Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Kochamy uogólniać

16.12.2011 17:59
👍
1
zanonimizowany753620
15
Generał

Kochamy uogólniać

Witam. Z tym zjawiskiem człowiek spotyka się w zasadzie co dzień- czytając/oglądając wiadomości czy rozmawiając ze znajomymi. Mowa mianowicie o uogólnianiu. Do napisania o tym natchnął mnie ten artykuł: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,10827370,Kazdy_Wloch_na_hazard_wydaje_rocznie_ponad_1000_euro.html Sam w sobie szczególnie ciekawy nie jest, ale to kolejny przypadek często spotykanego uogólniania. Skąd się to bierze? Czy nie sądzicie że uogólnianie jest z góry błędne? W końcu napisanie "Każdy Włoch na hazard wydaje rocznie ponad 1000 euro", "Polak w ciągu roku wypija XX litrów alkoholu" etc. jest niezgodne z prawdą. Często również można spotkać się z uogólnianiem podczas dyskusji, szczególnie jeśli mowa o stereotypach. Co by nie wciągać w to innych narodowości, przyjmijmy jeden z wielu stereotypów o nas samych- Polacy to naród pijaków. Gdzie leży sens takiego określenia, skoro uogólniając w zasadzie mówimy o wszystkich naraz? Wiadomo przecież że znajdą się osoby które alkoholu w ogóle nie tykają, a jeszcze więcej to robi lecz okazyjnie. Skąd więc ta ogromna tendencja do uogólniania?

16.12.2011 18:01
2
odpowiedz
Dycu
65
zbanowany QQuel

To akurat chyba bardziej podchodzi pod statystykę niz uogolnianie.

16.12.2011 18:03
3
odpowiedz
zanonimizowany753620
15
Generał

Dycu
Artykuł tak. Tytuł? Już nie za bardzo. I właśnie o takie coś mi chodzi.

16.12.2011 18:05
Maziomir
😊
4
odpowiedz
Maziomir
39
Senator

Niech żyje Unia Europejska!

16.12.2011 18:08
5
odpowiedz
Dycu
65
zbanowany QQuel

Joshi - Ludzie korzystaja z uogolnien, czesto krzywdzacych, bo gdyby nie one to polowa rozmow nie mialaby sensu, bo na wiekszosc tematow nikt nie moglby sie wypowiedziec, bo przeciez ani ja, ani ty nie znamy wszystkich murzynow, bialych, zydow, polakow, anglikow, rosjan, ziemian, marsjan, mrowek, pajakow, psow, kotow.

Jak sie tak czlowiek chwile zastanowi to gdyby ludzie przestali uogolniac, to prawie przestaliby mowic.

16.12.2011 18:13
6
odpowiedz
zanonimizowany753620
15
Generał

Jak sie tak czlowiek chwile zastanowi to gdyby ludzie przestali uogolniac, to prawie przestaliby mowic.
Czy ja wiem... Weźmy taki wymieniony wyżej artykuł i jego tytuł: Każdy Włoch na hazard wydaje rocznie ponad 1000 euro. A teraz to: Statystyczny Włoch na hazard wydaje rocznie ponad 1000 euro. Jest różnica? Jest;) A taki tytuł daje mi jasno do zrozumienia w czym rzecz. Pisanie "każdy" mówi czytelnikowi jakoby każdy co do jednego Włoch wydawał pieniądze na hazard.

16.12.2011 18:17
Maziomir
7
odpowiedz
Maziomir
39
Senator

To tylko niewielki wybój na drodze postępu. Ale nie jesteś od niego wolny.

16.12.2011 18:36
Flyby
😃
8
odpowiedz
Flyby
247
Outsider

"przyjmijmy jeden z wielu stereotypów o nas samych- Polacy to naród pijaków. Gdzie leży sens takiego określenia, skoro uogólniając w zasadzie mówimy o wszystkich naraz?"
Kiedy uogólniamy zdajemy sobie sprawę że nie mówimy o wszystkich naraz, Joshi ;) Uogólnianie lub inaczej upraszczanie leży w samej naturze stereotypu. Operując liczbą mnogą podkreślamy (stosownie do nacji) częstotliwość występowania takich a nie innych zjawisk. Jeżeli na dokładkę podbudujemy stereotyp odpowiednią statystyką, zilustrujemy formą picia (jeżeli już o pijaństwie mowa) to uzyskujemy obrazek p.t "naród pijaków". Medialnie nagłaśniany stereotyp działa tak jak inne stereotypy - n.p. te tyczące się "szarmanckich" wobec pań Polaków, Polaków atakujących czołgi szablą i tym podobnych. W ten sposób możemy też dostrzegać ( i niestety oceniać) wady i zalety innych narodów. Dobrze ulokowany stereotyp (polish jokes lub dowcipy o Szkotach)) zaczyna własne życie całkiem bujne - ci którzy ich używają zapominają że takie uogólnienia gdzieś kiedyś mające pewne uzasadnienia, mogą krzywdzić całą resztę ;) Zauważmy że "kawały" wsparte na stereotypach wciąż także nas śmieszą ;) "Spotkali się Polak, Rusek i.." czy hmm, "szmoncesy" ;)

16.12.2011 20:11
9
odpowiedz
zanonimizowany688961
26
Generał

@Joshi aka Endeavour
W końcu napisanie "Każdy Włoch na hazard wydaje rocznie ponad 1000 euro", "Polak w ciągu roku wypija XX litrów alkoholu" etc. jest niezgodne z prawdą.

Pryjrzyj się bardziej precyzji przeciętnych rozmów a zauważysz bardzo czeste błędy logiczne i bardzo niską precyzję wypowiedzi. O błędach stricte językowych już nawet nie mówię.

Często również można spotkać się z uogólnianiem podczas dyskusji, szczególnie jeśli mowa o stereotypach.

Nie da się używać stereotypów nie uogólniając :)

Skąd więc ta ogromna tendencja do uogólniania?

Z przyzwyczajenia do braku precyzji, skłonności do ekonomizacji wypowiedzi. W przypadku ludzi nie posiadających szerokiej wiedzy przypisywanie używanie znaczeń acz niedokładnych znaczeń wyrazów zwykle nie przeszkadza, gdyż ludzie tacy rzadko sięgają poza tematy proste. Problemy zaczynają się w chwili, gdy trzeba zrozumieć albo przekazać bardziej złożoną lub precyzyjniejszą wypowiedź.

Forum: Kochamy uogólniać