Witam,
Wątek bardziej pasowałby do kategorii "styl życia", ale ponieważ takiej nie ma zakładam w "poza grami".
Ostatnio koleżanka opowiedziała mi o subkulturze hipsterów, przyznaję że wcześniej o nich nie słyszałem, poszukałem trochę zdjęć w internecie i bardzo mi się spodobali - myślę, że mają fajny, oryginalny styl, pozytywnie wyróżniający na tle polskiej miałkości, nijakości i szarzyzny. Połaziłem więc wczoraj trochę po Złotych Tarasach w poszukiwaniu ciuchów i niestety przeżyłem potworne rozczarowanie, w sieciowych sklepach dominują ubrania w których chodzą wszyscy, nie znalazłem w zasadzie niczego niekonwencjonalnego. Gdzie mam w zasadzie szukać hipsterskich ciuchów? Może jakiś hipsterzy z Warszawy się wypowiedzą - gdzie się ubieracie?
A hipster to nie jest po prostu takie negatywnie nacechowane określenie na ludzi którzy za wszelką cenę chcą być w każdej kwestii alternatywni i są do bólu indywidualistami? Tak do bólu, że aż są karykaturalni?
Zawsze myślałem że to nie jakaś wymyślna subkultura, a po prostu w ten sposób obraża się młodych ludzi, którzy robią wszystko, żeby tylko się wyróżnić w każdej kwestii...?
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Hipster
I bardziej poważnie: http://en.wikipedia.org/wiki/Hipster_%28contemporary_subculture%29
Ten sposób ubierania się w jakikolwiek sposób różni się od tego, który codziennie przychodzi nam widywać na ulicach? Y, nie wydaje mi się. :)
Zresztą - zawsze myślałem, że powinniśmy ubierać się tak, jak nam jest wygodnie, a nie w sposób taki, by na siłę móc określić się jakąś subkulturą.
A hipster to nie jest po prostu takie negatywnie nacechowane określenie na ludzi którzy za wszelką cenę chcą być w każdej kwestii alternatywni i są do bólu indywidualistami? Tak do bólu, że aż są karykaturalni?
Zgadza się.
[1] Hipster nie może kibicować Barcie.
Nie ma nic bardziej pedalskiego niz ta banda awangardowych pajacow ktora nawet wbrew sobie slucha jakiegos badziewia i chelpi sie ze tego nikt nie zna. Pasuje do ciebie. Chociaz nie, kibicujedz Barcelonie. Hipsterzy sa tak ponad stan ze nie wiedza co to pilka nozna.
Hipsterzy są tak oryginalni, że każdy jest taki sam.
http://www.youtube.com/watch?v=6eKnSGn914M&feature=player_embedded
Zresztą - zawsze myślałem, że powinniśmy ubierać się tak, jak nam jest wygodnie, a nie w sposób taki, by na siłę móc określić się jakąś subkulturą.
No nie, najwygodniejsze to są dresy albo pidżama, do tego papucie. Ja chcę się ubierać tak, żeby podobać się przedstawicielkom płci przeciwnej, ubrania w których chodzą hipsterzy wychodzą naprzeciw moim oczekiwaniom tylko nie bardzo wiem gdzie mógłbym coś takiego kupić...
ja słyszałem, że żeby zostać hipsterem trzeba nosić okulary chociaż nie ma takiej potrzeby i grać w gierki niezależne.
Pierwszym elementem hipsterowego ubrania sa oczywiście okulary zerówki zakrywające pół twarzy. Najlepiej z jak najgrubszymi oprawkami!
Swoją droga nie wiem jak u was ale u mnie wystarczy wejść do gimnazjum i tam jest masa takich "hipsterów"
myślę, że mają fajny, oryginalny styl, pozytywnie wyróżniający na tle polskiej miałkości, nijakości i szarzyzny
<-----
Stary, tacy ludzie właśnie tworzą tę szarość. Gdy w Polsce się to trochę rozpowszechniło to było coś ciekawego, nowego i wtedy to co napisałeś miało rację, ale dzisiaj jest to banda konformistycznych dzieciaków, które każde ściąga styl od innego, mają podobnie zblazowane łby i wszystko co robią idzie na pokaz. Tacy ludzie to bardziej parodia oryginalności, bez własnego zdania i na dodatek myślący, że jak założą "inne" ubrania to będą wybijać się z otoczenia. Muszę przyznać, że są wyjątki, ale jest ich bardzo mało i na sporą grupę ludzi jakich znam tego pokroju normalne są 2, może 3 osoby a reszta to zblazowane dzieciaki, chcące się wybić z tłumu jak tylko mogą
myślę, że mają fajny, oryginalny styl, pozytywnie wyróżniający na tle polskiej miałkości, nijakości i szarzyzny.
