Crash test roku, czyli moje podsumowanie
Kurcze, zgodziłbym się z tą listą, gdyby nie miejsce pierwsze, drugie, trzecie i piąte. :P
Uch, HR rozczarowaniem roku...nie za bardzo rozumiem, co ma oznaczać krok wstecz względem Fahrenheita, ale wnioskuję, że naprawdę przeokrutnie musiałeś się zawieść na tej grze.
no i mass effect 2 po raz kolejny triumfuje ;D gra przyznam dobra, choć jest jeden tytuł z tego roku, którego cenię bardziej:)
Nice.
PabloZ_94 --> z określeniem "przeokrutnie" trafiłeś w 10. Być może to przez zbyt wygórowane oczekiwania, ale gry miałem dość już po około 1/3 rozgrywki. Czekałem na nią od chwili ukończenia Fahrenhaita. Śledziłem jej losy na bieżąco przez dobrych kilka lat.
Scenariusz popadał w banały (jednocześnie aspirując do miana ambitnego), będąc naszpikowanym komunałem, bohaterowie zachowywali się nielogicznie, a zakończenie (pomimo, iż Fahrenhaita również nie zachwycało) na poziomie serii Krzyk. W dodatku wersja na PS Move, w którą grałem, jest niewygodna.