Jak to z tym bylo? Tydzien czy dluzej?
Robimy z kolegami #nosleepingchallange i juz nam drugi dzien leci.
Noc spedzamy grajac ze soba w gry na multiku zebysmy siebie slyszeli, a w dzien ogladamy stare filmy zebysmy siebie widzieli- dzieki takiej kontroli wypatrzymy kto odpada.
Chcialbym wiedziec kiedy spodziewac sie najgorszego opadku z sil, wiec jak to z tym niespaniem jest?
Halucynacji można dostać po ok 3 dniach, nie mam pojęcia ile wytrzymacie bez snu, pewnie zależy to od psychiki.
Na poczatku roku mialem problem z niedoborem snu (nie brakiem) i niestety ciagnelo sie to dosc dlugo. Nie probowalem tego zwalczac, wiec jak tylko udalo sie przespac nawet godzine, to juz bylo dobrze. Organizm potrzebuje regeneracji, wiec moze sie okazac, ze po pewnym czasie bedziesz odczuwal to dokaznie
Duzy ze mnie chlop to pewnie 4 dni na luzie wytrzymam, zobaczymy jak koledzy sobie poradza :D
Dzieki za rady, ide ich wystrzelac! :P
Dawno temu badania przeprowadził pewien śmiałek. Z tego co pamiętam, wytrzymał 12 dni bez snu. Miał halucynacje. Zadano mu prostą zagadkę (o ile pamiętam)- miał wymieniać kolejno wielokrotność liczby 7, niestety facet nie dał sobie rady z tak prostym zadaniem. Nie potrafił się skupić i wykonywać prostych zadań matematycznych. NAstępnie się przespał i wszystko wróciło momentalnie do normy.
Gdzieś pamiętam, że gościu leciał w balonie i długo nie spał (nie pamiętam ile i z jakiego powodu) generalnie pod koniec to miał takie halucynacje, że wyskoczył z kosza? balonu. Generalnie chujowa ta "zabawa".
Z miesiąc hehe tylko uważaj żebyś nie wyrżną na ulicu idąc rano po bułki do sklepu haha
5:49, jeszcze żyjesz czy już odpadłeś?
Duzy ze mnie chlop to pewnie 4 dni na luzie wytrzymam
Właśnie z tego powodu powiedziałbym, że tyle nie wytrzymasz.
A tak poza tym to głupota jest w modzie, że robicie takie challenge?
Ja więcej niż jeden bym nie wytrzymał spanie jest super
Po 48 godzinach zaczyna sie jebac za przeproszeniem ostro we lbie. Przynajmniej mi :)
Kiedyś miałem taki maraton, 25 godzin pracy pod rząd i powrót autem z pod Kłodzka do Poznania. Pod koniec trasy wszędzie widziałem potencjalnych pieszych na trasie [była noc] i na S5 jechałem 50 km/h :)
Jedna noc bez snu i już drugiego dnia z każdą godziną gorzej, czelendż bez sensu imo. Zreszta, nie śpiąc w nocy i próbując oglądać film w dzień momentalnie bym spał, może dlatego nigdy takie głupie pomysły mi nie przychodzily do głowy, zeby sprawdzac ile wytrzymam. Bo bym zasnął na siedząco nawet.
No powiem wam, ze zaczyna sie robic nieciekawie, za jakies 20min koledzy do mnie bijaja i ogladamy filmy.
Wybralem stare westerny to moze pousypiaja :D
(0) takim tokiem rozumowania to po co sa mistrzostwa w pilce noznej? Dla zabawy i samego wyzwania ;)
Na początku wakacji wybraliśmy się z kolegami do domu jednego z nas na "Lan party". Wytrzmaliśmy całą noc bez snu, niekoniecznie przez cały czas grając. Przespałem się z 2 godzinki, a potem następna noc. Może nie jest to wiarygodny wynik, bo niby spałem między nocami, ale myślę, że więcej niż 3 nocy bym już nie dał rady, haha ;).
