Witam,
Czy ktos z okolic Wa-wy lub Lodzi zajmuje sie fotografia lub kamerowaniem weselnym i jest w tym dobry?
Generalnie chodzi mi o ladne zdjecia ktore nie walilyby na kilometr fotoshopem.
A moze ktos zna dobrego fotografa (znajmy lub z wlasnego doswiadczenia) w przystepnej cenie.
Prosze o kontakt.
Maviozo z forum ale on jest z Sieradza
Nie wiem, na ile zajmuje się fotografią weselną ale Piotr Mastalerz - mogę polecić. B. dobry portrecista, między innymi.
Nam zdarza się filmować wesela. Co prawda jesteśmy z Krakowa, ale zawsze możemy dojechać :)
Podepnę się pod temat, bo sam też szukam dobrego fotografa :)
Tak w ogóle, to jaka jest obecnie średnia stawka za dobrego fotografa? Ciekaw jestem czy mój budżet przeznaczony na ten cel jest adekwatny do aktualnych realiów :)
Moze mi ktos podeslac kontakt do Maviozo?
Fett? macie jakas stronke albo inny kontakt niz ten forumowy? Zobaczylbym co robicie i jak cenowo to wyglada.
a ja radzilbym zlecic zdjecia jakiejs osobie co dopiero zaczyna z fotografia slubna - zrobia Ci za grosze -> zapewnisz jedzenie na weselu, dasz 200-300zl i oby dwie strony sa szczesliwe.
Ostatnio bylem na paru weselach i szczerze... jakbym mial placic komus kwote rzedu 1,5tys za zdjecia ktore sa dobre, ale nie BARDZO DOBRE, to bym sobie odpuscil ;)
Widywałem już zdjęcia wykonane na weselach przez amatorów i powiem szczerze, że podziękuję. Czasami można się wręcz załamać. Kicz i zero jakości.
Niestety za dobrego fotografa trzeba dobrze zapłacić, ale dla końcowego efektu myślę, że warto. Robi się to raz w życiu więc nie radzę tutaj ryzykować trafienia na fotografa. który pierwszy raz trzyma aparat w ręce.
Najlepiej poprzeglądać portfolia różnych i wybrać najlepszego. Odnośnie Twojego pytania to siostra zapłaciła w lipcu 3 tys.
Drackula, Lysack
Zajmuje się fotografią i fotografuje śluby.
Podajcie maile, to prześlę strony z pracami.
Zemun -> poproszę na piwarium at piwarium.pl :)
Maviozo -> rozumiem, że zajmujesz się tylko filmowaniem - zdjęć nie robisz, prawda?
Wiesz, na urodzinach czy w plenerku zdjęcia zdarzało mi się cyknąć, ale generalnie aparat służy mi tylko do filmowania, choć będę się wycofywał w stronę kamer z wymienną optyką :)
Jednej parze popełniłem kilka fotek, bo nie mieli fotografa w ogóle, ale to raczej przypadek przy pracy :)
Zemun --> [email protected]
maviozo--> wysle Ci pytanie mailem.
Jak jeszcze ktos cos wie to pisac prosze.
Polecam swojego fotografa :)
http://www.marcin-zawadzki.com/
Zobaczcie, w czym ograny, to Was może zainteresuje. Eventy, korporacyjne, produkty, lifestyle z reprezentacją :)
legerooch a cenowo jak on sie prezentuje bo nie chcialbym zawalu serca dostac ;)
Drackula ==> Były sąsiad po siatce, więc Ci nie powiem :) Możesz się na Gruchę powołać, to zobaczymy jak dużo spuści :)
Poważnie. Zadzwoń i powiedz, że jesteś kumplem Gruchy. Tylko daj tu znać po telefonie.
Ja polecam znajomego. Robił fotki na moim ślubie i żona zadowolona ;-)
Cenowo mieliśmy po znajomości, więc musiałbyś zadzwonić i się spytać.
