Dziś po raz pierwszy od około 10 lat zostałem zaciągnięty na łyżwy.
Wszystko pięknie, ale łyżwy musiałem wypożyczyć i już wiem, że więcej nigdy tego nie zrobię bo inaczej stracę stopy.
Jakie łyżwy kupić do casualowej zimowej jazdy? Figurowe? Hokejowe? Które wygodniejsze są? Wiem, że należy przymierzyć i samemu sprawdzić, ale na razie chodzi o teorię.
Jeśli o wygląd i cenę chodzi to bardzo podobają mi się http://allegro.pl/lyzwy-hokejowe-bauer-supreme-one-4-ostrzenie-43-i3843390762.html ale to tyle co mogę o nich powiedzieć :)
Może jest tu nałogowy łyżwiarz co może teoretycznie doradzić casualowi? :)
Kiedyś jeździłem dużo - jak jeszcze zimy były mroźne :D i jezioro zamarzało. Jeździłem tak w figurowych jak i hokejowych, wygodniejsze zawsze dla mnie były hokejowe. Pośmigał bym sobie na łyżwach ale nie na sztucznym lodowisku bo tam dzicz w znacznej większości jeździ.. eh.
Bierz hokejówki, ja chyba z 5 lat katuję Botas Pulsar 112 i są ciągle jak nowe, dałem coś koło 300 zł.
Razem ze mną mój brat kupił sobie CCM-y w podobnej cenie, chyba poprzednika tego modelu: http://sklephokejowy.com/product-pol-1152002743-Lyzwy-CCM-Vector-V02.html
i też nadal są w idealnym stanie, może nie kataliśmy po 10 godzin codziennie w zimę, ale amatorsko po kilka(naście) godzin miesięcznie.
IMHO łyżwy to nie rolki i nie przebierałbym aż tak, weź coś dobrej firmy czyli właśnie Bauera, Botasa, CCM, Tempish i będziesz zadowolony :)
Ja śmigam już kupe kupe kupe lat i tak naprawdę nie wyobrażam sobie jeździć na hokejówkach. Tylko i wyłącznie figurówki. Ale ja jestem kobietą ;p Słyszałam, że faceci sobie bardziej chwalą hokejówki, choć sama nie wiem dlaczego. Często ludziom w figurówkach przeszkadzają ząbki i mniej usztywniona kostka, ale ja właśnie bez tego nie wyobrażam sobie jeździć
Z mojej strony polecam tylko i wyłącznie figurówki, jednak dopasowanie to cholernie indywidualna sprawa ;p
Wiem, nie pomogłam ;p
no właśnie jak z tym usztywnieniem kostki, jak bardzo powinna być usztywniona w teorii na potrzeby 45 minut jazdy w kółko po lodowisku ;)
Musi być dobrze usztywniona, ale hokejówki przez to usztywnienie nie pozwolą ci zrobić dobrego piruetu ;p
dziś piruetów kilka musiałem zrobić by się nie wyglebić ;)
InGen, z doświadczenia Ci powiem, że w porównaniu z moimi Sebami FRX 84 każda hokejówka jaką miałem na nodze była irytująco luźna... Trzymanie kostki / nogi w łyżwie w porównaniu z łyżworolką do urban skatingu jest po prostu żałośnie słabe, jakbyś ubrał buty o trzy numery za duże, także jakbyś chciał się kiedyś ewentualnie zainteresować wrotkarstwem, albo już jeździsz, to po stokroć odradzam figurówki, skoro mają JESZCZE mniej usztywnioną kostkę.
No i może jestem dziwny, ale facet na figurówkach? Jakoś mi się to nie dodaje ;)
Oj tam od razu pedalskie ;p (nie oszukujmy się, każdy tak myśli kiedy widzi faceta śmigającego po lodzie w figurówkach ;p)
