Kurczę, nie za dobrze to wygląda na filmiku, podobno po przewiezieniu do szpitala okazało się, że ma uszkodzone kręgi szyjne. http://www.youtube.com/watch?v=-NVFv4F7lls
"- Wiesz, przepraszam, że ci wjechałem kolanem w mordę...
- Przykro mi, że zajebałem ci głową w kolano..."
cóż, pech... wina w sumie niczyja, przy takiej akcji nawet krzyknięcie 'moja' nic by nie zmieniło jak obrońca już na dupie jechał w jego kierunku. Oby nie skończyło to jego kariery albo, odpukać, nie skończyło się jakimś paraliżem...
Mam nadzieję, że wróci szybko do pełni zdrowia i po takim urazie będzie wywijał na boisku jak Petr Cech :)
troche glupio to wyszlo, ze tak go urzadzil kolega z druzyny - po prostu slaba komunikacja i to wszystko. widac, ze tyton jest nowym zawodnikiem w psv i obroncy nie maja do niego jeszcze takiego zaufania i woleli przejac pilke niz liczyc na to, ze ja zlapie.
petr cech rowniez mial nieciekawa kontuzje, a mimo wszystko podniosl sie po tym i dalej wymiata na bramce, moze z przemkiem bedzie tak samo :)
To "tylko" mocne wstrząśnięcie(wstrząśnienie?) mózgu, więc będzie na obserwacji około tygodnia i będzie mógł wrócić do trenowania, co nie znaczy, że mogło się to skonczyć nawet śmiercią, więc było poważnie, ale skończło się na szczęście na strachu.