"Jestem absolwentem Wyższego Studium Fotografii Narodowego Centrum Kultury w Warszawie. Zajmuję się wieloma dziedzinami fotografii takimi jak: dokument, fotografia studyjna, otworkowa, reporterska. Moje prace fotograficzne oraz projekty multimedialne były wystawiane między innymi: w Fotoklubie RP, Teatrze Ochoty, Instytucie Teatralnym, Teatrze Studio, podczas IV edycji Ogólnopolskiego Festiwalu Fotografii Otworkowej."
Taka mnie tylko naszła refleksja, że im chce się mieć lepszy lokal/zespół/ekipę, tym wcześniej trzeba rezerwować. Zawsze zaczyna się od lokalu i zespołu, potem reszta.
Tak czy inaczej najbardziej rekordowy czas "na przód" to wesele na 20 września 2014 wpisane w kajet 5 stycznia 2012...czyli ponad dwa i pół roku. Mówimy o filmowaniu.. i nie jestem znanym na Polskę filmowcem (jeszcze :D).
Najkrócej to tydzień przed :D
Obecnie zaczynają się sypać pytania o 2015 rok.
Niektórzy budzą się za późno i przepadają fajne zlecenia, często z poleceń, albo z wesel na których już pracowałem.
A najbardziej nie lubię "magii terminu". Jest taki dzień, że ludzie non stop pytają, a dookoła pusto.. i tak sobie prześwit zostaje do końca, a tydzień wcześniej 5 czy 6 pewniaków..
Polecam:
http://gaapstudio.pl/
Bardzo dobre fotki, ale dość drogi i nie wiem czy facet jeszcze strzela fotki na weselach.
eee maviozo,
plany sie zmienily, mialo nie byc w Polsce ale jest w Polsce. Mam miejsce, ladny palacyk, kosciol tez, teraz szukam reszty co by sie w budzecie zmiescic :)
co do pozostalych to jutro podzwonie i sie popytam.
22 Czerwca (tego roku).
Tzn cywilny juz mam, teraz zostal mi tylko tradycyjny i koscielny :)
2sd -> widziałem zdjęcia takich magików. IMO jak szukać fotografa weselnego, to wśród fotografów weselnych. Tacy artyści mają tendencje do "ambitnych fotek", często na maksa wyfotoszopowanych, albo totalnie z dupy. Mi się takie fotochłopy nie podobają, wolę dobrą i rzetelną reporterkę. Względnie plener można pokombinować, ale też bez przesadnego hipsterskiego "vintage" :D
Ale oczywiście to moja prywatna opinia.
Sorry. Byłem obłożnie chory i zapomniałem o tym wątku :)
Fett małpka op pl jakbyś jeszcze chciał :)
oo Maviozo to też się pofatyguje z mailem do Ciebie :)
mav
a ja nie rozumiem co się nie podoba w linku od 2sd, mnie bardziej roz***%$$% tacy po "wzyzszych szkołach tego i owego" jak np.
http://www.pwolski.decoart.pl/
:D
EspenLund - nie mówię, że to w linku jest złe. Ale to nie fotografia stricte ślubna :)
poza tym wkleiłeś jakieś badziewie, a mi nie o to chodziło :)
jest fotograf który może robić zajebiste zdjęcia w studio i ogólnie modeling, a nie poradzi sobie podczas reporterki, bo tego nie robi często. Tak samo fotoślubny może totalnie spaprać studio.
Tylko tyle miałem na myśli.
Ja bym nie chciał tak "prze-artyzowanego" reportażu. Oczywiście gość może zachować umiar - ale tego nie wie nikt. A może zrobi zajebiste zdjęcia ze ślubu. Tylko no właśnie, może tak, może nie..
[9] - chodzilo mi tylko o to, ze niektore osoby co dopiero zaczynaja - a maja myk (co widac po innych zdjeciach) przyjmuja zlecenia na zdjecia slubne za grosze ! widzialem pare takich galerii i zdjecia byly rewelacyjne. Napewno z czasem sobie wyrobia 'marke' i ceny pojda w gore - o to mi tylko chodzilo, zeby wybrac taka perelke i skorzysta zarowno zleceniodawca jak i wykonawca :)
Psycho16, ale to że robi super zdjęcia znajomym podczas spacerów nie oznacza, że poradzi sobie z reportażem ślubnym. Tutaj liczą się chwile, ujęcie tych wszystkich emocji i ważnych elementów ślubnych. Nie ma czasu na powtórki typu 'czy możecie włożyć jeszcze raz obrączki, bo nie zdąrzyłem uchwycić momentu'. Z całym szacunkiem do fotografów amatorów, bo niektórzy robią naprawdę fenomenalne zdjęcia, ale jakbym miała już kogoś wybierać na reportaż ślubny, to chciałabym osobę z dużym doświadczeniem, która wie kiedy i gdzie stanąć żeby było dobrze.
