Siemanko, po 4 latach "służby" mój GF 9800GX2 w dniu dzisiejszym odmówił dalszej współpracy, więc trzeba rozejrzeć się za jego następcą. Budżet jakim dysponuje to 400zł i chciałbym albo cos równie wydajnego jak 9800GX2 lub cos szybszego.
Aktualne bebechy kompa:
głowna: ASUS P5Q PRO
grafika: ASUS GF 9800GX2
RAM: 4GB
zasilacz: CHIEFTEC 650W
Moje typy tak na szybko:
1. PALIT GEFORCE GTS450
http://allegro.pl/palit-geforce-gts450-1gb-ddr5-dx11-hdmi-gts-450-i1513496783.html
2. GF 9800GX2
http://allegro.pl/karta-grafiki-geforce-9800-gx2-1gb-dwie-w-jednym-i1517537360.html
Co byscie mi mi polecili do kwoty 400zł? Jakies propozycje?
Byś mógł wycisnąć jeszcze 100zł na GTX460? Bardzo opłacałby się go właśnie wybrać! A jaki masz procek?
Dell` s, aaa widzisz o procku zapomniałem :) C2D E8400.
Co do GTX460 to niestety, postanowiłem 400zł przeznaczyć na reanimacje blaszaka i nie chciałbym przekraczać tej granicy.
Fanboi, używki nie wchodzą raczej w grę.
Procek masz dobry. ;)
To może weźmiesz GTX260? Dobra karta. Ale ja i tak bym był za dołożeniem tej stówki. Przecież to zakup na parę lat. ;)
Doloz juz w takim razie do tego GTX460 i go podkrec.
Kubcys ---> jeśli byś chciał, mogę Ci sprzedać tą kartę:
http://allegro.pl/asus-hd5770-1gb-ddr5-850-4800-dx11-cucore-warszawa-i1526562533.html
za jakieś 360,00 zł - czyli za grosze :) - dostałem ją jako prezent, sam posiadam kartę tej samej klasy, a szkoda by taka grafika leżała niewykorzystana :)
(powyższa aukcja nie jest moja, podałem jako przykład)
W tej cenie to albo Radeon 5770 http://sklep.sferis.pl/produkt/33820-sapphire-ati-radeon-hd5770-1024mb-ddr5-128bit-dvi-hdmi-dp-pci-e-850-4800.html albo nVidia GTS 450 http://sklep.sferis.pl/produkt/25990-palit-geforce-gts-450-1024mb-ddr5-128bit-dvi-hdmi-pci-e-880-3608-sonic.html
Skłaniałbym się ku Radeonowi - jest średnio ok. 10 proc. wydajniejszy. http://pclab.pl/art43219.html
Do Radeona jestem sceptycznie nastawiony. Wolałbym mimo wszystko GF.
Co będzie wydajniejsze? GTX 260 czy GTS 450? Czy może 9800GX2?
Sorry za takie pytania ale od kiedy kupiłem obecnego blaszaka (czyli jakies 4 lata) przestałem interesować się nowosciami komputerowymi :)
Sceptycznie nastawiony.. <ręce opadają>
Jak chcesz mniej wydajną kartę to bierz GTS 450. Wydajniejszy jest Radeon, tak jak napisał to kolega 2 posty wyżej. I nawet test podrzucił.
Nigdy nie rozumiałem i nigdy nie zrozumiem fanboyowstwa. To przeczy przecież wszelkiej logice, brać mniej wydajną kartę .. :|
Wiesz, z radeonami sa czasem przeboje ze sterownikami itd. Znalem juz kilku fanow ATI, co w koncu sie na GFy nawrocili "bo juz mi sie nie chce z tym uzerac" wiec moze jest cos na rzeczy.
POnadto to jego forsa i jak powie, ze chce miec karte zaczynajaca sie na G i d tego zielona, to jest jego decyzja...
Co w tym dziwnego? Chce GF i basta. I nie jest to żadne fanboyostwo tylko najzwyklejsze przyzwyczajenie. Od zawsze do swoich komputerów wsadzam GF i chce przy tym pozostać.
Interesuje mnie tylko czy w kasie do około 400zł jestem w stanie kupić cos wydajniejszego od GX2 czy nie. Jesli tak to który model wybrać? A jesli nie nie ma nic ciekawego to kupuje GX2 za 300zł i mam spokój.
