Jako że nawyk wyrabia się w 14 dni można już pochwalić się efektami postanowień na 2013 rok. Udało się Wam spełnić je wszystkie, a może niczego nie zakładaliście sobie. Mi udało się spełnić 2 postanowienia: odzwyczaiłem się od pewnego denerwującego nawyku oraz przestałem grać w gry. A jak to jest u Was?
W tym roku byłem na tyle mądry, by żadnych nie robić.
hehe ja tak samo :D
Nie robiłem postanowień, bo z góry wiedziałem że nie wytrzymam w ich dotrzymywaniu.
Chciałem schudnąc, ale za dużo dobrych rzeczy jest w koło, a to pizza a to chruściki itd.
Obiecalem sobie miec wiecej cierpliwosci do dziecka, no i mam do dzis. Trzymam sie tego, czasami zaciskam zeby ale dziala :)
Wycisnąć 100kg do końca roku, progres już wynosi +5 kg do ostatniego rekordu ^^