Tak swoją drogą jak zdarza mi się czasem przeglądać galerie fotografów (nie żebym planowała ślub), to patrzę przede wszystkim na zdjęcie z samego wesela, bo przynajmniej dla mnie liczy się umiejętność fotografowania w ruchu, przy kiepskim oświetleniu, często ciasnym kadrze, a jednak uwiecznić szampańską zabawę :)
Post-processing i mnogosc tych wszystkich atystycznych filtrow z linka twostupiddogs mnie przeraza. Rozumiem retusz koloru czy usuniecie jakiegos smiecia z tla, ale cos takiego to sie powinno trzymac w sejfie 10 metrow pod ziemia ;)
Piotrek
Zarzucę trafnym cytatem ;)
Róbcie zdjęcia, używajcie oprogramowania albo nie używajcie, poprawiajcie, pogarszajcie, niech gadają, niech ich szlag trafia, że coś tam coś tam...bo im nie pasuje, bo to już nie fotografia, bo to już grafika. Chuj im wszystkim w dupę.
Mnie osobiście nie interesuje, co po drodze stało się z "dziełem", jeżeli efekt końcowy urywa dupę, to urywa i już.
A jak nie urywa, to najszczersze intencje artysty, nie pomogą...
-Kanon
Dostałem jak na razie dwie odpowiedzi od fotografów i nie ukrywam, że jestem trochę przerażony kwotami...
U jednej osoby... 6000zł za kompletny fotoreportaż. Druga z kolei 2800, ale z szeregiem dopłat: 600zł za wesele, 1000zł za plener, 500zł za album, koszt dojazdu liczony za kilometr chyba najdroższą taryfą w Warszawie i zapewnienie noclegu w nienajgorszym hotelu (200zł za nocleg sobie dolicza)
Lysack
Ja naprawdę nie wiem czego się spodziewałeś. 1000zł i fotograf sobie własne kanapki weźmie?
Espenlund -> Spodziewałem się ceny w granicach 3000zł. Bo wiem, że to cena zbliżona do innych profesji, które wymagają nierzadko droższego sprzętu i równie wysokich umiejętności. Ja wiem, że jakoś na tego hasselbada trzeba zarobić, ale przecież fotograf nie tylko z wesel żyje :)
Bez przesady, nikt z moich znajomych nie dał więcej niż 2000 zł za komplet: ślub, wesele i plener, a zdjęcia mają bardzo przyzwoite. Do tego odbitki i album: kilkaset złotych, nie wiem ile dokładnie. Oczywiście, jeśli ktoś odczuwa potrzebę lansowania się na FB jakimiś wypasionymi fotami, to może płacić 5k, ale moim zdaniem to marnowanie pieniędzy.
