Siemka, otóż mam rower, który może okazać się po czasie niesprawny, co może za sobą ponieść konsekwencję finansowe (policja + mandat albo coś takiego). Kiedyś jeździłam trochę na nim, ale że mieszkam na wsi, to głównie drogami polnymi i przez lasy jeździłam, więc wtedy taki problem nie istniał. Niestety, sytuacja się zmieniła i niedługo będę musiała przyzwyczaić się raczej do jazdy bardziej na ulicach, jednakże nie jestem pewna, czy mój rower spełnia "wymogi". Otóż hamulce działać działają, słabo bo słabo ale zawsze (na skrzyżowaniu na czerwonym nie pojadę...)
Tylko ze światłami jest problem- nie mam żadnych świateł na baterie/dynamo, posiadam jedynie tylne odblaskowe. Dzwoneczek również niesprawny...
Co muszę kupić/zmienić, by nie być zaskoczona nagłym mandatem?
spoiler start
Proszę mi tylko nie dawać tekstów o jeździe bez siodełka, jak mój pewien kolega próbował być zabawny...
spoiler stop
Od dawna jeżdżę całkowicie bez świateł i dzwonka po mieście - także wieczorem. Jak dotąd zero problemów.
Kiedyś widziałem jak zatrzymali typa za jazdę bez siodełka :P
Nie rozumiem dlaczego ten spoiler ;d Historia autentyk, jakieś 4 lata temu w częstochowie :P
A światła to też nie problem, jakieś 20zł i jesteś widoczny na drodze. Krew zalewa jak widzę gościa, najczęściej jeszcze pijanego bez świateł. Albo przypadek - matka z dzieckiem w nocy. -.-
światła to powinnaś dla własnego bezpieczeństwa chociażby kupić. Nie są drogie a wieczorami znacznie usprawniają jazdę. Dzwonka sam nie posiadam - takie rzeczy przestali montować w rowerach innych niż turystyczne już jakiś czas temu jak mnie oświecił pewien sprzedawca - ile w tym prawdy, nie wiem.
Światła, zwłaszcza jeśli planujesz jeździć po ulicy, to podstawa. W zasadzie wymiana szczęk hamulcowych to też kwestia około 10zł. I koniecznie kup sobie porządną linkę do przypinania rowerów :)