Witam, w sierpniu wybieram się do Dublina. Chcę kupić bilety lotnicze linii Ryanair i mam jedno małe pytanie. Czy cena biletów może się zmienić np. w styczniu w lutym w stosunku do ceny na dzień dzisiejszy? Warto czekać? A może cena po nowym roku będzie jeszcze wyższa?
Dziękuje
Nie wiem jak długo żyjesz na tym świecie. Ale tutaj jest tak, że ceny głównie rosną. ZWŁASZCZA po nowym roku.
Cena w tanich liniach może się zmieniać z dnia na dzień, a nawet z godziny na godzinę (nie jest to szczególnie częste, ale zdarzyło mi się właśnie w Ryanair).
Musisz się zdecydować, czy aktualna cena jest dla Ciebie satysfakcjonująca i chcesz mieć z tym spokój, czy jednak chcesz czatować i czekać na okazję ;)
Sprawa jest prosta.
Wiesz że lecisz. Znasz datę.
Musisz tylko ustalić satysfakcjonującą cię cenę i kupić kiedy będzie taka.
Biorąc pod uwagę inne koszty wyjazdu, nie ma większej różnicy czy bilet będzie za 200 zł czy za 1 zł.
2-3 miesiące przed lotem są zazwyczaj najlepsze ceny, wszystko zależy również od kierunku.
[4] Biorąc pod uwagę inne koszty wyjazdu, nie ma większej różnicy czy bilet będzie za 200 zł czy za 1 zł.
Nie wydaje mi się, wiadomo zależy jaki wyjazd ale za 199zł mam obiad w porządnej restauracji w Paryżu ... a zazwyczaj te ~50 euro starcza mi na cały trip (np. w listopadzie, 3 dni w Berlinie 50e starczyło mi na hotel, bilety na komunikacje miejską, wszystkie posiłki, degustacje piw butelkowanych (8 sztuk) i jeszcze na kilka piw w lokalnym browarze ... ) więc po co kupować drożej jak można poczekać chwilę i kupić taniej ...
[5] -> bzdura, czyli żeby kupić bilet w dobrej cenie trzeba byłoby mieć terminarz na rok do przodu?
Polecam obadac sprawe na http://www.skyscanner.pl/
A z tym "im wczesniej" to nie tak dokonca, znajoma leciala teraz na swieta za 320 funtow a znajomy kupil za 230 w to samo miejsce
ceny sie wahają - odpowiadaja za to jakies systemy komputerowe i algorytmy, kalkulujace ceny na podstawie zmiennych, np. sytuacji ekonomicznej, cen paliwa czy oplat lotniskowych i standardowo - popytu. im wiecej chetnych w danym momencie oglada rejs na dany termin system podwyzsza ceny. tak samo dzieje sie przed weekendami - najgorzej jest kupowac w piatek, ceny z reguly sa najwyzsze.
ale ogolnie to i tak loteria, warto sledzic stronki poswiecone taniemu lataniu - linie lotnicze czesto rzucaja male pule promocyjnych biletow, z tym, ze zazwyczaj sa to jakies niekorzystne terminy - np. srodek tygodnia.
btw. jesli lecisz ryanair to szykuj sie na drakonskie zasady i bezwgledne ich przestrzegania - dotyczy to terminow i wymiarow/ciezaru bagazy. najbardziej sa bezczelni pod tym wzgledem i staja na glowe byle tylko do czegos sie przyczepic i ogolic klienta z hajsu, np. liczac plaszcz niesiony w reku jako dodatkowa sztuka bagazu podrecznego czy inne tego typu paranoje.
liczac plaszcz niesiony w reku jako dodatkowa sztuka bagazu podrecznego
trzeba być frajerem żeby zapłacić za płaszcz jako dodatkowy bagaż (omijąc fakt że to raczej mało możliwe, to wystarczy ubrać płaszcz i nikt nie moze miec do Ciebie zastrzeżeń) nikt nigdy się do mnie o takie coś nie przyczepił, nawet rzadko mierzą mój plecak, a latam z plecakiem 55 litrów
Najlepiej jest kupić wtedy, kiedy są najtańsze.
ceny sie wahają - odpowiadaja za to jakies systemy komputerowe i algorytmy, kalkulujace ceny na podstawie zmiennych, np. sytuacji ekonomicznej, cen paliwa czy oplat lotniskowych
<==
np. liczac plaszcz niesiony w reku jako dodatkowa sztuka bagazu podrecznego czy inne tego typu paranoje.
Leciałem Ryanairem jakieś 80 razy i nikt mi nigdy nie liczył płaszcza/kurtki jako drugiej sztuki bagażu podręcznego.
btw. jesli lecisz ryanair to szykuj sie na drakonskie zasady i bezwgledne ich przestrzegania - dotyczy to terminow i wymiarow/ciezaru bagazy. najbardziej sa bezczelni pod tym wzgledem i staja na glowe byle tylko do czegos sie przyczepic i ogolic klienta z hajsu, np. liczac plaszcz niesiony w reku jako dodatkowa sztuka bagazu podrecznego czy inne tego typu paranoje.
bzdura. W ostatnich 2 latach przechodziłem odprawę w Ryanairze grubo ponad 10 razy i bardzo rzadko mierzą bagaż, nie mówiąc o czepianiu się niesionego w ręku płaszcza. Myślę, że to bardziej zależy od kraju, ludzi i ich mentalności niż od przewoźnika. Ostatnio w bagażu podręcznym przewiozłem 5 kilo więcej niż było dopuszczalne, więc wcale takie drakońskie te zasady nie są. Owszem, może się trafić jakiś służbista, ale to chyba w każdej linii.
Wiewiórk - ok, jeśli zamierzasz wydać tylko 50E, czy polecieć na dwa dni, to wiadomo ze będzie to miało znaczenie.
Ale jeśli wyjazd jest PLANOWANY, na kontkretny termin i dłuższy pobyt, to wystarczy cenę zbić do rozsądnego poziomu i lecieć, a nie próbować na wszystkim oszczędzić, brać tylko bagaż podręczny itp itd...
Dobre rady:
1. Bilety najlepiej kupowac w dni robocze, wtedy sa troche tansze
2. Wyczyscic historie przegladarki i cookies, bo Ryan zapamietuje poprzednie poszukiwania i daje wyzsze ceny biletow przy drugim albo trzecim szukaniu
SilentFisher v2 -> jeśli po wypowiedziach w tym wątku wywnioskowałeś żeby nie czekać, to nie czekaj .......
Podam tylko przykład, że wybieramy się grupą na Malte w czerwcu i bilety będziemy kupować w okolicach Marca/Kwietnia, obecnie na ten termin kosztują około 300zł, wtedy mamy nadzieję złapać jak najwięcej w minimalnej cenie czyli po 80zł strona. Wniosek jeden się nasuwa.
Jeśli chcesz mieć podgląd do najtańszych biletów to zdecydowanie polecam http://www.eloty.pl/ . Po wpisaniu interesującego Cię połączenia, system zaproponuje Ci kilku przewoźników. Dzięki temu wybierzesz najkorzystniejszą dla siebie ofertę
[14]
3. unikać ryanair-a ;)
tansze jest tez szukanie podobnej lokalizacji... Np. Bilet do Amsterdamu kosztowałby mnie 500 zł a do niedalekiego Eindhoven lece jutro za... 80 zł!
Koszt PKSu to jakies 12 euro wiec tak czy siak sie opłaca ;)