łatwiej na niego napisać cokolwiek ale dlatego że dużo osób posiada go ze względu na choćby możliwość odpalenia pirackiej kopi :) peace

05.11.2010 01:26
31
odpowiedz
Pr0totype
170
Generał

Teraz konsola będzie miała niezły zakup xD.

Ale co do markowych ubrań. No nie wiem ilu kupuje spodnie za 200 zł, czy buty za 300 no chyba, że niema co z kasa robić albo chce się popisać, ale w rzeczywistości i własnego doświadczenia, wiem że oryginał to tylko marka i nic więcej. Podobnie z grami. Pirat ogranicza jedynie granie w sieci i nic więcej, tak samo spodnie nie mają emblematu marki i nic więcej XD. szczerze wole kupić spodnie za 50zł i grę jak coś skierowana tylko na rozgrywkę sieciową :)

05.11.2010 07:21
32
odpowiedz
Zyon
84
Pretorianin

@Orrin jedyna konsekwencje jaka mozesz poniesc to ewentualna utrata gwarancji na PS3 i nic wiecej.

05.11.2010 08:19
33
odpowiedz
diseasex
88
Konsul

nie tracisz gwarancji wiec nie gadaj glupot zyon. PS3 jailbreak to tylko usb z ktorym bootujesz konsole. Wyciagasz usb i konsola wraca do stanu sprzed przerobki..

05.11.2010 08:25
34
odpowiedz
Sev125
53
Centurion

omg kto kupuje spodnie czy buty za taka kase?? zartujesz czy masz 10 lat ?? a kupuje ktos kto pracuje na siebie i takie a nie inne rzeczy mu sie podobaja ale skoro ty uwazasz ze jesli ktos kupil jeansy za 200 a nie za 50 markowy t-shirt a nie sweter z gruszka to jest lanserem to widocznie tak jest.... btw jesli oszczedzasz na sobie zeby kupic gre to znak ze juz czas sie ogarnac

05.11.2010 08:36
35
odpowiedz
maxreal
33
Centurion

''Czym różni się kosztowna gra na przykład od markowych spodni czy sportowego samochodu?"
Czym się różni?, A kupujesz markowe spodnie za 200-300 zł, po czym po 8 godzinach użytkowania wyrzucasz w kąt i nie masz co z nimi już zrobić?, bo tak wygląda sytuacja z większą ilością gier.

05.11.2010 08:45
36
odpowiedz
Xfiler
32
Chorąży

A.l.e.X -> żebyś się tylko nie posiusiał z przejęcia!

A swoją drogą to śmiać mi się chce. Nie tak dawno, pamiętam, jakiś kretyn, pewnie ten cały A.l.e.X , rozwodził się na łamach tego portalu na uczciwością użytkowników PS3, którzy to nigdy nie używaliby swoich do uruchamiania pirackich kopii, nawet mając taką możliwość. Przez to idiota starał się dowodzić wyższości tej żałosnej konsoli. Cha, cha. No teraz widać wyraźnie ile te bzdety były warte. Cha, cha.

05.11.2010 09:30
37
odpowiedz
zanonimizowany528008
9
Generał

Prawda jest taka, że w zdecydowaną większość gier szkoda grać nie mówiąc już o kupowaniu ich za 200 zł. A o tym, że nie warto grać przekonać się można grając. Jak ktoś musi chociaż chwilę zagrać w każdą grę, która się ukazuje, to nie ma siły, żeby nie piracił. Jak ktoś umie wybrać, to już nie jest taki problem. Tak samo ceny gier - szybko spadają. Kupiłem kilka gier na PS3 - MGS4, Uncharted, Killzone 3, MAG, Resistance 2 w cenie poniżej 60 zł co przekładając się na godziny grania daje bardzo dobry przelicznik. Sam MAG to w tej chwili 130 godzin i nie ma mowy, żeby mi się nudził. Nowe gry na PS3 to w tej chwili standardowa cena 179 zł w sklepie, idzie wytrzymać jeśli kupuje się jedną na miesiąc. Dla mnie i tak interesujące pozycje wychodzą rzadziej. Natomiast przed zakupem gry przeglądam fora internetowe i filmiki na youtube żeby wiedzieć, że np. takiego nowego Medal of Honor czy NFS nie warto nawet ściągać. Zrobię wyjątek dla GT5, które kupię jak tylko się pojawi ;)
Idealnym dla mnie rozwiązaniem byłoby udostępnianie jako demo pełnej wersji gry z ograniczeniem czasowym np. 3 godziny grania. Oczywiście w przypadku takiego Force Unleashed 2 jakby się ktoś spiął, to mógłby całą grę skończyć...

