Graczki częściej uprawiają seks!
Fajnie, ale i tak nie znam żadnej graczki.
Może to ma jakiś większy wpływ na wyobraźnię, kobiety mogą czytać książkę erotyczną w czasie gdy my potrzebujemy doznań wizualnych.
Jemu to dobrze ;)
Ok, ok, ale masturbacja się nie liczy.
Moja ręka jest jak to ująłeś "graczkom" <graczką? Opera nie podkreśla żadnego z tych> I radzi sobie cudownie... teraz mi zazdrośćcie.
A wyobrażacie sobie nimfomankę graczkę?
Radanos -> Nie znasz przypadkow? "Graczką" jest odmiana liczby pojedynczej, a "graczkom" liczby mnogiej. Opera nie podkresla zadnych z nich bo pisownia jest poprawna...
Co do tematu to cos w tym jest. Znalem jedna graczke, ktora byla bez przerwy napalona :P
Czekam na podobne badania wśród mężczyzn. Coś mi mówi, że jeśli odliczyć sypialniane ekscesy w Mass Effect lub Dragon Age nałogowi gracze nie mieliby się czym pochwalić.
-->
Ja tam nigdy nie wierzę w tego rodzaju badania. Jak oni definiują pojęcie graczki? Z jakiej grupy je wybierają? Granie to hobby jak każde inne, więc...
pojęcie płci jak dla mnie nie jest ważne w tym wieku i nie ma już swoistego podziału, więc czytając ten tekst o płci kobiecej poczułem dziwne wrażenie jakbym cofnął się co najmniej do poprzedniej epoki.
Dziwne mają te odkrycia swoją droga ci amerykańscy naukowcy
Żeby było więcej takich dup jak na tym zdjęciu ,które grają na Pc/konsoli .
Weeeee :D
Ulala takie graczki szkoda, że nie znam takiej