Cały świat "zachwycał" się Friday a jakoś bokiem przeleciał dużo lepszy kawałek.
http://www.youtube.com/watch?v=7DwT_2QQU64
Niby 12 milionów wyświetleń, ale nie znalazłem nawet wzmianki na GOL-u. Wstyd.
Jak ktoś zna coś podobnego, wrzucać.
FUN FUN FUN fags
Masakra gorsza niż Friday ;p
To jakaś mania btw w stanach śpiewających dzieci?
http://youtu.be/ymKLymvwD2U
[2] -> Różnica jest taka, że Rebecca jak i ta dziewczyna z pierwszego postu mają teledyski nisko budżetowe, które powstały tylko po to, by dzieci choć przez chwilę zaistniały vel poczuły się jak prawdziwe gwiazdy. W przypadku Willow jest bardzo podobnie, tyle że ona ma znanych i bogatych rodziców, którzy nie wypromują gówna, tylko kolejną amerykańską gwiazdeczkę bijącą wszelkie rekordy. Lepsza historia jest z ich synem, który śpiewa w duecie z Bieberem.
Jenna Rose i Rebbecca Black - szkoda się wypowiadać, komercja ze strony wytwórni i niespełnione marzenia "piosenkarek". Zapewne mialy nadzieje, że zostaną następnymi Hannami Montanami. Dodatkowo Black ma głos jak kaczka. :]
Willow Smith? 2 piosenki ma całkiem niezłe, dobrze śpiewa jak na 11-latkę. Ale nie wiemy jak bardzą mutują jej głos. A jej braciszek? Kolejny pseudo-raper, śpiewający pseudo-hiphop w piosenkach Biebera i ubierający się bardziej w stylu rapcore z dodatkiem Rockowego stylu Jonas Brothers. >.> Raper to z niego żałosny.
No i Will Smith. Genialny aktor, niezły piosenkarz, ale... raper? Nie, nie, nie. Powinien z tego jak najszybciej wyjść. Słuchając hip hopu ( uważam, że to gatunek muzyczny, a nie tylko kultura ) lubię go jako aktora, ale jeżeli dalej będzie nagrywał takie pseudole zmienię o nim rygorystycznie zdanie.