05.11.2010 10:56
Maverick
38
odpowiedz
Maverick
119
Konsul

Prawda jest taka ze gry na XBOX'a czy PS3, sa o przynajmniej 100pln drozsze niz wersje na PC.
Ciezko powiedziec zeby przekompilowanie kodu na inna platforme generowalo takie koszty.
W dodatku dystrtybutorzy maja zupelnie w dup.... klientow nie robiac np polskich wersji gier, cho takowe pojawiaja sie w wersjach PC.
A czy takie modchipy niby dlaczeog mialy by byc nielegalne? Jesli ktos kupuje licencje na gre, to moze zrobic w swietle prawa kopie bezpieczenstwa, moze ja nawet pozyczyc znajomemu. Dzieki takim modom moze to zrobic.
Osobiscie wydaje kase na orginaly, ale tylko dlatego zeby grac via xbox live.
Czasem kupowanie tak zabugowanych i niekompletnych tutulow to po prostu nieporozumienie.

05.11.2010 11:31
39
odpowiedz
Mocca90
35
Chorąży

Co do tego, że "oryginalne" spodnie są droższe tylko przez markę to moim zdaniem to jest bzdura i myślę, że powiedziałby to każdy kto miał kiedykolwiek spodnie za 50 i za 200 zł... Osobiście aż za 200 zł nie mam, bo akurat trafiam na nieco tańsze, ale są one zdecydowanie lepszej jakości i o wiele wytrzymalsze niż jakieś gówno za 5 dych... To samo z butami, kupuję buty Nike, bo buty firmy XXX wytrzymują miesiąc, przemakają i ogólnie są do dupy... W Nike mogę chodzić cały rok i nigdy nic się z nimi nie dzieje, dlatego kupuję buty raz na dwa lata, a moja siostra kupująca w jakimś CCC kupuje je co 2 miechy i nie tylko dlatego, że jest kobietą :D

Nie wiem jak to się ma do gier, je też kupuję oryginalne, faktem jest, że jeśli ściągnę grę to tak naprawdę wydawca nic moim zdaniem na tym nie traci, to nie jest jak kradzież czegoś ze sklepu, bo wtedy sklep ma n-1 egzemplarzy danego towaru, pobranie z sieci nikogo nie pozbawia możliwości nabycia gry... Ale ja i tak kupuję oryginały, bo kiedyś dostałem bana na Xboxie (bzdura, że na konsole jest mniejsze piractwo - do niedawna nie znałem nikogo kto by kupował oryginalne gry na konsole, a teraz już co druga osoba ma jakąś konsolę z tego co słyszę) i teraz kupuję oryginały, bo nie wierzę w to, że kolejna przeróbka będzie "niebanowalna", a chcę pograć przez neta itp :P Wiadomo też, że sprzedaż konsoli wzrasta jeśli pojawia się na niej piractwo - właśnie dlatego większość znanych mi ludzi ma Xboxy, a nie PS3... Tak naprawdę moim zdaniem żadna z tych konsol nie jest lepsza, Xbox ma wygodniejszego pada, ale to i tak nie sprawiłoby żebym go te parę lat temu kupił gdyby na PS3 dało się piracić, a na Xboxa nie :D A teraz już jestem przyzwyczajony, więc i tak gram ciągle na Xboxie, mieszkam z bratem, który ma PS3, ale nie gram na nim i tak :D I on też kupuje oryginały, chociaż ma 12 lat... Po prostu wychodzi z założenia, że nie musi mieć każdej gry i taka jest prawda :D

Jeśli chociaż jedna osoba to przeczytała - szczere gratulacje, mi by się nie chciało XD

05.11.2010 11:50
helias16
40
odpowiedz
helias16
109
Glorious PC gamer

super że wymyślili ten bajer, wreszcie ludzie bez problemu będą grać we wszystko za free, a jak jakąś gre będą chcieli kupić to kupią

05.11.2010 12:48
41
odpowiedz
zanonimizowany669088
49
Generał

Mocca90 ja przeczytałem, poproszę w nagrodę Twojego Xboxa i PS3 Twojego brata :D

06.11.2010 11:20
42
odpowiedz
glimi
118
Konsul

Ludzie żal mi was. Pobranie gry z sieci to jest to samo co KRADZIEŻ! z tą różnicą że nie kradniecie gry fizycznie. Kradnąc ze sklepu po zbawiacie sprzedawce i wydawce gry zysku a ściągając z neta po zbawiacie wydawcę gry zysku z pominięciem sprzedawcy.

Zapominacie o tym ze wydawca tworząc grę na początku musi wyłożyć $$ by wydać grę po czym liczy na zyski ze sprzedaży aby mieć znowu $$ a następną cześć danej gry czy na inną grę.