Zalezy od warunkow i organizmu.
Ja najwiecej mialem maraton pracy od 11 w sobote do 16 w poniedzialek (bez przerwy - kto wie co to deadline ten zrozumie :) ). 53 godziny pracy bez wytchbniania. Potem dzien przerwy i w srode do roboty :)
Z ciekawostek - robiono badanie na szczurach. Odzywiano je, komfortowe warunki bytu, ale nie pozwalano zasnac. Po 2 tygodniach polowa byla martwa, ostatni przezyl 3 tygodnie. Jedyne czego im brakowalo to snu.
A z mniej wiarygodnych (ale fajnie sie czyta) danych - http://straszne-historie.pl/story/492-rosyjski_eksperyment_ze_snem
Dla zabawy i samego wyzwania
Żeby tylko ta zabawa nie skończyła się jakąś tragedią...
Tak, tak. Zorganizujcie sobie jeszcze magiczne rondo.
http://wyborcza.pl/1,76842,14467992,21_letni_stazysta_Bank_of_America_zmarl__Z_przepracowania_.html
Zdaje sobie sprawę, ze trolle zeruja na latwowiernosci innych. Ale naprawdę wam się wydaje, ze ktoś (i to jeszcze cala grupa) jest takim idiota by robic sobie "zawody" kto dluzej bez snu wytrzyma?
Pierwotniak wie jak to może być niebezpieczne. A przeciętny troll, mimo iż z zalozenia nie grzeszy inteligencja, az tak glupi jednak nie jest ;)
Bez wynalazków to kilka dni i padasz.
@Sinic: Zdziwiłbyś się jacy ludzie potrafią być głupi. Zapewne kojarzysz Ice Bucket Challange i polewanie się zimną wodą. Jakiś czas po tym, pojawili się geniusze, którzy zaczęli się wrzątkiem polewać, a jednostki najgłupsze benzyną i podpalać. Na prawdę nie zdziwiłbym się gdyby ten wątek był serio.
Pytanie do bardziej zorientowanych po ilu dniach bez snu człowiek może umrzeć? Słyszałem, że po 3-4 pojawiają się halucynki, a po tygodniu trup.
[23]
Od braku snu umiera sie chyba po ok tygodniu, jest to napisane w jakimś numerze świata wiedzy ale nie chce mi się szukać.
Pamiętam jak zarwałem nocke a na nastepny dzień siedziałem jeszcze do 3 więc2 dni bez spana i kręciło mi się w głowie a spać strasznie się chciało, nic przyjemnego. Po 2-3 dniach występują halucynacje ale to zależy od tego jaką kto ma łeb i psyche.
Kiedyś nie spałem 76h :D bo grałem w jakieś mmo. Dać się da ale nie miłe to ._. . Dobrze że czasy no life mam już za sobą.
Sorki, ale to głupia i niebezpieczna zabawa.
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/1602905,1,niedobor-snu-jest-grozny--z-14-powodow.read
Od braku snu umiera sie chyba po ok tygodniu, jest to napisane w jakimś numerze świata wiedzy ale nie chce mi się szukać.
No patrz, a w linku z posta [9] jest gosc, ktory wytrzymal 11 dni, i absolutnie nic zlego mu sie nie stalo.
Ale on się do tego przygotowywał a nie że z dnia na dzień powiedział "a dzisiaj pobijam rekord jak najdłużej bez snu", do tego przez cały test jego zdrowie było monitorowane.
Jeden kolega odpadł, zostało jeszcze dwóch ! Powiem, że jest cięzej niż się spodziewałem.
bizon, i co z tego, ze sie przygotowywal? skoro przezyl to znaczy, ze czlowiek jest w stanie przezyc bez snu sporo ponad tydzien. zreszta, nowy rekord to 264 godziny, poprzedni to 260, czyli tez ponad tydzien.
