Gry Ubisoftu to upierdliwe barachło. Zakupiłem Assassin's Creed: Revelations i grałem sobie z przyjemnością, bo gra zacna, ale dzisiaj przypomniał mi wydawca, że te wynalazki z kontrolowaniem gracza przez internet to badziejewo jakiego świat nie widział.
Wczytuje dzisiaj sobie gierkę, a tu biały ekran. Zepsuty zapis gry, by nową grę mogę rozpocząć bez problemu. Brak możliwości wyboru w menu innego zapisu i 50% gry poszło się rypać. Pół dnia spędziłem na ściąganiu przeróżnych zapisów z internetu, wklejaniu ich, kasowaniu, wklejaniu, instalowaniu ponownie gry i znów wklejaniu a efekt ten sam. Albo napis uszkodzony zapis albo uparcie gra mi ładuje te moje osiągnięcia, choć odznaczyłem w tym całym Uplay by nie synchronizowało zapisów.
Odinstalowałem grę i jutro wyrzucam na śmietnik. Szkoda wydawać pieniądze na tak niepewny towar.
Ja tam grałem na konsoli w każdego AC i problemów z niczym nie było. Idiotycznych zabezpieczeń antypirackich - również.