Kac Bangkok
Dzisiaj oglądałem i powiem, że mnie podobał się niemal tak, jak "jedynka". Nie lubię komedii, ale te dwa filmy mi się podobały.
Obydwa Hangovery (oceniając przez pryzmat jedynki) to chyba najbardziej zwariowane komedie tego świata... Oczywiście nie każdemu się to będzie podobać, bo w filmach ukazany jest specyficzny rodzaj humoru , ale ja jestem wśród zwolenników komedii tego rodzaju, więc i na seans z drugim Kac Vegas ( swoją drogą gratulacje dla tłumacza ;] się na 100% wybiorę.
Swoją drogą FSMie - naprawdę fajny pomysł z wykresami oceniającymi poziom filmu w danym momencie. To taka swego rodzaju innowacja , których w gameplayowych wpsiać nie powinno braknąć.
Naprawdę Good Job!
Zachęciłeś mnie do objerzenia tej produkcji. :)
Pozostaje czekać na III część Kac Vegas po Bangkoku w Amsterdamie.
Film dobry. :) Nieco gorszy od poprzedniej części. Czekam na Kac Vegas gdzieś w Polsce.
Według mnie za bardzo podobny do pierwszej części. O ile tam można było się pośmiać sporo tak na drugiej części pośmiałem może z 5-6 razy, a wszystko przez to, że była zbyt przewidywalna. Niemniej można obejrzeć :)
Byłem na premierce u mnie w miasteczku i strasznie przpyadł mi do gustu ;) Niczego więcej od tego filmu nie oczekiwałem jak śmieszny scen, głupich tekstów Alana i tych zajebistych zdjęć ;D
Musiałem ominąć cały drugi akapit z powodu spoilerów. Ostatnio mam tak coraz częściej... Nie, moment. To Wy macie tak coraz częściej.
Na film się wybiorę. Pierwsza część miała dobry klimat ale nie była jakoś do śmiechu epicka.
Radanos > No bez przesady. Jedyne, co może podpadać pod spoiler (i to dotyczący pierwszej części filmu) to fakt, że Stu zgubił ząb. Nie dajmy się zwariować. Coś o fabule filmu w recenzji trzeba napisać, a zresztą wszystko, o czym napisałem i tak pokazują zwiastuny.
No to będzie trzeba wybrać się do kina. Jedynkę oglądałem trzy razy i jestem zachwycony.
Mam nadzieję , że widzowie poniżej tak zwanego majority of age napisy końcowe sobie odpuścili ;)
Tak na marginesie to w obydwu częściach.... :)
fsm ---> Ale mi nie chodzi o spoilery na temat części pierwszej. Jestem przeciwny pisaniu o czymkolwiek dotyczącym fabuły w recenzjach, a zwiastunów nie oglądam.
Radanos > No, skoro taki z Ciebie asceta, to wybacz. I wciąż twierdzę, że nie zaspojlerowałem w zasadzie niczego z dwójki. Absolutnie wszystko, o czym napisałem, to wiedza oficjalnie dostępna dla każdego - zwiastuny, zdjęcia, opisy na serwisach filmowych. Więc powtarzam - nie dajmy się zwariować :) Chociaż zapewne dla niektórych spoilerem będzie sam fakt napisania, że film jest śmieszny. Przecież to też istotna część doświadczenia filmowego, jakim jest komedia (i powinno się przekonać o tym na własnej skórze). No ale to jest pewnie temat na inną dyskusję. Peace!
Niezłe pokłady zdrowej beki w tym Hangoverze;) Bez walenia młotkiem w głowę, ale bawiłem się dobrze. W środku fabuła nieco siada, bohaterowie motają się, niektóre gagi chamsko nietrafione. Końcówka świetna, taka no...wakacyjna;)
Motyw z
spoiler start
shemale
spoiler stop
rozłożył mnie na łopatki.
Tajka pierwsza klasa, nieważne że urodzona w LA;P
6/10 (pierwsza część dla mnie 7/10)
fsm > W zasadzie mógłbym napisać to samo co poprzednio, bo i Ty się powtórzyłeś. :)
Byłem na tym dzisiaj z kumplem i powiem że to extra komedia. Wprawdzie na sali był tylko 6 osób łącznie z nami, ale my śmiechu sobie (i inni widzowie) nie szczędziliśmy. Polecam bo to naprawdę zacna komedia :)