Niektóre horrory pokroju amnesii lub outlasta mają specyficzną jednak bardzo popularną mechanikę a mianowicie to że główny protagonista nie może w żaden sposób obronić się przed antagonistą oprócz ucieczki przed nim. Taki rodzaj horroru ma konkretną nazwę czy jest to bliżej niesprecyzowana ale jednak bardzo popularna mechanika?
Badziew horror. Survival horrorami są np. Residenty, a tam walczyć można.
Trochę tak, bo niby w miarę dobrze się jakoś w niego (i inne gry tego typu) gra, ale fakt że postać to łamaga która nie może złapać jakiegoś kija/rurki żeby się bronić mnie irytuje w grach. Nie ma to żadnego sensu, to tylko sztuczne, moim zdaniem nieudolne, kreowanie zagrożenia.
To chwyc kijek w Alien: Isolation albo jakims horrorze, gdzie stwora po prostu nie mozna zranic/zabic.
Co innego jak przeciwnika nie da się zabić, a da się go bronią odstraszyć (tak jak w Obcym) a co innego jak nawet nie ma żadnej możliwości walki. W sumie to mam lepszą, mniej kontrowersyjną nazwę na takie gry: gry o uciekaniu przed wrogami.
Marudzisz.
Nie podobaja ci sie takie gry, to w nie nie graj, skoro powstaja to maja swoich fanow i im sie podobaja.
Chyba najbliżej będzie "hide and seek" czy coś w ten deseń.
Ale co do Outlasta - oczywiście że to badziew. Do Amnezji, po której nieudolnie kopiuje nie ma w ogóle startu, a na samym YT jest masa filmów, które problemy tej gry obnażają.
Marudzisz.
Nie podobaja ci sie takie gry, to w nie nie graj,
Albo też mogę grać w co chce i wyrażać opinie na temat danych gier.
Większość horrorów FPP to symulatory chodzenia. Widok miał zwiększyć immersje, ale wieje nudą najczęściej.
Znów kamera TPP wcale nie nadaje się do horroru, bo nie straszą gry w tym widoku wcale poza jedynym wyjątkiem Forbidden Siren. Lepiej ta kamera sprawdza się do akcji.
Statyczne kamery najlepiej sprawdzają się do horrorów, bo działają na wyobraźnię najmocniej, bo mniej widzimy . Pierwsze Residenty, Silent Hille, Fatal Frame i wiele innych z lat 1996-2005. Potem minęła na to moda.
Ale trzeba pamiętać, że w FPP, gdzie nie mogliśmy bronić się powstały takie horrory jak:
Penumbra-Przebudzenie, Penumbra-Czarna plaga i Amnesia-Mroczny obłęd, gdzie pod względem straszenia gry są stawiane obok takich perełek jak Silent Hill 2 i 3, Fatal Frame 1-3, Forbidden Siren 1 i 2.
Początkowa faza Alien Isolation i Re7 niby też jest ok w FPP, ale potem czar pryska w dalszej fazie tych gier. Gry w przeciwieństwie do filmów są znacznie dłuższe więc nie sprawdza się to tak dobrze poza pierwszymi grami Frictional Games, gdzie klimat i stopień zaszczucia jest porównywalny jak w survival horror z statycznymi kamerami mimo takiej kamery jak FPP, gdzie wszystko widać. W głównej mierze z powodu mega klimatu zbudowanego przez ponure lokacje, porządne udźwiękowienie i właśnie brak możliwości obrony.
Nie masz podziału w grach horrorowych ze względu na to kryterium - to po prostu jeden z wyborów przy projektowaniu gry (nawet nie mechanika). Oczywiście pewne odmiany horroru jak jump-scare horror(FNAF) i survival horror(Resident Evil) są bardziej odpowiednie do jej użycia, a inne znacznie mniej, np. action horror(Left 4 Dead).