Głupi ludzie dali sobie wcisnąć, że jak się zapłaci 4-5k za zdjęcia z wesela, to napruty świadek nie będzie wyglądał jak napruty świadek, ale jak artystycznie ujęty, szampańsko się bawiący młody człowiek, a wąsaty wujek w koszuli z krótkim rękawem i krawatem nad pępek nagle przestanie być wąsatym wujkiem z koszulą z krótkim rękawem i krawatem nad pępek... Ludzie naoglądali się wesel w filmach i serialach i teraz ładują kasę na kilkugodzinną imprezę - najlepiej jeszcze na kredyt w niektórych wypadkach - żeby poczuć się przez chwilę jak swoi idole z kolorowych czasopism :D A już najlepsi są tacy, którzy robią wesele w hotelu, gdzie od talerzyka płaci się 300 zł, do ślubu jadą Bentleyem wynajętym za 1500 zł, biorą zespół za 8000 zł (słyszałem też o takich, którzy w ramach swojego wesela organizowali - zapewne na fali popularności "Tańca z Gwiazdami" pokaz tańca towarzyskiego płacąc za to kolejne parę tysięcy - WTF?!), płacą za fotografa 5000 zł, suknia ślubna za 8000 zł, garnitur na miarę za 5000 zł, a potem kroją listę gości z 60-70 do 25 osób, bo "nie mają kasy", bo w końcu w weselu chodzi nie o to z kim się bawisz, tylko jak i czym potem będzie można poszpanować na FB! ;-)
Regis
Jak dla mnie to jest ok, każdy robi co chce i co mu się podoba za swoje pieniądze. Lekką głupotą moge nazwać to jak czasem młodzi dają się stłamsić przez mamusie, przez co wesele jest weselem takim jak to sobie mamusie wymarzyły a nie małżonkowie których to dotyczy. Ale tak jak napisałem - to każdego osobista sprawa :).
Lysack
To musisz szukac dalej, na pewno znajdziesz kogos odpowiedniego w tej kwocie cenowej i nie bedzie on wcale najgorszy, problem może być z wolnymi terminami :-)
Regis -> zgadzam się z Tobą. Wesele to jak dla mnie przyjęcie jak wiele innych, tylko że na większą ilość gości. Gdyby to tylko ode mnie zależało, to najchętniej wcale bym tego nie urządzał, a jedynie zrobił jakieś nieduże przyjęcie na 20-30 osób dla najbliższej rodziny i świadków, choć i tak około 100 osób to jeszcze duże weselicho nie jest :)
Wiadomo, że taką imprezę trzeba urządzić według własnych możliwości finansowych. Tym samym sądzę, że za 1500-2000zł da się znaleźć dobrej klasy garnitur (tym bardziej w Łodzi, gdzie producentów garniturów jest co nie miara i w tej cenie można znaleźć krawca, który uszyje garniak na miarę i jeszcze niezłą koszulę dorzuci w gratisie). Co do auta, to najprawdopodobniej pojadę swoim - mam czarny kabriolecik, drugi, podobny, niedawno sprzedałem i z kupującym mam dobry kontakt, więc liczę, że za flaszkę mi pożyczy na ten jeden dzień :) No i ze względu na upodobania muzyczne zdecydowaliśmy się na DJa - wychodzi taniej niż orkiestra, w cenie ma oświetlenie sali (co daje naprawdę rewelacyjny efekt) i mam pewność, że nie sprofanuje moich ulubionych kawałków swoim fałszowaniem, bo aż mnie w uszy kuje gdy słyszę na weselach śpiewane wersje beatlesów, queen czy aerosmith :)
EspenLund - czy on taki trafny, to pewnie zależy pod punktu widzenia. Do mnie nie trafia.
A ceny faktycznie niezłe... Coć jak patrzę na zdjęcia od "wiejskich fotografów" z wesel w rodzinie, to gdyby mi naprawdę zależało na pamiątce z tego wydarzenia, wolałbym oszczędzić na wszystkim inny poza fotografem. Pytanie tylko czy cena zawsze równa sie jakości...
swohjją drogą, jako laikowi ciśnie mi się pytanie, czy jeśli chodzi o zdjęcia z samego przyjęcia, nie chodzi tu już bardziej o szczęście i dużą ilość strzałów niz umiejętności? :) W kwestii fajnych ujęć, bo strona techniczna przecież też pozostaje i tutaj od szczęścia nie zależy wiele.