Wiec każde pobranie gry z neta pozbawia wydawcy zysku ze sprzedaży czyli może się zdarzyć ze wydawca ZAMIAST ZAROBIĆ NA DANEJ GRZE TYLKO NA NIEJ STRACI bo koszt produkcji zwróci się w zyskach ze sprzedaży.

CZYLI PIRACTWO TO KRADZIEŻ BO NA KAŻDEJ POBRANEJ GRZE WYDAWCA TRACI KASĘ!!

09.11.2010 21:36
Maverick
43
odpowiedz
Maverick
119
Konsul

Mocca90:
W przypadku gier sprawa paradoksalnie jest odwrotna. Oczywiscie w niektorych przypadkach.
Wystarczy wspomniec o rzeczach typu mody wykonywane przez ludzi poprawiajace grafike, gameplay, dokladajace tryb multiplayer, poprawiajace bledy, tlumaczenia ktorych nie chce sie robic rodzimym dystrybutorom itp...

Niestety bolaczka brazy komputerowej nie sa tyle wysokie ceny, czy piractwo komputerowe, tylko brak konkurencyjnosci.
Dystrybucja danego tytulu zajmuje sie zazwyczaj jedna firma, ktora ma monopol w danym regionie. Owszem, sa rzeczy typu steam, ale nie kazdemu pasuje placic tyle samo za gre ktorej nie moze polozyc na polce.
Potem niestety sa takie sytuacje jak w przypadku polskich wydan, ze gracze prosza i domagaja sie o polska wersje jakiejs gry, a dystrybutor ma ich w du.... pomimo tego ze tlumaczenie w wersji PC jest zrobione. Ludzie prosza o patch'a ktorego ma juz caly swiat, a polski dystrybutor ma ich w du... bo przeciez juz zaplacili i moga poczekac.
Gdyby ta sama gre mozna bylo kupic w dystrybucji np Cenegi i CD-Projektu to dystrybutorzy musieli by sie postarac zeby byli bardziej konkurencyjni, wydania lepsze... przetlumaczone, z lepsza pomoca techniczna (probowal ktos wyslac kiedys maila do Cenegi, i dostac odpowiedz wczesniej niz po 14 dniach)

Niestety, nie piractwo, nie ceny tylko monopol jest prawdziwym problemem brazy komputerowej.

16.12.2010 16:55
👎
44
odpowiedz
mtkut5
21
Chorąży

wasze komentarze są beznadziejne przynajmniej większości bo tak jak się ściąga grę na ps3 i można jeszcze na neta dusić to jest strata dla producenta gry bo taki ktoś by przecież przeszedł kampanie danej gry i potem bez kupowania gry mógłby grać na necie no i to jest strata dla producenta bo taki ktoś musiał by kupić grę żeby grać na necie a teraz tak:

Pr0totype ty chyba debil jesteś jak myślisz że oryginał to tylko marka to jesteś w błędzie i to dużym ponieważ takie tanie podróbki spodni różnią się od oryginałów materiałem to po pierwsze, jakąś tam ilością szwów też mogą się różnić to po drugie, a po trzecie wykonaniem i je trudniej porwać nie kurczą się w praniu tak jak niektóre ubrania robią jak również konsola może mieć niezły zakup ale co z tego jak firma Sony traci kasę przez piratów którzy nie kupią gry tylko ściągną z neta.

A teraz Maxreal ja mam 2 pary markowych spodni po 200zł, z 6 podkoszulków po 50zł sztuka, 3 pary butów za 150-300zł za sztuka już nie pamiętam w których chodzę na przemian wiosna, lato, jesień, zima tak cały rok już ze 2 lata więc jesteś w błędzie jeżeli myślisz że ktoś pochodzi w markowych ubraniach 8 godzin i jebnie w kąt.

Glimi ty akurat masz rację bo to co napisałeś to prawda

Bobmen też masz rację bo to też prawda to co napisałeś

a teraz Frankie08 ja mam na ps3 47 gier oryginalnych same najlepsze tytuły w niektóre gry gram rzadziej a w niektóre częściej a ludzie kupują gry na ps3 żeby szpanować przed innymi użytkownikami ps3 swoją kolekcją.

A teraz do wszystkich żeby zrozumieli JAK KURWA GRY SĄ ZA DROGIE TO MOŻNA CHYBA POCZEKAĆ AŻ STANIEJĄ NIE MUSICIE OD RAZU GRAĆ JAK WYJDĄ NIE KURWA?

a do kupowania tanio gier używa się WWW.ALLEGRO.PL

i tak na koniec JAK NIE CHCECIE TO NIE GRAJCIE ALBO WYJDŹCIE Z PSEM ALBO NA SPACER W PIŁKĘ POGRAĆ CZY COŚ A NIE BĘDZIECIE PIERDZIEĆ W STOŁEK

gameplay.pl PSJailbreak niedługo nawet w warzywniakach