Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl John Carter - lepszy, niż mowią

09.08.2012 19:07
1
Kazioo
88
Senator

John Carter się NIE spłacił tylko stracił prawie 200 mln:
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=86360

"Dochód filmu" podawany w internecie to kwota, jaką widzowie zostawili w kinach kupując bilety.
W dużym uproszczeniu średnio połowa z tego idzie do kin (kino potrafi ponoć wziąć od 25% do blisko 80% - wszystko zależy od dnia i tygodnia wyświetlania).

Poza tym w budżet filmu nie wlicza się jego promocji, a takowa potrafi osiągnąć nawet 150 mln $.

Co do budżetu filmu - rzeczywiście trochę wydaje się być za wysoki (tym bardziej, że nawet Avatar miał mniejszy), ale z drugiej strony dokładność CGI to najwyższa półka i wszelkie Iron Many nie mają tu nawet startu (w kontekście wymaganego wysiłku, pieniędzy).
Stal, roboty itd. to nieporównywalnie łatwiejsza i tańsza robota niż organizmy żywe (riggowanie istoty żywej to przepaść w porównaniu do maszyn, a sam rig twarzy humanoidów to już po prostu masakra ;)), a te są dosyć pieczołowicie wykonane w tym filmie. Rendering robotów to również tańsza sprawa, np. nie trzeba się babrać podpowierzchniowym rozproszeniem światła w skórze postaci, a odbicia i refrakcje są zdecydowanie lepiej opanowane przez branżę.

09.08.2012 19:26
eJay
2
odpowiedz
eJay
253
Quaritch

gameplay.pl

Film okazał się finansową porażką, ale jest po prostu ok. Może nie dam 7/10, ale tak 5-6 spokojnie bo jednak to klasyczna przygodówka. Rozdęty budżet można tłumaczyć reshootami po pierwszych pokazach testowych i prawie 2-letnim okresem postprodukcyjnym, kiedy to zmieniano studia od VFX jak rękawiczki.

Wyciąłbym pierwsze 15 minut. Pierwsze ujęcie filmu byłoby ujęciem Cartera wciągającego marsjański piasek ;)

09.08.2012 19:30
3
odpowiedz
GameSkate
67
Pretorianin

Raczej niechętnie poszedłem na ten film do kina, ale miło mnie zaskoczył. Myślałem, że będzie poniżej moich oczekiwań, a było zupełnie na odwrót. Film zarżnęła słaba kampania reklamowa (a raczej prawie jej brak), bo jak na blockbustera był lepszy niż np. Transformersy, albo Zemsta/Gniew Tytanów, przynajmniej dla mnie.

09.08.2012 21:34
sekret_mnicha
4
odpowiedz
sekret_mnicha
263
fsm

GRYOnline.plTeam

Kazioo > Racja, użyłem uproszczenia... Poprawię w wolnej chwili. Budżet + promocja + podział zysków to istotna sprawa :) I na pewno łatwiej jest renderować roboty, ale i tak jestem głęboko przekonany, że coś tu nie gra.

Film okazał się bardzo solidny, ale nie potrafiono sobie z nim poradzić. Szkoda.

09.08.2012 23:13
5
odpowiedz
Jakobosik
16
Legionista

Filmy mi się podobał, pewnie dlatego że jestem młody ale ja po prostu lubię luźne i przewidywalne filmy ;). Jak ktoś się nastawiał na coś ambitnego to rzeczywiście mógł się zawieść ale dla mnie był ok.

10.08.2012 00:33
6
odpowiedz
Malaga
146
ma laga

film był przyjemny, Kitscha lubię, półnaga księżniczka miła dla oka, czego chcieć więcej od letniego blockbustera

10.08.2012 00:34
NewGravedigger
7
odpowiedz
NewGravedigger
195
spokooj grabarza

ja tylko nie rozumiem, czemu w hameryce panuje taka moda na zmiany fabuły podczas ekranizacji ksiązki/gry itp

10.08.2012 21:56
8
odpowiedz
Ghost_
132
Konsul

Setting ciekawy ale ile razy można powtarzać motyw z księciem z "innego świata" i księżniczki przeznaczonej innemu? Nuda panie.

14.08.2012 00:10
Cayack
9
odpowiedz
Cayack
60
Gospodarz Przystani

Cóż, można śmiało założyć, że teza jaką postawiłem na końcu swojego tekstu sprawdza się - lepiej Cartera obejrzeć w domowym zaciszu, przy odpowiednim gronie i atmosferze, niż w kinie w okolicy premiery.

A propos tego, że to protoplasta takich historii, a więc nie dziwota, że to wszystko już widzieliśmy - John Carter to film spóźniony o jakieś 30 lat, jeśli nie więcej. Trzeba było go nakręcić wtedy, lub w ogóle sobie odpuścić. Dziś Disney chyba też już to wie.

14.08.2012 09:31
10
odpowiedz
Maxs
105
Pretorianin

ale druga czesc obejrzałby

gameplay.pl John Carter - lepszy, niż mowią