Powiem wam ze nie jest tak zle, zauwazylem, ze mniej jem w nocy- a wlasciwie to wcale p,czyli od 20:30 do 8:30 nie jem nic.... A jakbymtak zaczal zyc trybem nocnym? O na przyklad 17 wstawal jadl sniadanie i przed 8:30 bym kladl sie spac? Ile by. Na tym za oszczedzil! Mysle ze do dobry pomysl.
Jeden z pozostalych dwoch kolegow chyba juz nie daje rady jak gramy w csgo to co chwial jego postac staje w miejscu i nic nie robi- czyli jakby niby spal, ale ppppzapytany o cos zawsze odpowie, wiec nie wiem. Niech juz przegraja zebym mogl wygrac...
Amerykanie przeprowadzili pewien eksperyment niestety czarnoskory obywatel postradal zmysly nie spal przez 33dni....
Kiedy dwa lata temu zostałem powodzianinem, sprzątałem całą noc szkody, pod wieczór miałem halo jakbym był na jakichś dragach. A to było raptem półtorej doby bez snu. Nie jestem dobry w te klocki, ale takie zabawy są imo niebezpieczne.
mam, odpadł przemo, juz tylko jeden na jeden
http://www.rmf24.pl/nauka/news-brak-snu-bardzo-grozny-dla-mozgu,nId,1083087
Nie masz się czego bać w końcu i tak nie korzystasz z tego organu zbyt dużo jak widać.
Dla niego bez różnicy, na prawdę trzeba mieć w głowie sieczkę żeby na coś takiego wpaść albo się zgodzić...Ale być upośledzonym, albo mieć za dużo wolego czasu...
Ale sądząc po jego postach to wydaje mi się że jest z nim coś nie tak i choćby nie spał 12 dni to nic to nie zmieni...
u mnie max był 3 dni, ale dodatkowy challenge: bez wspomagaczy :)
(pisanie pracy dyplomowej w tech. + normalne chodzenie do szkoły)
ale było to dawno i możliwe, że nieprawda ;)
ale bardziej hardcorowe było jednak: 12h w pracy, potem noc w pubie, znowu 12h w pracy na kacu ;P
Ja, po jednej nieprzespanej nocy w pracy, to potem usypiam niemal na stojąco a i halucynacje mi się zdarzają. Takie konkursy jakie robicie są bardzo niebezpieczne, bo neurony obumierają z powodu braku snu. Nie bez przyczyny pozbawianie kogoś snu jest stosowane jako bardzo skuteczny rodzaj tortur.
Ja najdłużej nie spałem 2 noce, bo studniówka i poprawiny. Potem siedząc na kompie, na ścianie widziałem tańczące pary, to już przesądziło że poszedłem spać.
WYGRALEM !!1111
Na studiach przygotowywałem się do egzaminu 3 dni i 2 noce bez przerwy na sen. Nigdy więcej :>
Faktycznie brak snu jest gorszy od ciężkiego wysiłku ...
Pamiętam jak w armii kazano mi po nocach sprzątać, obsługiwać "starych" żołnierzy, wygłupiali się z "młodym " wojskiem a w dzień oni sobie spali...
To było gorsze niż jakieś ćwiczenia, przysiady z obciążeniem ale brak snu to była masakra.
Służyłem w marynarce wojennej na okręcie ( nie dużym) i jak kadra wychodziła po 15 do domu zaczynała się "fala" dla młodego wojska ( a przez 3 miesiące sam jedyny byłem tylko młodym :P ).
Najgorsza kara za przewinienie ( np nie pamiętałem "cyferki" starego) powodowały kary nocną porą- ekstra sprzątanie, czyszczenie do połysku różnych rzeczy itp. A wachtowy ( dyżurny na okręcie) pilnował mnie abym nie daj Boże nie przysnął...
Brak snu to koszmar - nie lubię pracować w nocy i źle się czuję choć są ludzie którzy lubią taką porę ;)