Są tak oryginalni, że cały Plac Zbawiciela i PKP Powiśle są nimi zapchane. Tyle zabawy, że można ich trochę postraszyć czasami jak się pije nad Wisłą.
http://www.youtube.com/watch?v=GUhRSPf6qJQ
Taka szarzyzna że jak człowiek pójdzie sobie kulturalnie do sklepu po serek na kolację to musi łopatami tych pstrokatych pajaców odganiać bo wszędzie się kręcą.
Tu jest dobre podsumowanie tego ruchu :)
http://www.youtube.com/watch?v=lVmmYMwFj1I
Z hipsterami jest jak z emo - z zamkniętego subkulturowego ruchu przeszli przez etap popularnego hejtowanego ruchu do powszechnego stylu ubierania się.
DickHeadzi to się kiedyś nazywało (?)
Polecam wziąć się za robotę i nie gapić się w monitor-uwierz, nie będziesz miał takich problemów ;)
[2]
Najzabawniejsze chyba jest to, że chcą być indywidualistami, chcą być antysystemowi - cokolwiek to znaczy - a są tak podobni do siebie nawzajem...
Prawdziwy indywidualizm polega CHYBA raczej na nieuleganiu trendom, hm?
Tak można podsumować tą całą subkulturę.
Nazywajmy sprawy po imieniu - to zniewieściałe dzieci myślące że są fajne, bo ubierają się po babsku.
Chcesz wyglądać jak zniewieściała ciota w rurkach i obcisłym shircie ? NIe ma sprawy. Już dośc się na takich napatrzyłem w szkole, są tak oryginalnie że srają ogniem.
http://www.youtube.com/watch?v=GUhRSPf6qJQ
pewnie, lepsze są spodnie z krokiem do ziemi i air maxy + obowiazkowo new era na lbie.
Ja i moi koledzy w dresach nazywamy ich fagotami
niewiedzielm że to sie nazywa dzieki za ten wątek człowiek uczy sie cale zycie :)
Dziś zostąłem hipsterem! Założyłem na juwenalia takie wąskie okularki, troszkę większe od lenonówek, ciemne i płaskie z jednej strony. A skoro wszyscy noszą duże, szerokie z grubymi oprawkami, to przestają być HIP, bo są za popularne. Natomiast moje starocie to vintage i w zasadzie zostałem trendsetterem - co ja narobiłem! Mam nadzieję, że niedużo osób mnie widziało, bo pójdzie lawina jak nie wiem i będę musiał szukać nowych nie-hip okularków!
Nie, ale znam dobrze scenę krautrocka z lat '70 - niemieckiej psychodelii, berlińskiej elektroniki i progresywnego jazzu jak Guru Guru, Amon Duul, Ashra i Out Of Focus. Odpowiednio hip?
btw - zgodnie z piosenką dickheadów gram na syntezatorze! Krytyko Polityczna i Czuły Barbarzyńco - I'm coming!
Tutaj możecie zobaczyć i posłuchać, co Polacy wiedzą na temat hipsterów. Bardzo ciekawe opinie... http://oognet.pl/content/details/1052
srogo...wątek o hispterach i sie nie wpisałem o0
to ja sie podpisuje pod postem 20 i 18 :)
Jak chcesz być oryginalny to radze przyjżeć się ciuchom typu Nenukko http://www.nenukko.com/ HYAKINTH czy COCK'NBULLSTORY. Nie wiem jak w Warszawie ale w Poznaniu jest jedno miejsce gdzie można kupić ich rzeczy, jak masz facebooka to poszukać MONOsquare tam jest troche pokazanych takich designerskich i alternatywnych ciuchów i dodatków które można u nich kupić.
@ppaatt1
Bądź alternatywny. Sam sobie szyj ubrania!
To niehipsterskie, bo wtórne. Hippisi tak robili wcześniej. Oczywiście można samodzielnie robione ubrania nosić ironicznie, wtedy jest w porządku i bardzo hipstersko :8]
@Backside
Nie, ale znam dobrze scenę krautrocka z lat '70 - niemieckiej psychodelii, berlińskiej elektroniki i progresywnego jazzu jak Guru Guru, Amon Duul, Ashra i Out Of Focus. Odpowiednio hip?
Ty dinozaur jesteś, a nie hipster :8]
Wystarczy się przejść po pierwszej lepszej galerii czy centrum handlowym, żeby znaleźć tego typu ciuchy... Trzeba tylko umieć wybrać i dobrać.
pytanie o to jak stać się hipsterem jest raczej mainstreamowe oraz wykluczeniem ideii tej subkultury. oni tępią każdą modę, powielactwo, brak oryginalności, etc. a autor się radzi jak się ubrać na hipstera. trochę wiocha. TY masz być oryginalny, jak toffik, o to w tym chodzi, choć całkowicie tego nie rozumiem i nie popieram, bo tak naprawdę to wszystko sobie samo zaprzecza. najpierw emo, teraz hipstery, masakra, 'nie chcę żyć na tym świecie dłużej'.
Pytanie zostało na złym, mainstreamowym forum ... powinieneś zrobić taki wątek na jakimś tru nielegal, underground forum... np na gramPLN