W portfelu 20 zlotych. Dziewczyna ma karte i jest w pracy, a chcialbym cos przygotowac na jej powrot. Macie jakies pomysly? :)
Makaron
Ryż z kurczakiem i jakimś sosem z torebki albo tanie spaghetii.
Na ciepło- racuchy z bananami, na nie cukier puder i jakieś owoce borówkowe.
Na zimno- płatki ryżowe na mleku z wanilią i cynamonem, do tego bita śmietana i domowy sos czekoladowy.
Na ostro na ciepło:
Sałata masłowa z dresingiem czy sosem ziołowym włoskim, dobry makaron z w miarę dobrym (budżet...) pesto.
Na ostro na zimno- śledzie i czysta.
Wraca jutro czy pracuje na nocną zmianę? Bo czasowo to chyba kiepsko :)
Parówki, albo drożej kiełbasa zamiast parówek. Do tego chleb z masłem i musztarda.
W sumie na piwo jeszcze starczy :)
O 23 bedzie jakos. Market mam otwarty do 21, wiec jeszcze troche czasu mam.
Jj ten trzeci przepis sie ciekawy wydaje. Mozna dokladniej. Jestem laikiem kuchennym :)
Pierwsze pytanie co masz w domu, bo jak jakieś np. warzywa czy mięso to łatwiej coś wymyślić.
ThrashMetal -> ta parówki i "browary" romantyk z Ciebie jak cholera.
Możesz zrobić np. sałatę masłową z fetą i warzywami (oliwki, kapary, pomidor, cebula (mała, najlepiej czerwona) + dressing (oliwa z oliwek, czosnek z praski, odrobina musztardy, majonezu, octu winnego, sól, pieprz, cukier do smaku)
Możesz też zrobić nieśmiertelne i trudne do spieprzenia grzanki - o ile masz piekarnik :P
Duzo jajek, maslo, spory kawalek kielbasy, resztka makarono spaghetti, okolo kilograma ziemniakow.
edit: I dwie cukinie!
Spaghetti
Idz do biedry, kup mieso mielone , kup makaron , sos w sloiczku do spaghetti albo bolognese, do tego bazylia, ziola prowansalskie i oregano. Wyjdzie mniej niz 20 zl a na bank sie najecie i zostanie wam na jutro :) To wszystko ok 10 zl, wiec za 10 zl mozesz jeszcze kadarke kupic ;]
ewentualnie filet z lososia, do tego ziemniaczki z biedry takie lodeczki, i salatke z pekinskiej z pomidorem z ogorkiem i sosem greckim
Jak masz Lidla pod ręką to teraz łosoś jest tam w promocji. Łososia smażysz z cebulką, solisz i pieprzysz. Do tego omlecik i pychotka :)
Przepisów można podać tysiąc, ale nie jestem w formie więc jak ten się spodobał to dobrze.
Nie ma wielkiej filozofii:
1. Sałata. Jedna duża główka spokojnie starczy na dwie głodne osoby. Można kupić w dyskontach i marketach komplet 'obranych' kawałków kilku (zazwyczaj 3) sałat. Trochę ładniejsze ale objętościowo pewni mniej niż jedna główka. Można dokupić zawsze rukolę czy inne warzywo i wkroić- pomidory czy coś.
Sos- najprostszy to fix z saszetki. Markowy 1zł/opak. Tani z 60gr. Na dużą główkę polecam dwie saszetki.
Ale po płukaniu listków sałaty zmień proporcje sosu:
2 łyżki stołowe wody (czyli 4 na 2opak sosu)
3 łyżki oleju/oliwy (czyli z 6)
Żeby to nie spłynęło na dół (apetyczność) i kwestia wody po płukaniu- będzie jej w sumie za dużo z tym co jest w przepisie sosu na opakowaniu.
Możesz kupić gotowe na bazie różnych płynów albo zrobić w domu na bazie kefiru, śmietany itd. Kupny fix sałatkowy najszybszy.
2. Makaron nie nie najtańszy po 2zł. Nie do zupy ani spaghetti chyba że to robisz :) Raczej nie typu 'rurkowego'- gorzej się rozprowadzają sosy tego typu. Pełnoziarnisty zdrowy ale nie każdemu może smakować.
3. Pesto- dobre kosztują i z 2-3 dyszki. Zazwyczaj z ~15. 'Po taniości' w Lidlu chyba 6-7/opak. Tam jest na bazie bazylii i pomidorów. Oba dobre. Kwestia gustu. Robienie tego w domu przy tym czasie i kasie odpada.
Możesz zamiast tego skombinować jakiś domowy sos pomidorowy- pomidorowa baza gotowa albo z pomidorów z puszki. Posiekana cebula, czosnek, zioła. Do tego parę przypraw, olej. Lepsze niż nic :)
Wszystko smażysz na patelni (cebula itd) i zagotowujesz po wlaniu sosu.