[39] Oczywiście, każdy robi co mu się podoba i wydaje swoją kasę jak lubi, ale przepłacanie to głupota - niezależnie, czy dotyczy auta, czy wesela, ani czy przepłaca osoba biedna, czy bogata (z tym, że bogatemu to wisi ;-) ). Przepłacając dajesz się dymać ;-)
[40] Ja na początku też tak planowałem (max. 30 osób), ale potem sobie pomyślałem, że następna taka okazja, kiedy wszyscy moi znajomi zbiorą się w jednym miejscu, może być co najwyżej na mojej stypie, co mnie średnią wtedy będzie urządzać. Poza tym pogadałem z ludźmi i większość z nich po swoich weselach nie żałowała ani tego, że nie zrobili go w luksusowym hotelu, ani tego, że nie jechali do ślubu super autem, ale tego, że nie zaprosili wszystkich, których chcieli. Dlatego po namyśle zmieniłem front i postanowiłem zrobić większe wesele (przy czym większe to u mnie właśnie ok. 100-120 osób, bo mam bardzo małą rodzinę i 70% tej ilości to znajomi) - uznałem, że oszczędzę (w granicach rozsądku, rzecz jasna) na wszystkim, prócz liczby gości właśnie :-)
Herr Pietrus
Ustawiasz odpowidnio wszystko na dane warunki oświetleniowe i... strzelasz jak najwięcej, bo logicznym jest że wtedy utrafisz więcej ładnych, podobających się zdjęć. Oczywiście to nie jest bezmyślne naciskanie guzika :).
mav
"Ja bym nie chciał tak "prze-artyzowanego" reportażu. Oczywiście gość może zachować umiar - ale tego nie wie nikt. A może zrobi zajebiste zdjęcia ze ślubu. Tylko no właśnie, może tak, może nie.."
Ja to wiem, bo miałem robione zdjęcia przez tego człowieka. I decydowałem na podstawie zdjęć zrobionych na innych ślubach.
Najlepszy sposób na dobre zdjęcia z wesela, to rozdać przy wejściu, każdemu jednorazowy aparat, 36 klatek do dyspozycji i możliwość uzyskania spojrzenia na wydarzenie z perspektywy każdego goscia.
Jeśli chodzi o fotografię nieco odmienną od "klasycznego ujęcia", ze swojej strony mogę polecić łódzki, kreatywny duet:
http://luckyinlove.pl/
Jedną z dziewcząt znam jeszcze z gimnazjum, interesowała się fotografią przynajmniej od wtedy, studiowała foto we Wrocławiu, teraz trafiła na foto do Łodzi. Prywatnie jak najbardziej w porządku, fotograficznie uważam, że warto zapoznać się z portfolio.
mav
Nie polecałbym kogoś w ciemno, na podstawie fotek w necie. Nie chcę, aby mnie potem do końca życia ktoś ścigał :))))
Dziekuje wszystkim za podpowiedzi i sugestie.
Mam grupe wyselekcjonowanych fotografow/kamerzystow ktorych biore pod uwage jednak jak to w zyciu, co mi sie podoba nie zawsze podoba sie mojej zonie :).
Co myslicie o tej fotografii?
http://www.wozaczynski.com/mmw/index.htm
Podoba mi sie styl tylko nie wiem czy cenowo dam rade wpiac to w budzet :/
@Drackula
Hej. Biorę ślub w tym roku i przyznaję, że podoba mi się ten fotograf z [50]. Dowiedziałeś się może jak to wygląda cenowo?
Ja też jestem ciekaw, ale biorąc pod uwagę obszar działania, myślę, że ceny też mogą być w euro ;)
Jak na razie najbardziej przemawia do mnie oferta Lucky in Love - cenowo w pełni do zaakceptowania, a jakościowo odstaje od reszty przeciętniaków :)
Heh, to ja podziękuje. Jeszcze trójkę bym dał, ale w takim razie będę szukał "standardu" za 2tys.
Drackula -> rzuć okiem jeszcze na nich:
http://www.perfectmoment.pl/sofie/index2.php#/home/
http://www.blindman.pl/g1.html
Ceny zbliżone do podanej przez Ciebie, a może coś Ci bardziej podejdzie :)
Ozoq -> zależy czego oczekujesz od fotografa, bez przygotować, a tylko ceremonia+wesele+plener, to dziewczyny z [48] są w stanie zejść poniżej 3 tys, co wydaje się być dość dobrą ceną, choć to i tak więcej niż jeszcze nieco ponad rok temu płaciła siostra mojej narzeczonej za zestaw fotograf+kamerzysta :)
Witam, Zapraszam na naszą stronę i do zapoznania się z naszą ofertą :)
FOTOGRAFIA I FILM
www.kbofotovideo.pl