Przyznam że sprzedający mnie zastrzelił ceną
http://allegro.pl/silent-hill-2-pc-nowa-i3133909949.html
1000zł
Rozbawił mnie ten fragment:
Gra jest NOWA - folia zdjęta jedynie w celu sprawdzenia czy płyty działają.
Posrało gościa z ceną, to raz. Dwa zdjęcie folii to dla niego strzał w stopę. Bo wtedy cena leci o 50% w przypadku takich rarytasów. Nawet w przypadku "sprawdzenia czy płyty działają" - jak była folia, to muszą działać.
To ciekawe ile ja powinienem żądać za pełna kolekcję SH, którą posiadam?
Gra owszem, ma swoją cenę, ale góra 200 zł. Może 300, jak byłaby ta nieszczęsna folia.
Co tam Silent Hill, sprawdźcie ile życzy on sobie za drugiego Wiedźmina czy Final Fantasy.
5000 zł za grę. Chore
akurat gość wyraźnie lubi "sprawdzać czy coś działa", podobnie z zestawem kina domowego, które sprzedaje na innej aukcji:
Kino domowe jest sprzętowo nowe - raz użyte do prezentacji.
[8]
Cena jebnieta ale zobacz na amazonie po ile chodzi FF7, bedzie zdziwko.
http://www.ebay.com/itm/SILENT-HILL-2-for-PC-NEW-SEALED-MINT-/200907835306?pt=US_Other_Software&hash=item2ec70a47aa
Cena trochę bardziej atrakcyjna, a do tego fabrycznie zapakowane.
FF VII PC też nie jest drogie na ebayu.
Klasyczne polowanie na ludzi pod wpływem efektu snobizmu. Albo zwykłych jeleni.
Zresztą - chce mu się tworzyć takie aukcje - jego sprawa, jego pieniądze.
Gra jest NOWA - folia zdjęta jedynie w celu sprawdzenia czy płyty działają.
Jak mnie to wkurza na allegro. Daję w parametrach stan nowy, wchodzę na aukcję, a tam się okazuje, że przedmiot używany.
Co do gościa. Szanse na sprzedaż w takiej cenie ma małe, ale jeśli kasy mu nie szkoda za prowizje to może próbować, bo może akurat trafi się jeleń, który pod wpływem emocji się skusi. Niedawno przez allegro zostało sprzedane "Mortal Kombat 4" na PSX za 1000 zł, tak że mnie w tej kwestii już nic nie zdziwi. Poniżej link do tej aukcji:
http://archiwumallegro.pl/mortal_kombat_4_mega_unikat_okazja-2838504947.html
Matko! Cena jawnie z dupy wyciągnięta!