Czym będzie Prometheus?
O tej fabuła już dawno czytałem a co o niej sądzę. Sądzę, że to zlepek i odgrzewane kotlety czy to źle nie wiem czas pokaże. W końcu film to nie tylko fabuła. Jak historia będzie do kitu to film może być, chociaż dobry od strony aktorskiej, wizualnej i zdjęć. Patrząc na to zdjęcie jestem przekonany, że o te dwa ostatnie elementy możemy być spokojni.
PS. kręcenie dwóch wersji może świadczyć tylko o jednym CGI blood albo brutalne sceny będą dziać się poza ekranem.
sam jesteś ginger ;)
ja się nie zgodzę z tym że ten film będzie filmem roku 2011...odgrzewane wszystko i stare fabuła i reszta na miarę Ukryty Wymiar czy też Pandorum bądź Moon + połączenie z namiastką Obcego eh nic nowego a jak jeszcze 3D no to normalka na siłę wpakowanego będzie mnóstwo rzeczy ... jak już słysze że jakiś film w 3D wychodzi ... pierniczę to czekam aż wyjdzie na DVD jedyne co mi się spodobało to to że zagra Michael Fassbender ostatnimi czasy bardzo rozwijający się aktor :)
Rok 2009 należał do "Avatara", 2010 do "Incepcji". Nie wiem, do kogo będzie należał ten rok, ale jestem pewien, że 2012 to będzie czas "Prometheusa".
Hola hola, nie wybiegajmy tak do przodu. Przypominam, że w przyszłym roku swoją premierę mieć będzie pierwszy "Hobbit" no i zwieńczenie trylogii "Batmana" Nolana, które jest napędzane przez olbrzymią fascynację fanów do części poprzedniej. Nie mówię, że "Prometheus" nie ma szans, po prostu uważam, iż nie będzie aż takim hitem (przynajmniej od strony komercyjnej i reklamowej) co dwa wcześniej wymienione filmy. Co do samego "Prometheusa", to jest niemal pewne, że Scott będzie chciał coś namieszać w uniwersum "Obcego" poprzez ten film. Może to Scottowski sposób rozreklamowania swojego filmu i podniecenia fanów, którzy wciąż szukają nowych informacji na temat filmu, może ludzie po prostu tak usilnie chcą zobaczyć nowego (i dobrego!) Obcego, że sami sobie dopisują informacje i widzą to, co chcą widzieć. W każdym bądź razie, fanem potwora o zielonej krwi nie jestem, jednak projekt zapowiada się ciekawie a twórca filmu jest mistrzem w tworzeniu bardzo dobrych historii zmiksowanych z przystępnością i efektownością kina block-busterowego
PG-13 zabiło pierwszy film AvP
Mam nadzieje, że informacje dotyczące fabuły nie są prawdziwe bo nie jest ona zbytnio ciekawa. To, że film wychodzi w 3D to dobrze, jeśli tylko samo 3D będzie takie jak w Avatarze.