Hej!
Szukam jakiegoś wypasionego miejsca na wakacje. Zaoszczędziliśmy troszkę z żoną i zamierzamy udać się na wakacje życia. Warunek to bezproblemowy transport (lotnisko na miejscu) oraz brak restrykcji związanych z wizami. Znacie jakieś takie miejsca?
Syria - wrazenia gwarantowane
Egipt - szansa na wrazenia instnieje
Ewntualnie jakies Kanary, Madeira ale tam sie nic nie dzieje i nie bedziecie mieli co dzieciom opowiadac ;)
bez wizy i bez paszportu rozumiem.
Czyli pozostaje tylko Unia Europejska.
czyli patrz Europa Pld tylko i wylacznie, bo wbrew temu co Drackula i Ace napisal, do Syrii i Belize na dowod nie pojedziesz.
czyli hiszpania, wlochy-sycylia, grecja. Powiedzmy, ze to sa najbardziej egzotyczne do ktorych mozesz pojechac.
Dessloch - a co z francuskimi departamentami zamorskimi na karaibach takich jak Gwadelupa czy Martynika, należą one do UE przecież
Albania. Przepiękny kraj, cudowne góry, ekstra morze. Tanio, przytulnie i niezbyt tłocznie. Ludzie kapitalni. W ogóle super :D
Ewentualnie Malezja albo Tajlandia też całkiem ok ;)
Do Belize każdy w końcu trafi, prędzej czy później (patrz: serial Breaking Bad) :D
A mówiąc poważnie - podróż poza Europę z dowodem osobistym (bez paszportu) jest możliwa jeśli wybieramy się do terytoriów zamorskich Francji (np. wspomniana Gwadelupa). Oczywiście w grę wchodzą także Wyspy Kanaryjskie należące do Hiszpanii i jakieś wyspy - też w tych okolicach - należące do Portugalii. I to chyba byłoby tyle, jeśli chodzi o wycieczkę poza Europę.
P.S. Aaaaaaa! Przecież jeszcze Cypr geograficznie jest poza Europą...
paszport teraz wyrobisz w 2-3 tygodnie więc po co się ograniczać ?
Australia jest spoko, wiza darmowa na wniosek poprzez internet udzielana w ciągu 24 h (a przynajmniej ja tak miałem), ale paszport trzeba mieć i jeżeli zależy Ci na w miarę tanich biletach lotniczych to rezerwacja z wyprzedzeniem tak rocznym :)
---
a jeżeli tylko dowód osobisty wchodzi w grę to:
- Wyspy kanaryjskie
- Portugalia np. Lizbona
- Hiszpania np. Barcelona
- Chorwacja (z tym, że lotniska tylko chyba w zagrzebiu i dubrowniku, więc bez auta słabo) np. okolice Splitu