Andrzej Gołota ma zamiar złożyć Tomaszowi Adamkowi propozycję rewanżu za "polską walkę stulecia". "Góral" nie widzi natomiast powodów, by coś miało stanąć na przeszkodzie - informuje "Fakt".
24 października 2009 roku w łódzkiej Atlas Arenie Tomasz Adamek znokautował Andrzeja Gołotę. Po ponad dwóch latach 43-letni pięściarz zapałał podobno rządzą rewanżu. "Fakt" informuje, że kontaktował się już w tej sprawie z menedżerem Adamka, Ziggym Rozalskim.
- Jeśli Andrzej zamierza znów ze mną walczyć, dam mu okazję do rewanżu - komentuje całą sytuację "Góral".
Do walki miałoby dojść w marcu lub lipcu przyszłego roku, a pojedynek miałaby być transmitowany w systemie PPV.
www.boxingnews.pl
Żródło wprawdzie z Faktu, ale info z boxingnews, czyli tak naprawdę nie wiadomo do końca czy to nie ściema. Jednak trzeba pamiętać, że ten portal raczej nie zamieszcza takich newsów jeśli nie ma jakiegoś swojego potwierdzenia.
Pojedynek na pewno sprzeda się bardzo dobrze, natomiast pozostaje pytanie, czy Gołocie jest to naprawdę do czegoś potrzebne?
Podobno od 1999 roku nie był w stanie walczyć lewą ręką, która dopiero teraz wydobrzała. Niemniej, i tak przewiduję kolejny nokaut - będzie 3 lata starszy niż w ostatnim pojedynku, Adamek natomiast wciąż w kwiecie wieku (jak na boksera), oby tylko ten nokaut nie był bardzo ciężki, bo sercem w tym pojedynku, jeśli się on wydarzy, tak jak ostatnio będę za Andrew.
Wydaje mi się, że Andrzej potrzebuje pieniędzy, bo innego logicznego wytłumaczenia chyba nie ma:). No i jak bardzo kibicuje Adamkowi, tym razem będę za Andrew o ile pojedynek się odbędzie.
Super jeśli dojdzie do walki.
Teraz Gołota ze sprawną ręką, nawet będąc już bokserskim dziadkiem, obije Adamka :)
"czy Gołocie jest to naprawdę do czegoś potrzebne? "
Musi zarabiać na rodzinę .... Wyjdzie dostanie kilka petard i ma pieniądze .
Adamek mówił, że musi powalczyć z jakimś bumem na rozgrzewkę i dopiero przyjdzie czas na lepszych bokserów, którzy pozwolą mu na ponowną walkę z Kliczkami.
Więc Tomkowi to powinno pasować, bo przeciwnik IMO zagrozić mu nie może, a parę ładnych złotych wpadnie..