Nvidia ma beznadziejne sterowniki jeśli chodzi o dwurdzeniowe procesory. IMO są gorsze niż te do Radków.
@smuggler
Akurat obecnie radeony sprawiają się dobrze i nie ma z nimi więcej problemów niż z GeForce'ami.
Kiedyś radeony faktycznie miały przeboje, dlatego sporo osób ich teraz nie trawi, moim zdaniem niesłusznie.
@Kubcys
Możesz porównać grafiki na http://www.benchmark.pl/zestawienie_gpu.html
Tylko nie patrz tylko na wyniki z benchmarków bo są one zależne też od procesora i nie zawsze przekładają się na wydajność w grach.
Wiesz, z radeonami sa czasem przeboje ze sterownikami itd.
A to bardzo ciekawe. Spotkałeś się z takimi przebojami czy bezmyślnie powtarzasz to co przeczytałeś/usłyszałeś? Bo w przeciągu ostatnich kilku lat to PR-owcy nVidii częsiej się musieli tłumaczyć z takich kwiatków jak sterowniki palące kartę graficzną.
Nie tak dawno na jednym z portali IT widziałem porównanie Catalystów z Forceware- według owego portalu Catalysty są zdecydowanie lepiej dopracowane.
Jak znajdę, to wrzucę linka.
Kubcys --> Tak, to jest fanboystwo (lub inaczej- głupota).
Jeżeli nie przeszkadza Ci że GX2 to karta dwu-procesorowa i może się gryźć z niektórymi grami/sterownikami ponadto występują mikroprzycięcia - będzie dobrym wyborem. Karta to już staruszek ale wciąż daje radę w segmencie low-end.
Ja jednak wybrałbym GTX260 SP216, podejrzewam że nowsze tytuły śmigają lepiej (szczególnie po uruchomieniu AA/AF), karta ma lepszy support od strony nVidii i developerów, ponadto prądożerność jest nieporównywalnie mniejsza. 5770 pobiera jeszcze mniej prądu, jest cichszy, ale odrobinę wolniejszy.
Edit: No i tak nawiasem mówiąc - Radeon 4890 jest jeszcze szybszy, a również w zasięgu 400zł.
PrzemoDZ, mylisz pojęcia.
Tak, to jest fanboystwo (lub inaczej- głupota).
Głupotą jest nabijanie bezsensownych, nic niewnoszących do tematu postów. Dziękuję, dobranoc.
Amadeusz ^^, o! i o cos takiego mi chodziło.
Czyli teoretycznie rzecz biorąc kupno gtx260 byłoby lepsze chociażby z powodu mniejszej prądożernosci.
A jest duża różnica między SP216, a np. tym? http://allegro.pl/geforce-gtx-260-896mb-448bit-pci-e-x16-gtx260-wroc-i1516973590.html
PR-owcy nVidii częsiej się musieli tłumaczyć z takich kwiatków jak sterowniki palące kartę graficzną.
5 dni temu GTX590 sie palily przez sterowniki...
Różnica to około 5-10% na korzyść wersji z 216SP (w zależności od gry). Nie jest to żadna przepaść, ale myślę że warto dopłacić do lepszej wersji.
PS. Poszukaj także GTX275, jest całkiem możliwe że uda Ci się wyhaczyć jakiś egzemplarz do 400zł przy odrobinie szczęścia.
Fanboi --> 590 palą się nie przez sterowniki, ale przez obciążoną do granicy wytrzymałości sekcję zasilania.
Kubcys --> Jak inaczej, jak nie głupotą nazwiesz świadome rezygnowanie z większej wydajności w sprzęcie gdzie właśnie ta wydajności jest kluczowa?
Jak ja kocham takie tematy... Chłopak chce GeForce'a to go kupi, jego wybór. Wy możecie go spróbować przekonać do Radeonów, ale lepiej od razu nazwać go głupkiem. Sam też bym nie kupił Radeona, bo kilka lat temu miałem karttę ATI i dokuczały mi problemy właśnie ze sterami. Fakt, od tego czasu mogli je poprawić, ale zadra została.
PrzemoDZ - w redakcji paru noobow, co to pewnie nie potrafia sami gry z pudelka wyjac, marudzila kiedys. Byc moze teraz to juz przeszlosc, ale jak sami wiecie - ciezko sie uwolnic od tzw. zaszufladkowania. Ktos sie raz sparzyl, to wiecej nie chce, a otoczenie tez odebralo sygnal "oho, moze lepiej sie od tego trzymac z daleka".
