Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Futurebeat 500 osób zwolnionych przez automatyzację - technologia naprawdę zabiera pracę

02.06.2022 13:23
NexuS_
👍
1
NexuS_
20
Chorąży

Naturalna kolej rzeczy. Jak najbardziej powinniśmy dążyć do tego by to maszyny wykonywały jak najwięcej pracy.

Rozumiem ze urata pracy to nie wesoła rzecz ale jak przeglądam oferty i czytam artykuły to jest sporo różnych branż na rynku które narzekają na ogromne braki pracowników.
Ja sam pracowałem w kilku firmach i każda zajmowała się czymś innym i nie jest to problem.

02.06.2022 13:43
elathir
2
odpowiedz
4 odpowiedzi
elathir
108
Czymże jest nuda?

Nie, technologia nie zabiera pracy. Prowadzi do likwidacji określonych stanowisk i całych zawodów, ale w zamian powstają nowe.
Mamy coraz więcej zadań wykonywanych przez automaty a bezrobocie jakoś w krajach rozwiniętych nie rośnie a spada powoli.

02.06.2022 14:04
2.1
2
Procne
79
Generał

Poniekąd zabiera.
Praca generalnie polega na tym, że robimy coś przydatnego dla innych i nam za to płacą. Przy pewnym rozwoju technologii może się okazać, że człowiek bez maszyny nie jest w stanie zaoferować nic człowiekowi z maszyną.

Wydaje mi się, że automatyzacja będzie tylko pogłębiać róznice ekonomiczne. Bo na automatyzacji nie korzystają wszyscy - głównie zyski czerpią właściciele automatów. Tak jak w czasie rewolucji przemysłowej.

I w pewnym momencie doprowadzi to do pewnego "rozłamu" ludzkości gdzie wąska grupa posiadaczy maszyn (środków produkcji) stanie się samowystarczalna i niewyobrażalnie bogata, a poza nimi pozostali ludzie żyjący w biedzie - ponieważ nie są w stanie nic zaoferować "posiadaczom" to też nic nie będą od nich dostawać.

Do pewnego stopnia tak się już dzieje w niektórych krajach, gdzie np. rząd trzyma łapę na wydobyciu ropy i trzepie na tym kasę, nie zapewniając obywatelom nic (policja, ochrona zdrowia, szkolnictwo), bo też niczego od tych obywateli nie potrzebuje (nawet podatków). I tak sobie żyje rząd w bogactwie, pilnując tylko swojej ropy, a reszta ludzi jak w XiX wieku.

Mamy coraz więcej zadań wykonywanych przez automaty a bezrobocie jakoś w krajach rozwiniętych nie rośnie a spada powoli.
Pytanie tylko co to za praca? I jak się ma średnia płaca do kosztów życia na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci
I jaki wpływ na to ma zmniejszający się przyrost naturalny w zachodnich, starzejących się, społeczeństwach?

post wyedytowany przez Procne 2022-06-02 14:12:27
02.06.2022 16:27
Mqaansla
2.2
Mqaansla
39
Generał

Tylko, ze predzej czy pozniej maszyny beda lepsze (a przynajmniej tansze) od czlowieka w wiekszosci zawodow (dla mniej ogarnietych: we wszystkich dostepnych). Co wtedy?

02.06.2022 17:04
Tohka Yatogami
2.3
Tohka Yatogami
54
Konsul

Mqaansla
Były jakieś głosy że w takiej sytuacji mógłby pojawić sie bezwarunkowy dochód podstawowy

03.06.2022 10:11
elathir
2.4
elathir
108
Czymże jest nuda?

Tylko, ze predzej czy pozniej maszyny beda lepsze (a przynajmniej tansze) od czlowieka w wiekszosci zawodow (dla mniej ogarnietych: we wszystkich dostepnych). Co wtedy?

Jak to co wtedy? To samo jak przy wyparciu ludzie z linii produkcyjnych i przemysłu i rolnictwa (zatrudnienie w przemyśle spadło o 2/3 w ciągu XX wieku, w rolnictwie jeszcze bardziej). Co sie stało? Wzrosła ilość usług, bo im więcej produkujemy mniejszym kosztem, a człowiek jest kosztem najwyższym, tym więcej mamy środków do dyspozycji a więc są relatywnie tasze (towary luksusowe z lat 60-tych dzisiaj są powszechne) a więc rośnie nam zapotrzebowanie i możliwość zapewnienia środków na kolejne usługi.