Wiarolomca dziewczyna nie jada miesa zmielonego. Sama musi pomielic wszystko :)
Szyszlak zrobie ta salate. Bedzie pozno, wiec cos lekkiego sie zda. Ciekawe co z tego wyjdzie.
Kali spory kawalek mam do Lidla, a lososia ostatnio robila. Czas na cos nowego.
Jj dzieki :)
hopkins - no to lipka, to w takim razie mozesz jeszcze sie pokusic o tortille, zakupic placki, kurczaka, fixa do kebaba knorra zeby miesko podsmazyc i miec dobry sos czosnkowy, do tego salata , pomidor, ogorek , :)
A i imho najsmaczniejsza jest sałata zwykła masłowa (gładkie, duże liście).
Inne, np. lodowa, gorzej znosi upływ czasu. A i w różnych sałatkach potrafi się zrobić gorzka.
Przepisów na sosy jest od groma więc nie będę pisał więcej tylko odsyłam do google. Mając pod ręką produkty spokojnie w 15min da się go zrobić.
Ważne jest przede wszystkim to, czy twoja partnerka wraca po ciężkiej harówie, np. po całodniowym wrzucaniu słomy na furę, czy jest raczej po takim zwykłym, niewykańczającym dniu pracy. Następnie zastanów się, co lubi jeść o tak późnej porze. I na koniec - jaki prowadzi tryb życia, czy nie jest przypadkiem na diecie.
Bo wiesz, jedna wciśnie w siebie piramidę placków ziemniaczanych o każdej porze, druga to na kolację tylko lekką sałatkę grecką, a trzecia to po 20 już nic nie je, bo nie i już.
Tmk13 spokojna glowa. Zawsze jemy po jej powrocie :) Tylko teraz wyniknela sprawa z karta.
Ide do sklepu. Zobaczymy co upoluje.
Zrób jajka sadzone na pomidorach, czyli tzw. szakszukę - ze dwa pomidory, cebulę i czosnek kroisz w kosteczkę, podsmażasz na patelni, dodajesz trochę słodkiej papryki, pieprzu i soli, przyduszasz a następnie wbijasz na to jajka, smażysz i gotowe, całkiem smaczne
Wiarolomca dziewczyna nie jada miesa zmielonego. Sama musi pomielic wszystko
Bardzo mądra dziewczyna. Sam też do ust nie wezmę tego mielonego syfu z marketu. Zamiast mięsa są tam same resztki z masarni.
Jeżeli ktoś z was jest w stanie zrobić dobre spagetti z mielonym mięsem za 10 zł, to jesteście czarodziejami. Samo mięso więcej kosztuje.
A tak poza tym - nie mam pomysłu co można przygotować. Każdy jakąś tam mąkę ma w domu, może dałbyś rade wyczarować jakąś pizze?
Kiepsko w tą i z powrotem do Bukowiny będzie w tym przedziale czasu.
a co za duzo jajek to niezdrowo.
That's what she said.
Z mąki najlepsze grube naleśniki z dodatkiem kakao dla koloru, do środka twaróg tłusty ze śmietanką i rodzynkami, na górę jakiś sos.
nvm
Fajny przepis Zielonej Żabki. Polecam, bo sam przed chwilą tego skosztowałem. ;)
Najlepsza jest normalna na pomidorach oraz pieczarkach (i szlachetniejszych grzybkach) pokrojonych drobno w kostkę (i przysmażonych wcześniej z cebulką) z dodatkiem szczypiorku.
Do jajecznicy zawsze dodaję na talerz cieniutkie skrojone kostki papryki. Pycha.
Na pomidorach zjadłem dziś pierwszy raz i od teraz, gdy będę robił jajecznicę to właśnie taką. :)
szakszuka to nie jest jajecznica :P
jajecznica najlepsza z szyneczką, papryką i szczypiorkiem :)
Kup 2x cukinie
przekroj wzdluz, wydraz srodek
(miazsz z cukini wymieszaj z curry i slodka czerwona papryka)
podsmaz mieso mielone (sol + pieprz) z cebulka dodaj jakix fix bolonese (nawet przecier z ziolami prowansalskimi sie nada)
Do miesa dodaj miazsz wszystko wymieszaj :)
Naloz w wydrazona cukinie (ksztalt lodki ) farsz wstaw do piekarnika i przed samym koncem przykryc plasterkiem sera ( co by lodeczka sie zamknela )
Smacznego :)
Koszt 2x Cukinia + mieso mielone + fix/przecier
Dziekuje Wam za wszystkie przepisy. Bede mial co robic na przyszlosc. W markecie byly same stechle salaty, wiec wyladowalem na stoisku z fixami. Przeliczylem koszt skladnikow i zrobilem stripsy z indyka i ziemniaki z piekarnika.
Ten przepis z cukinia sprawdze jutro moze, bo od jakiegos czasu dwie leza i nie wiemy co z nimi zrobic.
Reksio ba. Chlopcy mi sie juz znudzili. Sa niedojrzali i smierdza:)