Sam tez zawsze wstawialem GFy i szczerze mowiac np. 10% wieksza wydajnosc Radeona za te sama cene mnie by akurat nie krecila, ale ja sie ciezko przestawiam na cos nowego, jak przywykne do starszych rozwiazan, wiec na pewno nie jestem tu dobrym przykladem. Dlatego mam w domu XP i uzywam Nokii. :)
Sam też bym nie kupił Radeona, bo kilka lat temu miałem karttę ATI i dokuczały mi problemy właśnie ze sterami. Fakt, od tego czasu mogli je poprawić, ale zadra została.
No i nie lubimy Niemców bo w 39' nas napadli i jakoś tak po tych wszystkich latach pozostała zadra... Zamiast brać to co jest wydajniejsze i co bardziej się opłaca to ludzie bawią się w takie pierdoły. No, ale jego kasa i jego strata.
smuggler --> Tylko pytanie co kręci cię w GForcach? Bo jakoś tego nie potrafię pojąć (o ile mogę jeszcze zrozumieć Nokię i XP :P )? Sam używałem zarówno Gforce jaki i Radeonów, procków AMD jak i Intela, z mych doświadczeń wiem na pewno jedną rzecz. Gdy następnym razem będę wymieniał części to kupię to co się bardziej opłaca a nie markę do której mam sentymenty.
Trael, akurat do Niemców nie mam nic o czym świadczy fakt, że jednym z moich najlepszych znajomych w ToCA Race Driver 3 i Race 07 jest właśnie Niemiec. Chcę tylko pokazać, że są różni ludzie i to, że mają inne zdanie w jakiejś kwestii nie upoważnia innych do pisania o nim głupek itp. Wiadomo, że jakby GFy nagle zaczeły by przegrywać z Radkami o lata świetlne to bym wziął kartę ATI, ale tak nie jest a zwykły człowiek różnicy w granicach 5% nie odczuje.
Trael - nic mnie nie kreci, sie sprawdzaja, to kupuje. Jak pisal mmach - gdyby w tej samej cenie trafil sie Radeon z 30% wydajniejszy, to wtedy moze, ale te pare procent w te czy wewte mnie nie rusza, a odpukac z GFem nigdy nie mialem zadnych problemow - wiec po co mam zmieniac to, co mi pasuje i dziala i sie sprawdza, od czegos co MOZE jest lepsze, a moze nie. Pod tym wzgledem jestem konserwatysta. :)
Zdarzalo mi sie zmieniac procki - z AMD na Intela i odwrotnie, przy kolejnych upgradeach, gdy z testow wychodzilo, ze ktos oferuje akurat znakomity stosunek cena/wydajnosc wiec nie jestem jak ta krowa do jakiejs marki uwiazany, ale po prostu trzeba mnie solidnie przekonac, ze to jest warte zachodu.
Kubcys --- moim zdaniem decydujac sie tylko na jedną markę "bo takie mam przyzwyczajenia" nie jest dobrym rozwiązaniem.
Obecnie często składam kompy znajomym. Ostatnio w nowym kompie od kumpla zainstalowałem GF mimo, iż osobiście od lat korzystam z R.
Kierowałem sie tylko i wyłacznie wydajnością względem ceny i pod tym względem, w tym konkretnym przypadku, opłacało się zainwestować tylko w GF.
W Twoim przypadku jest na odwrót.
Polecał bym skorzystać z tej opcji i nie kierować się "sentymentami" czy przyzwyczajeniami. ;)
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Tak jak Smuggler mówi, większa wydajnosc o te 10% do mnie niestety nie przemawia. Jestem przyzwyczajony i tyle, gdybym mógł w tej kasie kupić Radeona który będzie o wiele szybszy to bym się nie zastanawiał chyba. Ale te 10% większej wydajnosci przy moim użytkowaniu komputera nie będzie odczuwalne.
Nie gram na kompie w żadne nowe gry, czasem odpalę CS Source żeby popykać ale i tak większosć czasu spędzam w programach graficznych, więc nie potrzebuję jakiegos potwora.
Na chwilę obecną moim faworytem jest jednak GX2. No chyba, że uda mi się dorwać jakiegos GTX275 to wtedy wybór się zmieni :)