Jak będzie po angielsku takie coś:
Czekam na swój kod od godziny 16:21. Liczę, że o mnie nie zapomnicie. Pozdrawiam.
EDIT
DanuelX -> hahah dobre :D A tak na serio ?
Jak mi dasz kod to Ci przetłumacze.
spoiler start
nie ma nic za darmo :D
spoiler stop
Will -> to na 100% tak będzie ? :D
till to jest od czy do ?
EDIT
Już wiem, że jaja sobie robisz.
Tak na serio to jak będzie ?
till - nie znaczy do?
Powinno być I have been waiting for my code since 16:21. Reszta jak wysiak. W sumie po co Ci to tak dokładnie. Pewnie dostają tysiące maili z beznadziejną gramatyką itd.
Wprawdzie nie mam pojecia o angielskiej gramatyce i zasadach, bo jestem samoukiem, ale czy aby "I have been waiting" nie nie jest odpowiednik polskiego czasu przeszlego dokonanego? A "I am waiting" znaczy tyle, ze od tej i tej godziny czekalem, i nadal czekam. Zreszta niewazne, jesli to idzie gdzies do natywnych angoli, to wielce zaluje, ze przy zmianie komorki nie zachowalem kilku esemesow od jednego lokalnego ogrodnika - pare osob mogloby sie zdziwic jak na zywca zdarza sie pisac prostym Anglikom...:)
Nie jest - to czas present perfect continous - czyli czynnosci rozpoczete w przeszlosci, i nadal trwajace.
Po co przywizywac az tak duza wage do gramatyki? Zrozumieja tak, czy siak.
tak czy wy-siak ;-)
[14]
Miałem analogiczny problem jakiś czas temu i spytałem znajomego anglisty, którego mamy w firmie pod ręką - nie ma różnicy. Present Perfect Continuous najlepiej zachowywać na jakieś faktycznie znaczące wydarzenia. Np. mówiąc o kilkudniowych pożarach lasów w Australii lepiej użyć "the fire has been spreading" niż "the fire is spreading". W przypadku bardziej trywialnych rzeczy użycie Present Continous jest często bardziej naturalne. Inaczej odbiorca może odebrać zwykłą informację jako wyrzut. Oczywiście, to też może mieć swoje plusy.
[14] Łopatologicznie:
have been waiting - czekam OD jakiegos momentu w przeszlosci cały czas do TERAZ i mozliwe ze bede czekal dalej
am waiting - czekam teraz w tym momencie ( przed chwila nie czekalem)
Wszystko zalezy od kontekstu i od tego co chcemy przekazac...'muricanie powiedzieliby tak albo tak i nie widzieliby roznicy...
trzeba tylko zadac sobie zasadnicze pytanie, czy w mowie potocznej jest to az tak istotne. czesto obcokrajowcy mowia poprawniej niz "rdzenni" mieszkancy
Qverty --> W takim razie uwierz mi na slowo - angole - moze poza miejscowymi odpowiednikami profesora Miodka - tez nie widza roznicy.