Dzisiaj 1/4 społeczeństwa pracuje w zawodach, które nie istniały 50 lat temu (w krajach rozwiniętych nawet więcej niż ta średnia). Za kolejny 30-40 lat będzie podobnie. Kto wie ile osób będzie pracować stricte w światach wirtualnych. Obstawiam, że jak moja córka dorośnie to praca w grze online na pełen etat dająca sie spokojnie utrzymać nie będzie fanaberią a czymś w miarę powszechnym jak dzisiaj Youtuber.

post wyedytowany przez elathir 2022-06-03 10:11:35
02.06.2022 16:21
Mqaansla
😁
3
odpowiedz
Mqaansla
39
Generał

To ja pobawie sie w Nostradamusa i przepowiem, ze predzej czy pozniej ktoras z wielkich glow z gory bedzie chciala sie wykazac i sprobuje zaoszczedzic albo na automatyzacji albo tych kilku osobach ja ogarniajacych przywracajac zadania ktore wczesniej wykonywalo 500 osob i wciskajac je starzyscie, ktory oczywiscie to zawali co skonczy sie na "olaboga co tu sie stalo, trzeba zrobic outsourcing!" :D

post wyedytowany przez Mqaansla 2022-06-02 16:23:16
02.06.2022 17:46
Bukary
4
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Bukary
234
Legend

Nie, technologia nie zabiera pracy. Prowadzi do likwidacji określonych stanowisk i całych zawodów, ale w zamian powstają nowe.

Owszem, ale rodzi to nowe problemy. W znakomitej książce Graebera "Praca bez sensu" autor poświęcił temu zagadnieniu sporo stron (w polskim wydaniu z roku 2021 to s. 401-411, rozdział: "O tym, jak współczesny kryzys związany z robotyzacją ma się do większego problemu pracy bez sensu"). W skrócie: postępująca robotyzacja przyczynia się często do kreowania "zmyślonych etatów", które są pracą bez sensu i pogłębiają tylko frustracje i depresję wśród ludzi. A jeśli ktoś spróbuje instynktownie dowodzić, że to niemożliwe, bo przecież kapitalistyczny rynek się samoreguluje i nie istnieją niepotrzebne etaty w sektorze prywatnym, to zachęcam do lektury Graebera, który znakomicie obala ten mit, posługując się dziesiątkami różnych autentycznych przykładów właśnie ze współczesnego rynku pracy.

I jeszcze jedna ciekawostka wykazana przez Graebera: im większa automatyzacja, tym wyraźniej widać, że prawdziwa wartość pracy pochodzi nie tylko z wytwarzania czegoś (konkretnego przedmiotu czy produktu), ale też z aspektu opiekuńczego pracy. Bo zawody, w których opiekuńczość odgrywa istotną rolę, są wyjątkowo niepodatne na "robotyzację", a więc teoretycznie mają ogromną wartość, choć w świecie kapitalistycznym są społecznie niedoceniane, gdyż rzekomo niczego nie "wytwarzają".

Tutaj znajdziecie najsłynniejsze badania na temat automatyzacji (robotyzacji) pracy i konsekwencji tego zjawiska:

https://sci-hub.se/https://doi.org/10.1016/j.techfore.2016.08.019

Na końcu tabela zawodów, w których najłatwiej i najtrudniej zastąpić człowieka maszyną. Sprawdźcie sobie, na której pozycji jesteście. :)

Nauczyciele są na pozycji 20 na 702. Najgorzej ma telemarketer. ;)

post wyedytowany przez Bukary 2022-06-02 17:57:01
03.06.2022 10:26
elathir
4.1
elathir
108
Czymże jest nuda?

Niby tak, ale czy praca robotnika najemnego na roli, który miał pracę przez pól roku o potem kombinował jak mógł dawała poczucie bezpieczeństwa? Albo skrajnie powtarzalne zajęcia w fabryce dzisiaj zastąpione przez automaty? Niby człowiek miał świadomość, ze coś produkuje, ale to kwestia nastawienia, kolejne pokolenia patrzą inaczej, sens widzą w czym innym. Takie zmiany są najtrudniejsze dla ludzie niedaleko emerytury, bo 55 latek zastąpiony przez maszynę w fabryce nie zostanie youtuberem, pracownikiem IT, nie pójdzie w branże rozrywkową.

Jednak w tym artykule widzę pewne problemy. Kiedyś brałem udziel w dość ciekawej konferencji dotyczącej wykorzystania SI w programowaniu. Po padło pytanie czy maszyny będą w stanie zastąpić programistów? Niby wydaje sie to dość oczywiste, bo dlaczego maszyny nie miałaby potrafić programować? W sumie już to potrafią. Tylko, że nie potrafią zrozumieć co mają stworzyć. Jak dostają do rozwiązania problemy matematyczne radzą sobie z tym bez problemu, jak realne to ich nie rozumieją. W rezultacie SI zastąpi programistów w tym samym momencie, w którym zastąpi klientów na oprogramowanie tj. gdy za definicje wymagań będzie odpowiadać inne SI. Na chwile obecną SI jest potężną siłą wspomagającą, np. optymalizującą rozwiązania stworzone przez człowieka, bo wtedy rozumie jak maja działać.

Bo tutaj mamy główne ograniczenie, SI nie rozumie świata, ono operuje na modelu matematycznym opisującym problem, ale te modele nie są wystarczająco szczegółowe nigdy.

Tak więc postępująca automatyzacja potrzebuje jeszcze naprawdę wiele czasu by zacząć zastępować zawody oparte o zrozumienie, empatię, kreatywność itd. Zresztą ten artykuł zwrócił na to uwagę słusznie., ot nie doszacował moim zdaniem ta kwestię w niektórych zawodach.

Futurebeat 500 osób zwolnionych przez automatyzację - technologia naprawdę zabiera pracę